Tytuł: "Strzelające" futro Wiadomość wysłana przez: Alexis w 2005-02-10, 10:42 Witam wszystkich, dawno mnie nie było (dużo pracy), ale wreszcie trochę oddechu.
Mam problem. Futro mojego Alexa jest tak naelektryzowane, że jak go głaszczę to "strzela". Czeszę go szczotką i to właśnie od jej włosia tak się stało. Przedtem tego nie było. Okazało się, że mój syn czyścił sobie ubranie szczotką kota i tak ją naelektryzował. Myłam ją parokrotnie, ale to nic nie daje. Może ktoś zna sposób jak odelektryzować futro kota? :roll: Tytuł: "Strzelające" futro Wiadomość wysłana przez: mdp w 2005-02-10, 11:17 a czy to nie ma przypadkiem związku z ujemnymi temperaturami?
Tytuł: "Strzelające" futro Wiadomość wysłana przez: Alexis w 2005-02-10, 12:36 Nie sądzę, bo Alex nie wychodzi na dwór, a u mnie w mieszkaniu jest wyjątkowo ciepło.
Tytuł: "Strzelające" futro Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-10, 15:19 Ujemne temperatury + ogromny wyż z bardzo suchym powietrzem + w domu kaloryfery.
Albo przeczekaj bo od jutra juz mokra pogoda i będzie lepiej, albo nawilżyj powietrze w domu np. mokrymi ręcznikami na kaloryferze. Tytuł: "Strzelające" futro Wiadomość wysłana przez: Alexis w 2005-02-10, 15:39 Spróbuję, ale szkoda, że nie ma takiego płynu przeciw elektryzowaniu dla kota :(
Tytuł: "Strzelające" futro Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-02-11, 11:32 Nie ma takiego płynu a jakby był to byłby szkodliwy dla kotka - chemia.
Dzisiaj juz jest bardziej wilgotne powietrze, idzie niż i opady, więc tylko wywietrz sobie pokój i utrzymuj temperature około 21st.C to wilgotność będzie ok i kot nie bedzie strzelał ;) Tytuł: Odp: "Strzelające" futro Wiadomość wysłana przez: Kama , kicia w 2005-10-09, 08:31 naj prościej bedzie polak kota wodą , ale to może mu zaszkodzić...
Tytuł: Odp: "Strzelające" futro Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-10-17, 14:10 Ciekawy pomysł kamo...-_-"
|