Witam
Oglądałem i...zawiodłem się na tym filmie...Pomysł bardzo dobry ale realizacja duuużo gorsza.Fakt,efekty robią wrażenie ale...może przez około 20 minut...potem film dotyczy garstki osób :? I tak,z ogólnoświatowej tragedii akcja "przenosi" się najpierw na samych Amerykanów a wreszcie na 1 amerykańską rodzinę...w której,jakby tego było mało,znaleźli się dwaj geniusze,którzy dokonują tego czego inni nie zdołają
Nic te symbole amerykańskie,te przemówienia..ale co np. z Japonią czy Szkocją,gdzie toczy się akcja(fragmencik dosłownie) na początku filmu?Generalnie można obejrzeć ale same efekty specjalne nie wystarczą,żeby film był naprawdę dobry.
Pozdrawiam