Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: kocur i znaczenie terenu  (Przeczytany 3869 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rysia

  • Gość
kocur i znaczenie terenu
« : 2005-08-30, 16:20 »
Czy jest jakiś sposób aby nie kastrować kota (chciałabym żeby miał młode) a żeby nie znaczył terenu? Kot jest domowy, raczej nie będzie wychodził. Pozdrawiam cieplutko wszystkich kociarzy :kocham:
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #1 : 2005-08-30, 16:30 »
A kocurek jest rasowy że chcesz żeby miał młode?
Ja żadnych sposobów nie znam...
Zapisane

rysia

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #2 : 2005-08-30, 16:39 »
Tak, jest rasowy.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedz #2 : 2005-08-30, 16:39 »

Robal

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #3 : 2005-08-30, 19:17 »
wiem ze kotki dostaja tabletki badz zastrzyki...ale po co gdybac i wymyslac, nienajlepiej odrazu isc do weta i spytac?
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #4 : 2005-08-31, 21:46 »
Tabletki i zastrzyki dostają kotki, a tu chodzi o kocurka.
Musisz wybrać czy bardziej zalezy ci na zapachu w domu czy na rozmnażaniu kota. Innego wyjścia nie widzę. Taki los włascicieli kotów do hodowli.
Kiedyś udzielała sie tu osoba o nicku Marejo- miała 2 kocurki RUS niekastrowane bo wystawowe i jakos wytrzymywała z nimi.
Zapisane
BC + koci podrostek

Robal

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #5 : 2005-09-01, 12:13 »
przeciez pisze że kotki, a nie kocurki ;)
ale zgadzam sie z ekoteczka...
Zapisane

mazika_

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #6 : 2005-09-01, 20:58 »
Musisz wybrać albo kastracja albo znaczenie terenu bo nie da sie zlikwidować instynktuterytorialnego u kota niekastrowanego (chyba że sie myle....)
Zapisane

Naomi151

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #7 : 2005-09-03, 22:33 »
Ja mam kocura już od roku i nigdy nie znaczył w domu(jest nie kastrowany), ale może to dlatego, że jest wychodzący i załatwia się poza domem. A ty rysiu mieszkasz w bloku czy w ogrodzonym domu, bo jeżeli mieszkasz w bezpiecznej dla kota okolicy, to jedyny sposób na prezstanie znaczenia kota w domu jest albo wypuszczanie go poza teren domu, albo kastracja.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #8 : 2005-09-04, 20:45 »
Zgadza się: zwykle te koty które wychodza, znaczą teren na dworzu a nie w domu.
Zapisane
BC + koci podrostek

Forum Zwierzaki

Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedz #8 : 2005-09-04, 20:45 »

Marieanne

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #9 : 2005-09-06, 12:32 »
Doskonalym srodkiem na zmywanie kociego moczu sa chuseczki pampers dla niemowlat. Pachna przyjemniej i sa skuteczne.
Zapisane

Eli

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #10 : 2005-09-06, 23:32 »
ale tu chodzi w ogole o zapobieganie znaczenia ;P
Zapisane

Silvana

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #11 : 2005-09-11, 20:14 »
Ja mojego kota znalazlam jak mial niecaly rok, ktos go wyrzucil i sie blakal po dworze (byla zima). Przez to, ze mieszkal jakis czas na dworze lubil wychodzic na dwor, ale ja mieszkam w bloku wiec kupilam kotu szelki i smycz i zaczelismy wychodzic na trawke, on to uwielbia, siedzi pod drzwiami i placze, ze chce na dwor jak podpatrzy na balkonie, ze jest ladna pogoda. jak sie wezmnie do reki smycz, to nie wazne w jakiej czesci domu jest to pedzi jak dziki i sie strasznie przymila. Na dworze oblewal wszytskie krzaki po kolei i byl zadowolony. Wysikal sie porzadnie i w domu juz tego nie robil, chyba, ze byl obrazony bo moj kot sikal tez zeby wyrazic swoje oburzenie np nie chcesz otworzyc mi balkonu? to ja nasikam na drzwi do balkonu patrzac ci prosto w oczy, ale to bylo czysto zlosliwe. Teraz jest wykastrowany, ale nadal lubi chodzic na spacery, nie chodzi tak jak pies, ale jest calkiem ok, idzie tam gdzie mu sie podoba, powacha trawe, troche zje, wszytskie krzaczki obwachuje z zainteresowaniem, podrapie pazurkami kore drzew, czasem nawet pobiega. Ja mam smycz 5metrowa taka zwykla sie nie sprawdza od razu mowie. Ja wychodze w takich godzinach kiedy nie ma duzo psow, ale niektore chca sie z nim fajnie bawic. Piewsze kilka razy kot idzie smiesznie na smyczy, ale sie przezwyczaja. Sasiedzi nie traktuja mnie jak czubka, ze chodze z kotem, zreszta nie jestem jedyna na osiedlu, a on to lubi.
Zapisane

Wega

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #12 : 2005-09-11, 20:41 »
Czy jest jaki¶ sposób aby nie kastrować kota (chciałabym żeby miał młode) a żeby nie znaczył terenu? Kot jest domowy, raczej nie będzie wychodził. Pozdrawiam cieplutko wszystkich kociarzy :kocham:
A czy kot ma uprawnienia hodowlane? Jestem zdecydowanie przeciwna rozmnażaniu zwierząt nierodowodowych.
Najlepszym rozwiązaniem pozostaje kastracja.
Zapisane

ESIO

  • Gość
Odp: kocur i znaczenie terenu
« Odpowiedź #13 : 2005-10-16, 16:13 »
Nie znam :(
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.263 sekund z 26 zapytaniami.