Historia Buni jest smutną historią o porzuconym psie, zapomnianym i
sponiewieranym przez los i człowieka.
Niemal całe swoje życie spędziła w ciasnym i zimnym kojcu schroniska.
Zapomniana przez swojego pana, który pewnego dnia postanowił sie jej
pozbyć, niezauważona przez odwiedzających schronisko ludzi.
Gdyby nie dobrzy ludzie, którzy postanowili zabrać sunię do płatnego
hotelu, Bunia najprawdopodobniej, by już nie żyła. Na szczęście stało
sie inaczej i ta kochana psina jest dziś z nami!
Bunia jest psem po przejściach, nie jest więc pociesznym, uroczym
szczeniaczkiem.
Suczka nie boi się ludzi, jednak potrzebuje czasu zanim nabierze
zaufania do swojego nowego opiekuna. Trzyma dystans z ludźmi obcymi.
Tego nauczyło ją poprzednie życie. Bunia nie jest psem specjalnie
wylewnym, nie wskoczy na kolana i nie zacznie dawać buzi.
Lubi chodzić na spacerki i mimo że nowe miejsca, hałas i ruch ją
stresują, to przy swoim właścicielu czuje sie bezpiecznie. Nie może
mieszkać w centrum wielkiego miasta. Lubi głaskanie i wyczesywanie,
wówczas czuje, że jest kochana i dla kogoś ważna, wtedy pokazuje
prawdziwą psią duszę.
Bunia potrzebuje jedynie spokojnego miejsca, swojej własnej, porządnej
budy i miłości od ludzi. To tak niewiele dla człowieka, a dla Buni to
cały świat!
Bunia ma 8 lat, jest w pełni zdrowa i zaszczepiona. Jest wysterylizowana
i zaczipowana.
Nie ma problemów zdrowotnych. Nie jest agresywna, czy konfliktowa. Zanim
nie pozna człowieka jest trochę zlękniona. Tolerancyjna wobec innych
psów, jednak nie lubi kotów.
Najlepiej czuje się na dworze, w ogrodzie, w budzie. Nie do adopcji na
łańcuch.
KONTAKT:
506 636 242
Autor
Wątek: Bunia chce tylko dostać szansę, nie ma wielkich wymagań. (Przeczytany 384 razy)