Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Ptaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Aluniek w 2004-08-06, 10:34



Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Aluniek w 2004-08-06, 10:34
Mam papuzka falistego i do jakis 3 tygodni /jak uciekl jego przyjaciel ryzowiec z ktorym byl bardzo zzyty :cry:/ karmi on swoje odbicie. Obdryzduje szyby w akwarium u prosiakow. Probowalam ja zaslonic papierem, ale swinie sie do niego dobieraly lub szedl do kolejnej szyby :(  Procz swojego odbicia karmi tez druciany uchwyt od sepi.
Zaniepokoilo mnie to. Poczytalam inne fora i wyczytalam, ze to moze byc spowodowane brakiem kobiety. Poniewaz "zrobil" sie u mnie "wakat" to szybko dokupilam mu samiczke. Dogaduja sie dobrze, razem lataja, czasami dziobek w dziobek podziubdziaja sie, ale nie jest to agresywne - bardziej zaczepne.  
http://zwierzaki.org/album_showpage.php?pic_id=4157
Ale... on nadal karmi te przedmioty  :( Ona jak go dojrzy w akwarium to czasami go odgarnia od szyby, a nawet z akwarium, a czasami z szyby zdziobuje jego pokarm.
By ich odciagnac od akwarium, zamontowalam im chustawke / http://zwierzaki.org/album_showpage.php?pic_id=4159 ryzyk - fizyk/. I to chustawke, ktora Kukol mial w klatce, jak byl jeszcze u poprzednich wlascicieli. Gdy go dostalam, to ja wyciagnelam, bo ona sie w ogole nie bujala i ledwo w klatce miescila. W kazdym razie kilka dni temu zamontowalam ja na nowo pod sufitem i bylo git. Bujaly sie, przeganialy, lustrko czyste (!) - rewelka. Wczoraj sie budze - lusterko zadryzdane :( Jak wyjme lustreka z chustawki to bedzie szpetnie. Natomiast jak mialy zwykla - drewniana, to z niej w ogole nie korzystaly.
Sepie na razie zdjelam, bo po prostu szkoda jej - mysle teraz nad nowym mocowaniem do niej.
Prosze poradzcie co mam zrobic lub czego unikac.


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: gunia w 2004-08-06, 20:50
Ja myślę, że Twoj paput tęskni do starej samiczki i karmiąc swoje odbicie w lustrze myśli, że to ona. Może po jakimś czasie zauważy nową samiczkę i będzie wszystko dobrze? Ja bym nie przejmowała się tym "karmieiem lusterka", myślę, że to samo minie ;)


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2004-08-06, 21:24
Mój papug też karmi lusterko i pręty klatki.  :roll:


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Aluniek w 2004-08-06, 22:33
Gunia, ten papuzek nie mial stycznosci - procz w sklepie - z inna papuzka do teraz. Wczesniej byl przez 3 lata w klatce z ryzowcem - samcem http://www.zwierzaki.org/album_showpage.php?pic_id=2806
Mam nadzieje, ze mu to minie, ale jak na razie to sie nasila :( Na poczatku bylo to powiedzmy przezroczyste, teraz to juz ewidentna papka. Mniej wiecej to wyglada tak: http://www.zwierzaki.org/album_showpage.php?pic_id=4168
Z papuzka razem broja, czasami ciagnie ja za skrzydelko, przy czym ona mu pozniej "oddaje z nawiazka". Takze jej obecnosc nie umyka mu, ale...


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Cathycash w 2004-08-07, 13:14
JA uważam że lusterko to wogóle nie za dobry pomysł. Odradza się wogóle umieszczania lusterek w klatkach.


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Aluniek w 2004-08-07, 20:39
Dlaczego? Ponoc papuski lubieja wszelkiego rodzaju swiecidelka?
Z drugiej strony gdyby byly takie zle, to by ich w sprzedazy nie bylo...


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Cathycash w 2004-08-08, 14:38
Aluniek, zapraszam na stronę Gosi czy Joanny o papugach.
Papugi (szczególnie samotne) mogą z czasem "zgłupieć" od ciągłego wpatrywania się w lusterko, ponieważ traktują je jak swojego partnera.

A co do tego że je sprzedają...
Pieniądz to pieniądz - ludzie chcą zarabiać. Zobacz chociażby na plastikowe żerdki czy nakładki na nie (z papieru ściernego).

Mimo wielokrotnych próśb wiele sklepów (np. Karusek) nie wycofali tych rzeczy ze sprzedazy.


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Aluniek w 2004-08-08, 20:26
Strone Gosi przegladalam, czytalam...
Jak juz wspomnialam, samotnej papugi nie mam. Od 2 tygodni jest Zuza, jednak mimo to nasililo sie karmienie odbicia.  Wczesniej jak byl tylko z ryzowcem, to mial ja. Wczoraj chustawke zawiesilam, lecz wyciagnelam lusterka - bez zmian -> oplul plastikowa kratke :( wiec znow zdjelam... zrobie im inna...
Ale pomijajac to lusterko, szyby w akwarium musza zostac... Na razie swinie maja cos w rodzaju moskitiery zrobione... Boje sie, ze jak nie to, to znajdzie inny obiekt do karmienia...


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Cathycash w 2004-08-09, 10:52
No niestety często tak bywa że jak nie lusterko to karmi co innego... Zawsze znajdzie sobie kawałek kratki, karmniczka, drewienka, gałązki itd. które będzie traktowała jak partnera.

Nie wiem co mam Ci poradzić. Trzeba wierzyć, że jak się zaprzyjaźni z innym ptakiem - te odruchy zanikną.


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Aluniek w 2004-08-09, 15:34
Hustawka zdjeta cala. Jest juz nowa na drewnianej galezi. Mam nadzieje, ze wkptce ich zainsteresuje. Choc poprzedniadrewniana w ogole nie byly zainteresowane, tak ta plastikowa z lusterkiem odrazu zaakceptowaly. Obecnie skonczyly pastwic sie nad kwiatkiem na kwietniku -> kwiatek zostal ewakuowany, ale widze, ze kwietnik tez jest swietna chustawka i jakos spodobalo im sie na nim przebywac.

Przy okazji mam pytanko, czy nie zaszkodzi im obgryzanie rozgwiazd? Bo sa przymocowane i one je podskubuja troche. Nie wiele...


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Cathycash w 2004-08-09, 17:16
Myślę że nie zaszkodzi, ale jakby jadły za dużo to lepiej je też ewakuować.  :wink:


Tytuł: Karmienie swojego odbicia...
Wiadomość wysłana przez: Aluniek w 2004-08-11, 12:28
Jak na razie wyglada to tak: sepi nie ma, do akwarium nie wejdzie, lusterka tez nie ma. Wzial sie za karmienie zerdki i drabinki...
i wydziobuje ziemie z doniczek - ale to juz mu wybacze :lol: