Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Posluszenstwo  (Przeczytany 2199 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

siersciuch

  • Gość
Posluszenstwo
« : 2004-08-21, 21:40 »
Wiem ze to raczej nie mozliwe ale tak sie zastanawiam, czy ma ktos kota, ktory jest posluszny i robi chociaz pare rzeczy ktorych mu sie kaze, np ja gwizdne i kot juz przybiega  ;)
Zapisane

malpkaw

  • Gość
Posluszenstwo
« Odpowiedź #1 : 2004-08-21, 22:34 »
no cieżka sprawa mój kot czasami słucha mojej mamy tylko jej a tak to masakra wogóle a co robisz jak twój kot nabroi jakie "kary" stosujecie bo ja mam z tym mały problem nie moge oduczyc mojego kota niektórych rzeczy ?? :oops:
Zapisane

Eli

  • Gość
Posluszenstwo
« Odpowiedź #2 : 2004-08-22, 00:06 »
Kota ciężko jest czegokolwiek oduczyć :(
Ja np nie moge go oduczyć siedzenia na klatce mojej myszy, Spajka. Efekt daje tylko odsuwanie krzesła od biurka na którym stoi klatka bo Olimp nie może doskoczyć.
Ale tak to nic nie działą, zadne przenoszenie kota na lozko, podłoge. Zawsze wraca.
Cieszy mnie to, że Olimp mnie słucha, jak mu powiem NIE. Np. jak mnie gryzie i powiem głośno NIE, to przestaje. No i ZAZWYCZAJ przychodzi na zawołanie.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Posluszenstwo
« Odpowiedz #2 : 2004-08-22, 00:06 »

siersciuch

  • Gość
Posluszenstwo
« Odpowiedź #3 : 2004-08-22, 02:38 »
Gwizdne to przybiega, mowie idziemy to biegnie za mna, a jak powiem glosno TY lobuzie!, bo cos zmalowala, to ucieka pod fotel, chowa glowe, i tylko tylek jej wystaje  :lol: , wtedy wie ze cos zlego zrobila, ale to moze dlatego ze zjawila sie u mnie jak miala 8 tyg., a kar zadnych nie ma, no bo jak mozna karac takiego slodkiego zwierzaczka


moze ktos zna sposob na poslusznego kota, moj sie jako tako dal wychowac ale jeszcze nie do konca

pozdrawiam
Zapisane

agix

  • Gość
Posluszenstwo
« Odpowiedź #4 : 2004-08-22, 22:01 »
Lejek trafił do mnie jak miał jakieś 0,5 roku (najpierw był w mieszkaniu mojej siostry ale się okazało, że jej pierwszy kot to kotka :wink: ) pierwszej nocy zwalił kwiat, króry stał prawie pod sufitem(wspinaczkę uprawiał), załatwił się do doniczki a potem na moją kołdrę i to był koniec jego excesów :)  potem jakoś sam z siebie wiedział co jest dobre a co złe, ale teraz to będę mieć problem, bo za 3 tyg. biorę kocurka ze schroniska, a już zapomniałam jak się uczy imienia i kożystania z kuwety :wink:
Zapisane

truskawa144

  • Gość
Posluszenstwo
« Odpowiedź #5 : 2004-08-22, 22:48 »
koty w ogóle cięzko czegokolwiek nauczyć bo są niezależne i lubią robić to na co same mają ochote...

co do kuwety to najlepiej wsadzić do niej kota i zobaczyć jak się zachwuje, jeśli załapie do czego "to" służy i się załatwi to problem z głowy ale jeśli nie i narobi w kąt to trzeba go odrazu zanieśc do kuwety (najlepiej razem z tym co z siebie wyrzucił) jak poczuje tam "zapach" swoich...no...kupek to powinien wtedy bez trudu zakumać że znajduje się w toalecie...:)...przynajmniej u mnie to zawsze skutkowało...
Zapisane

Sal

  • Gość
Posluszenstwo
« Odpowiedź #6 : 2004-08-23, 08:22 »
Po obserwacji moich trutni mogę dodać, że czasem kotom mijają pewne zachowania.
W tym nadzieja!  :wink:  :P
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.08 sekund z 26 zapytaniami.