Forum Zwierzaki

Zaczne od tego,ze niektorzy ludzie maja konia ale o niego nie dbają np.nie czyszczą jego siersci nie oczyszczają kopyt  i takie nie oczyszcanie kopyt moze spowodowac obgnicie kopyt oraz kon moze zacząc kulec czyli innym slowem kulawy.Nie dbaja tez o jego zęby ktore powinny byc sprawdzane przynajmniej raz w roku wiadomo kon i dentysta głupio to razem brzmi no ale tak powinno byc.Wiec jedna moja rada ,,LUDZIE JAK JUZ MACIE KONIA TO DBAJCIE O NIEGO''

powiem Ci jedno, na tym forum osoby posiadające konia na pewno o niego dbają :roll:

Taki wykład to Ty możesz zrobić rolnikowi, a nie ludziom na forum.

hheh no ladnie...a dziewczyna chciala pomoc ;)

fajnie to brzmi a tak wogóle jaki jest sens kupowania konia jeżeli nie będzie się miało dla niego czasu ??

Dziekujemy Ci bardzo za porady, a moze wiesz, jakie jeszcze zabiegi trzeba przy koniu wykonywac? Bo my nie mamy pojecia :)

rolnikow prosze nie obrazac bo rolnicy z mojej okolicy co maja konie dbaja o nie bardzo :) napewno ci co ich znam i widze ich konie a w promieniu 10km od mojego domu znam kazdego konia

Ja nie mam konia, ale Marmaopiekuję sie najlepiej jak potrafię, a zasady czyszczenia konia to poznałam pierwszego dnia w stajni :wink: Z regóły ludzie dbają o swoje konie.

:roll:

a co ritka ?? dopiero teraz dowiedziałaś się że o konia należy dbać i go czyścić przed jazdą ?? :P :D

taaa no co ty?? :roll:  ja to mojej nemki w zyciu nieczyscilam!!!! niemowie juz o rozczyszczaniu kopyt?? jak to sie robi?? kiedys slyszalam ze do kona kowala trzeba wzywac ale to chyba jaks glupota bo po co mu kopyta strugac przeciewz im dluzsze tym ladniesze i mozna jakims kolorkiem ladnym pomalowac:] ja nece zawsze na rozowo albo fioletowo maluje tylko kurde strasznie duzo na lakiery wydaja bo na jedno ko[pyto starcza tylko jeden:/  a pozatym jak sie konia nieczycie to jak go brud kurz i bloto poobkleja to mu jes cieplaj.... :roll:




(:P)

znazcy trzeab czyscic koniowi kopyta dlategoze potem mu moze obginc i moze kulec czysci sie bardzo prosto jest tak specjalny nozyk wtedy podnosisz kolano do gory oczywiscie konia i zgrabiesz mu te nie potzrebne rzeczy takie jak bloto i rozne plesniawki

to nie jest kolano.
Koń kolano ma pod pachą.

Oktaśka, aleś Ty niepoważna  :lol:

Każdy tu wie jak i czym się czyści kopyta.

I dla Twojej wiadomości to nie jest nożyk tylko kopystka  :P

wiecie co ta Oktawisia moim zdaniem to se poprostu jaja robi:/ kurde zeby takie rzeczy gadac a Ritka przeciez kolano jest kolo kopyta!!!! a nie pod jakas pacha:D:D:D pod pacha to kon ma lokiec:P

heh :P
nie znasz sie.
kolano jest tylko na tylnich nogach i to tam gdzie sie ogon zaczyna :P

aha no przepraszam pomylilam z kłębem:D

oktawisia jest jedna tutaj :> a na tamto sobie mówcie jak chcecie tylko nie oktawia....wrrr  :grr:

Oktaśka, aleś Ty niepoważna  

Każdy tu wie jak i czym się czyści kopyta.

I dla Twojej wiadomości to nie jest nożyk tylko kopystka

:lol: :lol:

podniesc koniowi kolano.. :lol: :lol: raczej bym mogla go tym uszkodzic... :lol:

no ale dobra nie wszyscy wiedza ze konia trzeba czyscic :lol: a wogole czym mam go czyscic?? recznikiem??

oki oj tata jest weterynarzem a ja dokladnie niewiem jak jest zbudowanu jakijs tam nozyk spytajcie mojego taty on tam wam doradzi :P

:hahaha:

no bo padne...
okataśka, czy za lożyłas etn temat wyłącznie po to żeby uświadomić lduziom którzy widza to od dwana że powinno sie czyścić konie??
chyba padne.... :lol:  :lol:  :lol:

oj tak tak potrzebujemy rad Twojego taty a Twoje są po prostu niezbędne!
dziękuje, że mnie ośiwciłas jak się czysci kopyta :banan:  bo niiiigdy tego nie robiłam i sie zastanawiałma jak to mzona robic...... :hahaha:

zacznijmy od tego że trzeba je czyścić no zykiem..
oktaśka taki kuchenny może być???

a co do lakieru na kopyta, ja znalazłam tani dobrze kryjacy i butelka wystarcza mi na dwa kopyta, jeżeli maluje jedna warstwe :P
co prawda lepiej dwie bo wtedy kolor fajniej wygląda... :P::P:P:P

ja bym polecala najlepiej jakis kolorek zolty i mozna napisac zielonym BRAZYLIA bo teraz te kolory w modzie z tego co wiem :D hehe :)) no a nozyk kuchenny to chyba niebardzo...lepiej tasak odrazu.wiesz...jak sie nie doczysci to siup nozke  :roll:

oki oj tata jest weterynarzem a ja dokladnie niewiem jak jest zbudowanu jakijs tam nozyk spytajcie mojego taty on tam wam doradzi

To, ze Ty nie wiesz, o czym piszesz, to my wlasnie widzimy. Lepiej wiec sobie odpusc i moze przyslij na forum swojego tate-weterynarza. On nam sie moze przydac w wielu sytuacjach.

nie chce nikogo obrażać ale jeżeli jej tato ma taką wiedzę jak ona albo choć troszkę większą to wole z jego usłyg nie korzystać bo mi Gigi trupem padnie :P :P :P
a co do kopyt to polecam jaskrawy pomarańcz super wygląda :)

albo w paski, albo na całkiem kolorowo, gwarantuje że nikt go nie posądzi o homoseksualizm, bo to w końcu nie skarpety  :P

tęcza na kopytach - takie 7 kolorowe - zawaiste co wy na to ??

Kamelia, wyszło z mody.
to było wiosną w ubiegłym roku.
teraz modna BRAZYLIA i JAMAICA !

ups to ja jakaś nie na czasie - w takim razie musze zmywacz kupić i mu szybko zmyć bo jeszcze ktoś zobaczy :P tylko nie mówcie nikomu że nie wiedziałam :) błagam :lol:

dobra, nikomu nie powiemy  :lol: A moze taki brokacik na końcówkach kopytek walnąć? albo tipsy  :lol:

nie no to wy nie wiecie ze to TASAKIEM sie kopyta czyści?? :hahaha: :hahaha: :hahaha: ratujcie bo spadne z krzesła. mało sie ni udusiłam ze śmiechu OKTAŚKA daruj sobie!! :roll:
a co do malowania kopytek to polecam BRAZYLIĘ, moze być tez różowe w białe kropeczki!!!

w kwiatki albo w motylki :P

no... :wink:

Najlepiej jeszcze jaskrawe kolorki  :wink:

no bo z takimi matowymi to bedzie niezły obleś :P

dobra dajcie se spokój z tym krytykowaniem mnie :P

Oktaśka my sobie żartujemy :P Nie złosć sie :D

dajcie spokój... dziewczyna nas tylko chciała uświadomić...

no to moze jest jakies dopasowanie do masci konia z tymi kopytami? ja sie zastanawiam jaki bedzie pasowal do mojego ogiera - srokacz, laty siwe, no ale wiecie zeby mi pedalsko kon nie wygladal bo na ogiera nie przystoi :D

różowe kwiatki baardzo będą pasować i oczywiście dopasowany kolorystycznie kantarek :P

oj to jutro sie juz za niego biore bo musimy sie jakos na zawodach pokazac :D

dopiero jutro ?? nie dbasz o niego !!zrobiłaś mu wielką krzywdę że nie ma ich pomaluwanych już teraz....

Wiecie co wy nie znacie sie w ogóle :roll: Malowanie kopyt! Phi! Przecież każdy prawdziwy koniarz wie,że przy czyszcazeniu kopyt bierze się taki specjalny cyrkiel i sie ciągnie konia za grzywę z prawej strony jak chce sie czyścić z przodu z prawej, z lewej sie ciągnie jak chcemy czyścić z lewej, a jak czyścimy tylnie to ciagniemy za ogon!  :roll: Rety jakie wy nieuświadomione wtedy koń na pewno poda a jak ma za dużo brudu to sie bierze tasak i sie tasakiem robi...W ogóle co wy za głupoty gadacie? :roll: Kowal? :roll: To dobre dla ludzi wyrzucających pieniądze w błoto! jak ci coś nie pasuje w kopytach to bierzesz tasak i odcinasz! :roll: A ja myślałam,ze wy sie znacie...Poza tym,konia sie czyści na świętra bo po co błoto czyścić,brud piasek i takie tam? Prędzej czy później i tak odpadnie jak bedzie dużo wiec po co! :roll: A z resztą po co czyścić konia jak na jeździe sie znowu pobrudzi? :roll: rety jakie dzieci wy sie wywyższacie ej no słuchajcie rad koleżanki córki weterynarza!!!

a ja mam taką fajną żółtą taśme klejącądo przyklejania podków.

wow też chce taką. Ja mam jedynie zielona taśme :( Jaka szkoda musze sobie jeszcze kupic taką w barwach narodowych  :lol: a kopyta to polakierować można a potem ejszcze kolorkiem namalować paski żółto czarne mówie wam to ejst TRENDY :hahaha: w koncu to kolory odstraszające, jak ktoś zobaczy konia z takimi kopytami to odrazu ucieka :hahaha: a no ja mam jesczez takie skarpety dla qnia w tęczowe kolory i jak się do tego kopyta pomaluje to wygląda jak poniak :P :hahaha: ale ubaw, jak czyatłam te posty to sie popłakałam :hahaha:

O czym wy wogóle mówicie :D:D Po co koniowi wogóle są kopyta najlepiej to je całkiem obciąć wtedy mniej zachodu jest z tymi tasakami i innymi siekierami i kon tak fajnie wybija na osiem stron świata...Mówię wam super!!!!! :lol:

no dobra przyznaje sie nie zrobilam dzisiaj mojemu z kopytami bo ja bylam w robocie a ciekawe czy moj facet go ruszyl choc jemy bym nie ufala bo moze  i konia ujezdzic umie ale nie ma szans by wiedzial jak ma konia wyczyscic  :roll:

a ja mam taką fajną żółtą taśme klejącądo przyklejania podków.

 nie no bo padne  :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
boże ale sie fajny temat zrobiłale jast fajny tylko wtedy jak sie oktaśka nie odzywa!!! :roll:

no ubaw jest niezły :) no jeszze mi łzy ze śmiechu lecą... i ta osóbka chce konia sobie kupić...

kochane!!
nie brazylia i nie jamaica!!!
nie paski i nie kwiatki!
nie teczowe skarpety, nai kopyta w pszczółki!!!
Teraz modne są kopyta jednokolorowe ze Snoopym i Teletubisiami!!!!!!!!!!!!!

o kurcze skad wiesz, pisało w bravo? kurcze to ja jakaś nie na czasie jestem :!!!:  musze jutro koniecznie zmyć barwy narodowe :!!!: to straszne i co ja etraz zrobie?!  :lol: :hahaha:
Nom temat jest super :D

wiesz zuzika, ja nie wiem na jakim Ty świecie żyjesz, podstawowych informacji nie masz!! :P:P:P:P

oj to ja sie tez przyznaje ale nie mam musze leciec zmyc ten róż z kopyt mojego logra :D to akurat zrobie jednego teletubisia na jedno kopytko i bedzie mial komplet :D albo zrobie smefry to tez jest teraz na topie??

P.S temat bomba :D :lol:

przeczytałam ten temat i jestem jeszcze bardziej przerażona ludźmi, niż byłam wcześniej...

wiem, że pisząc to niejako skazuję się na śmierć na tym forum, ale szczerze mówiąc przestało mi poniekąd chyba zależeć...

1. nie wiem dlaczego patrzycie na forum, jak na coś prywatnego. czyszczenie koni, to nie sprawa tak banalna. temat nie został w cale zaadresowany do was, ale do całego forum!!!!!!! to, że akurat w waszych stajniach czyszczenie koni, to sprawa oczywista, nie znaczy, że problemu nie ma. jeździłam w stajni (i to nie jest powód do dumy), gdzie koniom nie czyściło się kopyt, a stały w pół metrowym gnoju. jak pewnego dnia wywaliłam gnój, bo koń miał wielką ranę na pencinie całą zabryzganą gnojem i oblepioną muchami, to właściciele powiedzieli mi, żebym nie wyrzucała gnoju w piątek, bo śmierdzi na niedzielę na podwórku...!!!!
i to nie była jakaśtam wiejska klitka, gdzie konie są osamotnione, zaniedbane, zostawione samopas. w tej stajni przewijały się dziennie tumany ludzi i wszyscy przed jazdą wchodzili do boxów, czyścili konie WSPÓLNYMI szczotkami, albo i też nie, bo np przyjechali za późno i musieli już ubierać konia, a stajennych nie było, co by te konie chociaż porozklejali z zaklejek...

2. trochę wyrozumiałości. chyba zauwazyliście, że macie do czynienia z osobą, która widzi problem, ale jest za młoda, czy też za mało doświadczona, żeby go rozwinąć, to ją wesprzyjcie. cholera jasna, nie ma w was odrobiny sumienia? wy się urodziliście z głową pełną słów typu kopystka? forum jest chyba po to, aby ludzie się czegoś dowiadywali, a nie po to, żeby bali się zapytać...

3. czytałam każdy kolejny post i ciągle się we mnie paliła iskierka nadziei... ciągle czekałam na jakiś sprzeciw, kontrę do tej ironii, to tego fałszu, do tego obrzydliwego wiercenia tematu. a tymczasem czułam się tak, jakbym była obserwatorem pokazu torreadora, który bawi się z bykiem czerwoną płachtą, a ludzie dodając "zabawie" pikanterii jeszcze nadziewają go kolejnymi dzidami (czy jak to się tam fachowo nazywa...). I tak dotarłam do szarego końca tego spektaklu. muszę przyznać, że miałam pod koniec nadzieję, że publiczność na moment zapomniała o byku i skupiła się na torreadorze, ale :
"boże ale sie fajny temat zrobiłale jast fajny tylko wtedy jak sie oktaśka nie odzywa!!! "
co to za chory świat...!? jak ja nienawidzę być człowiekiem czasami...

barszcz

ps może piszę trochę niezrozumiale, wyrażę więc na koniec swoje emocje jakimś precyzyjnym stwierdzeniem: jestem totalnie zszokowana waszą bezdusznością i egoizmem.

pps oczywiście ten post dotyczy tylko i wyłącznie tego tematu. w poprzednich tematach, które czytałam wydawaliście sie mi ludźmi godnymi dyskusji... ale od teraz będę uważała...

no patrz, a jednak nie...
Tylko, że ona napisała, że ci, którzy mają swoje konie to sie nimi nie opiekują.

na voltahorse by ją jeszcze gorzej potraktowali  :roll:  :P

1. Mysle, ze cale forum ma w d... czyszczenie koni, bo co to obchodzi np. akwaryste :P Poza tym, skoro jest w naszym dziale, to do nas adresowane.
2. Jesli komus brakuje wiedzy i doswiadczenia, to niech sie nie bierze do pouczania innych-w tym wlasnie lezy problem z Oktaska.
3.

jestem totalnie zszokowana waszą bezdusznością i egoizmem

Przykro mi :P

ona ma chyba kompleks wiedzy- chce pokazać że wszystko wie, a trochę nie wychodzi, bo co nas obchodzi jakiś tekst o arabach żywcem z encyklopedii? sama sobie mogę to znależć!

jestem totalnie zszokowana waszą bezdusznością i egoizmem

zapomnialam wam powiedzieć, a raczej uprzedzić, że w te wakacje poznałam całą prawdę o sobie...tak, stało się...teraz już wiem jak bardzoe jestem podła i niegodziwa ...

my tyko czekamy na jakies poważniejjsze posty... pytania... wątpilwości jakiejs osoby... porównanie jakiejs swojej wiedzy... wymianę informacji... czy co tam jeszcze ważnego, a nie tematy bez żadnego ładu i składu, to co ona tutaj pisze powinna predzej skierować do jakis zapyziałych gospodarstw gdzie w d.... mają zwierzęta... a nie do ludzi, którzy się tym pasjonują, interesują, którzy szukają cały czas nowych informacji o zdrowiu, karmieniu.. o metodach naturalnych, na tym forum nie sądze żebyś Barszczu znalazła osoby, którym nie zależy na zdrowiu koni... tym postem nie odkryła nic nowego przed nami... lepiej juz  jak nawet by się zapytała jak czyscic konie ( a najlepiej jakby poszukała w archiwum... cos sie na pewno znajdzie) ... eh...

Kozica popieram cie a caly twoim poscie  :wink: tym bardziej ze wlasnie forum jest do tego by sie pytac, radzic i wymieniac informacjami, i juz lepiej by Oktaska zrobila gdyby zapytala czy tylko ona zauwazyla jak sa traktowane niektore konie a to co powiedziala wyglada bardziej na oskarzenie skierowane do nas ze niby to my nie dbamy o nasze konie a niejedna osoba na tym forum napewno woli zadbac o konia niz jezdzic, bo mi sie zdarzylo nie raz zeby nie jezdzic bo kon za dlugo chodzi w ciagu tego dnia i wtedy poprostu rezygnowalam dla jego dobra

Okej jestesmy bezduszni i wogóle okropni, cóz bardzo mi przykro ze tak myslisz tyle ze droga Oktaśka w swoich tematach popisywała sie tym jak to ona wsyztsko wie, wparowała na forum nieprzedstawiając sie nawet, o nic nie pytała tylko potworzyła mase bezsensownych tematów w których pisze  o tym jak to cudownie ejździ konno, ze kopyta czyści się nozem a no i w każdym prawie poscie wspominała o swoim tacie weterynarzu czyli jeden wielki popis. I Barszczu nie dziw się że mamy od niej takie a nie inne podejście ja tam nienawidze szpanerów, a Oktaśka własnie taka jest i nie mów że jest ona za młoda  ;) Poprostu przyszła na forum i odrazu chciała się popisać jaka to ona jest świetna i wogóle tyle że świetna to ona nie jest...  :roll:

miejmy nadzieję, że z wiekiem Oktaśka dorośnie i będzie miała inne podejście do życia  :wink:

amen

a no i chciałam jeszcze dodać że dzieki naszemu zjechaniu Oktaśka moze cos zrozumiała (miejmy nadzieje) bo gdy ja się kiedys pojawiłam na tym forum i zostałam zjechana trochawo na temacie o batach to zrozumiałam co nieco zresztą wtedy miałam mniejsze doświadczeniez konmi i wogle byłam świeżo po przeczytaniu ksiażki Montiego więc miałam manie i omijałam baty z daleka :P I wiem ze ludzie na tym forum niebesztaja innych za byle co bo ja dzieki nim wiele zrozumiałam i od czasu gdy jestem na tym forum wiele nauczyłam się o pracy z konmi.

a ja się cieszę że jej tu nie ma i tyle :P

hmm... ja nie odebrałam jej posta za jakąś personalną ujmę, ani nawet za specjalne popisywanie się swoimi umiejętnościami. moim zdaniem otaśka jest zwyczajną, czarną owcą tego forum, która w swej naiwności bierze od czasu do czasu waszą ironię, za coś powaznego. moim zdaniem jest nie groźna, powiem (a raczej napiszę) więcej: bezbronna poniekąd. dlatego, jako głęboka wyznawczyni tezy: leżącego się nie bije, nie zmieniam swojego do niej nastawienia i zdania na temat tego tematu (ale maślane maseło wypełzło... :roll: ).

natomiast zgadzam się w 100%, że forum nie jest po to, by pisać jakieś bzdury na temat innych (w tym oceniać innych, bo zwyczajnie czytając parę linijek textu nie jesteśmy w stanie zrobić tego obiektywnie), a raczej by dzielić się wiedzą. w związku z tym proponuję, by pozostać przy swoich racjach, a w ramach zadośćuczynienia, może zaszczepimy w tym temacie jakieś przydatne info.

ja mam pytanie, od razu mówię, że nie wiem, czy ktoś coś na tem temat pisał, ale sprawa jest niecierpiąca zwłoki i raczej nie bardzo chce mi się grzebać w archiwum. wiem, że dla większości z was odpowiedź jest banalna, i dlatego poniekąd pytam, bo mam nadzieje, że otszymam stos odpowiedzi.

jak wygląda pleśń, czy tam zgnilizna na kopycie? czy gnije tylko strzałka, czy także podeszwa? jakiego zgnilizna jest koloru? może biała? wiem, czym się to je (znaczy leczy), ale szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie miałam z tym do czynienia. natomiast teraz mam, prawdopodobnie, z tym do czynienia i nie wiem, czy jest się czego bać.

barszcz

dzięki z góry

Kopyta gnija, nie plesnieja. Nie jest to biale, tylko po prostu rowki strzalkowe i strzalka sa miekkie, czarne i smierdzace, przy zaawansowanym gniciu moze wystepowac bolesnosc (kon wyrywa noge przy czyszczeniu), nawet kulawizna...

heh, to wiem, spokojnie... aż tak to mnie życie nie oszczędziło...

chodzi mi o to, czy zupełnie normalne jest to, że przy czyszczeniu kopyta, znalazłam na podeszwie białe coś, co się kruszy i wygląda bardziej jak pleśń, niż jak zgnilizna (choć oczywiście pleśnieją rośliny, co tez wiem  :lol: fajnie, nie?). coś jak kreda, czy wapno, no nie wiem, jak to opisać. jesli to jest naturalna część kopyta, to bardzo jestem ciekawa, co to za cholerstwo i po co to tam sobie jest...? poza tym, kiedy np urwis chodzi po suchym piachu, kopyto jest czyste, to nie napotykam tego czegoś, a jak tylko postoi trochę z kopytem od piachu, gnoju, no nie wiem, to co sobie nadepnie, to mu tam przylgnie sobie, to widzę, że przy czyszczeniu poprostu pisze kopystką po tym białym czymś... nie wiem, mam to zeskrobywać? drań nie jest zadowolony, jak to badam, więc chyba raczej nie powinnam się bawić w kowala, ale na pewno łatwiej by mi było, gdybym choć trochę o tym czymś wiedziała...

barszcz

w kowala bawić się nie ma co bo można wiecej złego niż dobrego narobić ale podstawowe informacje warto mieć a zapytać się inteligentnie też mozna to odpowiemy bo od tego jest to forum

jeżeli to jest to o czym myślę....to powiem ci tyle że miałam z czymś takim do czynienia, nigdy nie wzywaliśmy do tego kowala, nigdy koniom nie przeszkadzało, znikało tak jak się pojawiało...ktoś mi kiedyś mówiła że to poprostu od wilgoci tak bardzo rozmiękczony róg kopytowy, stąd tak się rysuje itd...a co to jest naprawdę?nie mam pojęcia - naszym nie zaszkodziło i jakoś nie leczyliśmy

ja sie z czymś takim spotkałam dwa razy i tak jak mówiła kcian znikło równie szybko jak i się pojawiło. U naszych koni to było tak zboku podeszwy kopyta obok strzałki, nie ma powodu do zmartwień, możesz kopytka przemyć letnią wodą, niezaszkodzi :)

Ja sie tez z tym bialym spotkalam ze 2 razy, nic z tym nie bylo robione i nie przeszkadzalo.

u nas jak konie mialy biala podeszwe kopyta to kowal powiedzial ze to jest za suche kopyto (najczesciej pojawialo sie u nas w czasie wakacji gdy konie spedzaly caly czas na wybiegu gdzie nie ma trawy) no i wtedy stosowalismy zwykly olej (polecenie kowala) no i przechodzilo

boskie:) hehehe..........w ogóle ten temat jest troche bez sensu moze przestaniemy na nim pisac i zginie smiercia naturalną? bo przeciez na forum wiadomo ze pisza miłosnicy koni i kazdy chce dbac o swojego konia jak najlepiej a tu tmat o czyszczeniu...... :shock:

to już zostało wyjaśnione a autorka tego tematu niestety  :cry:   :P  :P  :P nas opuściła - dzięki ci panie boże :P

przepraszam wiec, że uaktualniam, ale dziękuję za odp, trochę mnie to uspokoiło...

zawsze fajnie się dowiedzieć, że ma się normalnego konia :P

Kiedyś widziałam na programie Animal Planet jak ktoś nie obcinał osiołkowi kopyt i już były tak długie, że się powyginały. Kiedy obcieli mu je, miał już chore nogi. :(
 :grr: Co za głupek tak zrobił  :grr: ??

szkoda osiołków... one nawet chodzić nie mogły  :?  ten odcinek puszczali już kupe czasu temu

takiego osiołka na żywo można zobaczyć  w wąwozie Homole - to nie jest przyjemny widok  :(

Nie widzialam tego i moze lepiej. kto takim ludziom wogóle daje prawo do posiadania zwierząt :grr: