Rasy takie jak np. kaukaz, ałabaj czy inne psy ras starych 'wykreowały się' w pewnym sensie same.
Samolubne i niesprawiedliwe w tej chwili - owszem, ale kiedyś było to dla dobra zwierzęcia [jak napisałam wcześniej - aby uniknąć bolesnych i niebezpiecznych obrażeń]. W tej chwili oczywiście nie jest to potrzebne i ja również jestem przeciwna kopiowaniu, ale nie zawsze kopiowanie brało się z kaprysu ludzi, bo 'tak wygląda ładniej'. Akurat pasterze mieli głęboko gdzieś, jak wygląda ich pies i czy jest ładny - miał być przede wszystkim skuteczny.
Jeszcze co do wykreowania ras - w pewnym stopniu było to samolubne [zwlaszcza w przypadku psów kieszonkowych typu pekińczyk itd], zwłaszcza w ostatnich latach - efektem takiego kreowania jest cala mas psów-kalek, które mają problemy z oddychaniem z powodu zbyt krótkiej kufy, kłopoty z kręgosłupem z powodu nienaturalnie krótkich łap itd. Jednak uważam, że kreowanie ras do konkretnych celów jak np. stróżowanie, aportowanie, obrona, praca w zaprzęgu, ras, które nie są pod żadnym względem kalekami, ale normalnymi psami o pewnych predyspozycjach, nie było niczym złym. Tak samo nie jest niczym złym to, że pan Kowalski chce mieć wyżła, pani Kwiatkowska labradora, a pan Nowak mopsa. Nic złego, że ludzie czegoś od psów wymagają - dzięki temu nie ma tylu 'pomyłek' i można psa dopasować do swojego charakteru, temperamentu, stylu życia itd.