pozatym Garfild nigdy by za odim nie tesknil i napewno by go nie szukał
Pamiętaj o tym, że Jon może go srogo ukarać za to że wyrzucił psa z domu
Zresztą postąpiłabym tak samo, bo straciłabym worek do bicia
...
A weterynarka nazywa się Liz
Film jest dobry, a gdy kupowałam popcorn to dostałam dodatkowo komiks "Kto to mówi?"
Wszystkie są takie same
Od wujka pożyczyłam na DVD, bo zapomniałam (dobre 2 lata temu
)
http://hipokrates.am.lublin.pl/garfield/paski/ga030828.gif - czyż ten kociek nie jest słodki ?
Data wysłania: 2006-01-20, 20:51
Przed chwilą znów sobie obejrzałam - wszystko nie tak :?
Odiego Jon dostał od kuzyna Lymana, a Liz.... W ogóle go unika :?
"Dziękuję, dziękuję panie i panowie" XD