Forum Zwierzaki

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,11324688,W_Myszkowie_nie_wiedza__kto_zakopal_Ode_zywcem.html (http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,11324688,W_Myszkowie_nie_wiedza__kto_zakopal_Ode_zywcem.html)

Cóż powiedzieć... Życzę sprawcy krótkiego życia, nie mam też nic przeciwko bolesnej śmierci, choć to mniej ważne. Co mi po jego cierpieniu... Byle śmieć znikł.

Może to jakiś średniowieczny sposob leczenia raka, bo jakby chcial naprawdę zabić to zakopalby z głową..... Tym niemniej prawo nakazuje udzielac pomocy lekarskiej choremu psu, a nie zakopywanie go w ziemi.

A ja myślę, że ktoś po prostu jest strasznie bestialskim gówniarzem i znalazł sobie świetny sposób na "rozrywkę". Życzę temu człowiekowi jak najgorzej. Zdychaj szybko, żebyś nie skrzywdził kolejnych istot.

Może to jakiś średniowieczny sposob leczenia raka, bo jakby chcial naprawdę zabić to zakopalby z głową..... Tym niemniej prawo nakazuje udzielac pomocy lekarskiej choremu psu, a nie zakopywanie go w ziemi.

Raczej ktoś wykopał za płytki dół i pies się nie zmieścił... Wizerunek takiej kreatury powinien być upubliczniony, żeby było wiadomo, że to psychol i nalezy mieć się na baczności.

To kolejny dowód na bestialstwo i okrucieństwo ze strony ludzi wobec zwierząt. Pozostaje życzyć sprawcy tego samego,to po prostu smutne.

Czasami nie zdajemy sobie nawet sprawy do czego jest zdolny nawet nasz sąsiad. :( Niedawno dowiedziałam się, że koleś po prostu zastrzelił dwa swoje psy, bo ... nie chciało mu się nimi zajmować. Szkoda słów. Człowiek potrafi być okrutny. :(

To fakt,zawsze należy zwracać uwagę na to jak traktowane są zwierzęta i jeżeli zauważymy że coś jest nie tak,to od razu zgłaszać odo odpowiednich organów. taka ogólna wrażliwość może zapobiec podobnym tragediom.

Ja zawsze uważałem, że nie każdy powinien móc posiadać psa, przecież na świecie są różni psychopaci.

To oczywiście racja,jednak mam y takie czasy ze każdy może mieć co chce i robić co chce nie poczuwając się do żadnej odpowiedzialności. Co więcej w wielu przypadkach występuje społeczne przyzwolenie na takie właśnie traktowanie zwierząt.

Pewnie zakopywał nocą i w pośpiechu. Biedne zwierze i pomyśleć, że takich czynów jest dużo więcej, tylko nie są ujawnione.

Przeraża mnie to, że są ludzie, na których to nie robi żadnego wrażenia

Niestety takich osób jest naprawdę bardzo wiele. Ostatnio widziałem jak ktoś po prostu wypuścił psa chcąc się go pozbyć w lesie. Na szczęście dzięki szybkiej interwencji udało się temu zapobiec. Może to nie to samo co zakopanie  żywcem,ale jednak chęć pobycia się psa jest w obu przypadkach.