Myślę :] Mam książke na temat królików miniaturek słowa na temat pomoru.
Byłam na forum króliczym- cisza.
Na stronkach o królikach- nic.
Czy Wy uważacie, że jestem szczęśliwa z powodu odejścia moich pociech? Wręcz odwrotnie, za pierwszym razem miałam miesięczną depresję, za drugim 2 tygodniową- dlatego też nie zganiajcie winy na mnie. Może wzięlibyście pod uwagę, że specjalistą od chorób zwierząt jest weterynarz, który powinien wykonac wszystkie zalecane szczepienia? On jednak tego nie zrobił. Nie mówię, że jestem bez winy, może czegoś nie dopilnowałam- nie wiem. Ale nie mówcie, że powinnam o tym wiedzieć, bo nie miałam takiego obowiązku.
Cathycash, mówisz, że mam dostęp do netu i książek. Jeżeli nie masz pojęcia o istnieniu takiej choroby, to nie wiesz nawet czego szukać- rozpatrzyłas taką mozliwość?
Dziękuję za przeczytanie mojego krótkiego referatu..