nie czytam, bo mam psa. Za to kupuję "Mojego Psa" i "Przyjaciela Psa"
Ja nawet nie wiedziałam,że jest taka gazetka. A ile kosztuje jeden numer?
Czytałam ze dwa numery, ale dla mnie to zbyt "dziecięca" gazeta. Za mało fachowych rad, a dużo jakiś bajek, opowieści. Zdjęcia, i owszem, fajne.Fajnie, ze jest takie czasopismo skierowane do młodszych czytelników. Wiadomo, czym skorupka za młodu nasiąknię...Widziałam na Węgrzech "Kocie sprawy". Jest to więc wydawnictwo międzynarodowe.
nie czytam, bo mam psa.Za to kupuję "Mojego Psa" i "Przyjaciela Psa"