Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!  (Przeczytany 7068 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« : 2006-04-03, 18:44 »
No wlasnie :| Od paru dni bezskutecznie probuje nauczyc kota chodzenia w szelkach (narazie po domu). Zakladam je i staram sie, aby kot latal za pilka, daje mu smakolyki, byleby tylko nie zwracal na nie uwagi. Z tym akurat jest w miare dobrze. Chociaz czesto sie kladzie na podlodze, rzadko chce je zdjac (wogole ze zdjemowaniem to jest koszmar, musze scigac go po calym domu :P). Ale gdy przyczepiam smycz do szelek, odrazu "pada" na podloge i szaarpie. Ja juz nie wiem, jak nauczyc kota chodzic w szelkach. Wiem, ze mozliwe jest takze chodzenie przy nodze ;). Moze ktos wie jak tego dokonac?
Zapisane

glorrria

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 415
  • moja MorrriA
    • WWW
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #1 : 2006-04-03, 19:08 »
przede wszystkim cierpliwość
niech kot chodzi w szelkach po domu pare tygodni, pozniej mozesz przyczepic mu lekką smycz, zeby ciągnął ją za sobą.
W domu on "na smyczy" raczej nie będzie chodził, zupełnie inaczej będzie się zachowywał na trawce!
Pamiętaj, zeby wyjść z nim na dwór dopiero, kiedy będzie na prawde ciepło, bezwietrznie i sucho. I wybierz miejsce mąło uczęsczane przez psy i daleko od drogi - koty boją się takich obcych hałasów.
Zapisane
PatiS Moria Carina i akwa

Zorlis

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 911
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #2 : 2006-04-03, 20:40 »
Tak, cierpliwość przede wszystkim :] Moje koto chodzi w samej obróżce, w parku siedzę sobie na trawie a ona chodzi dookoła na bardzo długiej smyczy, i nie ma szans żeby obróżka się ześlizgnęła bo cały czas jest pod kontrolą :)
Zapisane
"Ten świat jest absurdem." -  A. Camus.

Forum Zwierzaki

Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedz #2 : 2006-04-03, 20:40 »

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #3 : 2006-04-04, 15:40 »
moje kićki jak tylko się włoży im szeleczki ze smyczką od razu obią bum na podłogę i się nie ruszają ... na szeleczki bez smyczy nie reagują. ALe one raczej nie wychodzą na dwór ,więc się tym nie przejmuje
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

Rincevind

  • Gość
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #4 : 2006-04-04, 19:07 »
pomysł zeby zakładac szelki na kilka dygodni i doczepić do niego smycz jest sredni. Po pierwsze futro pod szelkami sie "zepsi' po drugie smycz moze si ezaczepic o cokolwiek i spowodować kłopoty.
Co do cierpliwosci to faktycznie racja, dużoooooo cierpliwości, a nawet troche wiecej
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #5 : 2006-04-05, 21:11 »
Moja kotka szelki kojarzy z autobusem i weterynarzem więc zaraz drze się w niebogłosy. A przy okazji chociaż to nie na temat, jak jej już te szelki ze smyczą założę to strasznie ze stresu leci kotce futro. Wetka twierdzi że to normalne, ale z drugiej strony czy to normalne ze kot tak reaguje na same szelki? Czyżby aż tak dobrze kojarzyła je z wyjsciem z domu?
Zapisane
BC + koci podrostek

kate8828

  • Gość
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #6 : 2006-04-07, 17:45 »
Ekoteczka bardzo możliwe moj pies jak był mały i jego przejażdżki samochodem to był prawie zawsze wet,  dopóki nie poszłam z nim raz do weta na pichotke zawsze w samochodzie piszczał, bo weta sie boji, no może nie dokońca w karcie w komputerze ma napisane ,,pies  może ugryź weterynarza" yorkshire terrier <lol> ale teraz juz jest ok. od tamtego razu i  cieszy sie jak wchodzi do samochodu, a jak jedziemy do dziadków a dziadek zawsze ma cos dla ,,wnusia" smacznego to sie rwie.....
Zapisane

glorrria

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 415
  • moja MorrriA
    • WWW
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #7 : 2006-04-07, 21:11 »
eeee, no nie mówię, żeby łaził w tym całymi dniami ;P
tylko zakładac mu to na jakiś czas, zeby się przyzwyczaił, a potem zdejmować!
Mój poprzedni kot też jak zaczepiłam smycz - natychmiast przyklejał się do podłogi, ale z czasem się przyzwyczaił. Natomiast syjamka zaskoczyła mnie po całości - wyszłam z nią pod kurtką, kiedy wychodziłam z psem. siadłam sobie na ławeczce - kotka wyszła spod kurtki, zaczepiłam jej smycz - powoli zaczeła sobie chodzic po lawce, w kocu zeskoczyła, no i okazało się, ze bez problemu azi na smyczy za mną albo za psem. Niesamowite ( i jakie praktyczne :) ).
Zapisane
PatiS Moria Carina i akwa

kareena

  • Gość
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #8 : 2006-04-08, 11:38 »
no ja Bamba bede probowala naumiec chodzenia po smyczy.. tylko rodzice mi tego nie ułatwiaja - puszczaja Bamba bez smyczy by polazil dookola domu :? dochodzi do tego ze juz probuje sie wyrywac przy łapaniu. mi tylko chodzi o to ze jest jeszcze nie wykastrowany a po drugie  nigdy nie mieszkal w bloku tylko od razu w domu wiec chce z nim wychodzic ale tylko na smyczy.. chociaz chyba porywam sie z motyka na slonce - w lato bedzie na caly dzien otwarty taras. o Gabka sie nie martwie - to tchórz i bedzie zawsze blisko ;)
« Ostatnia zmiana: 2006-04-09, 17:36 autor kareena »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedz #8 : 2006-04-08, 11:38 »

kate8828

  • Gość
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #9 : 2006-04-08, 19:02 »
Glorria a to dlatego ze twoja Carinka przyszła do domu gdzie jest pies, tak samo było i jest z moja Majką, ona sie wszytskiego nauczyła od psa tak smao jak twoja zobaczyła że pies chodzi na smyczy sama juz tez chce itd...........moja  jak psy szczekaja to razem z Kapsem leci na balkon on szczeka a ona miałczy <tak z boku to naprawde dziwnie wyglada>
Zapisane

Silvana

  • Gość
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #10 : 2006-04-09, 13:21 »
Jak na mojego kota zakladam szelki to robi takiego plaskacza i idzie tak ciagnac brzuch po ziemii do drzwi. W sezonie wiosenno-letnim to jak tylko biore smycz w reke to on biegnie i miauczy, siada a ja mu zakladam szelki i wychodzimy na dwor. Dopiero na dworze przestaje isc plaskaczem, wacha trawe, wchodzi na drzewo, lezy sobie na sloneczku i wydaje sie bardzo zadowolony. Nie mialam jakis szczegolnych trudnosci, zeby go nauczyc, po prostu on tak lubvi isc na dwor, ze na szelki nie zwraca uwagi. W domu kot bedzie z nimi walczyl, ale wez go na dwor, a na pewno tak go swiat zaabsorbuje, ze zapomni, ze ja ma na sobie. Ja mam taka smycz 5m i uwazam, ze fajna sprawa.
Zapisane

kate8828

  • Gość
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #11 : 2006-04-19, 21:09 »
pliska wejdzcie http://s8.[...].pl/c.php?uid=76667

Kama, kicia o tej grze jest specjalny wyodrebniony link a Ty wszedzie na każdym temacie piszesz pliska wejdźcie i dajesz strone www tej gry....nierozumiem po co to robisz napisz sobie pod profilem w dopisce prosze kliknijcie  a nie w każdym topicku zamieszczasz tylko linka z grą!!! ale w zwiazku z tym że jesteś jeszcze nowa to tylko tak pisze.........potraktuj to jako małą rade:)
Zapisane

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #12 : 2006-04-24, 11:28 »
Musze sie pochwalic, ze Pusia bardzo ladnie chodzi na szeleczkach przy nodze w domu :). ma strasznie wolne tempo, ale mi to nie przeszkadza zbytnio. Lecz gdy wychodze z nia na dwor... robi calkowicie co chce ;P. Nie reaguje juz na smakolyki, zachety, wolania ;)... no coz. Musimy chyba pocwiczyc.
Zapisane

kate8828

  • Gość
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #13 : 2006-04-24, 11:42 »
To ja sie też musze pochwalić Majeczka byliśmy wczoraj na pikniku zabrałam Kaprysowatrego i Majczuchę, założyłam szele przypiełam smycz i co sie stało majeczka zaczeła chodzić po terenie za mna i jak sama chciała i zupełnie jej nieprzeszkadzało ze ma szelki na sobie jestem z niej bardzo dumna nawet dziecia sie głaskac dawała a jak miała dosyć to wskakiwała do transportera......
Zapisane

kate8828

  • Gość
Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedź #14 : 2006-05-01, 21:29 »
Kicia to zalezy głownie od twojego podejscia do aprawy jezlei sie chce i nie jest sie namolnym i kot to traktuje jako zabawe tak jak w przypadku psa robimy jakis gest lub dajemy smakołyk za zachowania pozadane..... pare dni gora tygodni np. codziennych cwiczen po 5-10 minut aby kot sie nie znudził i da sie nauczyć każdego.
Moja maja chodzi teraz na smyczy jak pies a przedtem co było wsciekanie sie latanie  z ogonem push up  kładzenie sie i nie wstawanie koszmar.......
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Miauu, czyli "zdejmij ze mnie te szelki"!
« Odpowiedz #14 : 2006-05-01, 21:29 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.16 sekund z 27 zapytaniami.