Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Sara w 2013-09-21, 14:58



Tytuł: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: Sara w 2013-09-21, 14:58
Hej :)

mam problem z sąsiadką, z która zawsze zyliśmy w zgodzie.
jest to osoba dorosła, która podczas moich wakacji (tydzien czasu) opiekowala sie moimi zwierzakami. Wydawało się że tylko tydzien to nie długo ale wszystko się zmieniło. mój pies, który wtedy miał pół roku nagle zaczął pomieszkiwać u sasiadki. Mieszkam na w domku i mój piesek jest na tyle mały że bez problemu przeciska sie między szczebelkami w bramie. sąsiadka robi mi teraz na złośc i cały czas go dokarmia i bawi się z nim gdy on sie do niej przybłąka.
Bardzo mnie to drażni, gdyz sąsiadka doskonale wie jak duża wagę przywiązuje do wychowana zwierząt. Teraz nie mam pojecia co zrobić. Nie wiem czy go karać za to że do niej chodzi czy przeciwnie chwalić za to ze wróci do domu. Zresztą nie wiem czy uwiązanie go na stałe to dobry pomysł.
Mam duży ogród i ciesze się że mój pies może po nim swobodnie biegac ale z tego co widze to dla niego dalej jest za mało miejsca.
Nie mam pojęcia co zrobić z tym fantem, a wiem że na pomoc sasiadki nie mogę liczyć bo ona jest zadowolona ze mój pies wita ja gdy wraca z pracy. Tylko zapomina chyba że to nie jest jej pies a mi tylko utrudnia jego wychowanie.

Pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2013-09-21, 15:41
Ja w tej sytuacji widziałabym problem, gdyby owa sąsiadka, goniła psa ze sztachetą w ręce ilekroć on włazi na jej teren :P ;)
Uszczelnij miejsca którymi pies przedostaje się do sąsiadki i po kłopocie.



Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2013-09-21, 17:22
Zresztą nie wiem czy uwiązanie go na stałe to dobry pomysł.
Bardzo kiepski... I niepasujący do całości Twojej wypowiedzi :P Duża waga, przywiązana do wychowania zwierzęcia jak najbardziej się chwali, przywiązanie jego samego-wręcz przeciwnie.
Jeśli na uszczelnienie bramy potrzebujesz czasu, na razie możesz zrobić tak, jak kiedyś ja, gdy pomieszkiwaliśmy w domku znajomych. Mieliśmy większy problem, psiak był za wąski w stosunku do całości płotu ;), dlatego poszerzyłam go, przyczepiając do szelek po obu stronach kawałki drewnianych klocków. Były lekkie, pies ich nie czuł, tyle, ze nie mógł latać "goło" po ogrodzie... A wyłaził na ulicę i robił inspekcję okolicy :roll: Twój nie tyle ma za mały ogród, co po prostu tęskni do lubiącej go (jak widać, z wzajemnością), sąsiadki... Ja tu nie widzę "robienia na złość", raczej obustronną sympatię, ktorą warto pielęgnować i doceniać :) Jeśli nie bezinteresownie, to pomyśl, ze kiedyś znów możesz potrzebować pomocy sąsiadki...
Albo pogódź się z tym, że piesek lubi chodzić w odwiedziny do kobiety, ktorą traktuje jak członka rodziny ;)

Gdybyśmy mieli tylko takie problemy z sąsiadam, swiat byłby sympatyczniejszy :)

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2013-09-21, 18:32
Pies idzie tam gdzie jest mu lepiej. Spraw zeby czuł sie lepiej u ciebie a problem zniknie. Bo w tym co piszesz az kapie od zazdrości. A przecież wszystko zalezy od twojego postepowania. I na pewno nie karami i wiązaniem sobie na milość psa zasłużysz. Skoro sąsiadka opiekuje się twoim zwierzakimi jak tego potrzebujesz to nie ma tak,że raz ja lubia raz nie. Trzeba tak postepowac zeby lubily was obie.


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2013-09-21, 18:40
Może psiak jest po prostu towarzyski? Było mu pod opieką kobiety dobrze, pamięta to i odwdzięcza się przywiązaniem... Mnie by cieszyło, gdybym miała uczynną sąsiadkę, do ktorej lgnie mój zwierz... To przecież miłe...


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2013-09-21, 18:42
Ale Ty nie jesteś zazdrośnicą. A Sara ma silne poczucie własnosci. Tak silne, ze gotowa jest karac i więzić psa,zeby tylko nie bylo mu dobrze po sąsiedzku. Dla mnie to nie lubienie psa, tylko okrutna zaborczośc.


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2013-09-21, 18:56
Sara chyba przesadza z surowym wychowaniem, karnością... A psiaka należy kochać i rozpieszczać (niekoniecznie pozwolić mu wejść sobie na głowę ;)), pozwalać mu na to, co lubi, skoro nikomu to szkody nie czyni... A nawet przeciwnie, cieszy i psa, i sąsiadkę :VoV:


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2013-09-21, 20:34
Wygląda na to,ze to nie Sara ma problem z sąsiadką tylko pies ma problem z Sarą.....Jak można karac kogoś za to,ze ten ktos lubi kogos innego bardziej....To niezbyt dobrze świadczy o włascicielu. A nie o psie czy o sasiadce....


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: Ares_biz_pl w 2014-05-19, 15:47
Jest na to jeden sposób,mianowicie załatania tej dziury przez którą pies przechodzi do sąsiadki i problem zniknie. Swoją drogą to nie bardzo rozumiem czy chodzi tutaj o wychowanie czy moze bardziej eo zazdrość z Twojej strony?


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: Martana w 2017-01-08, 18:59
To jest żenada. Brak słów, może poza wiązanką najgorszych inwektyw pod adresem autorki posta. Pies to nie maszyna, to nie k.... robot. Pies lubi sąsiadkę, koniec tematu. Chorobliwą zazdrość zostaw dla udręczonego partnera, a psa zostaw w spokoju. Nie masz problemu chyba, że z własną głową. Koniec tematu. Zamiast cieszyć się, że masz fajną sąsiadkę i zaprzyjaźni​ć się z nią, będziesz się żarła jak Kargul z Pawlakiem o nic. Żenada!


Tytuł: Odp: sasiadka
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2017-01-09, 16:09
Martana, spokojnie ;) Sprawa stara, sprzed 3 lat... Miejmy nadzieję, że wszystko się sensownie ułożyło.