Internet i ogolna informatyka to swiat wirtualny. Odmienny od zycia codziennego. Ludzie w dobie internetu zaczynaja zyc podwojnie. Dzieki technice tworzy sie druga, mozna powiedziec, rownolegla rzeczywistosc... Dlaczego wiec i w niej nie zbudowac czegos, co moze nam zastapic swiat realny w chwilach pracy i nauki?
aby obyczaje, zwyczaje i obrzędy, które tworzą naszą kulturę, wyznaczają naszą tożsamość i świadczą o naszej przynależności do tej a nie innej grupy nie zaginęły.
Aby ludzie nie zapomnieli czym jest przyjemnośc spotkania, rozmowy, wspólnego siadania przy piwku czy dobrym jadle.
Abyśmy nie zapomnieli jak się rozmawia z drugim człowiekiem i nie zastąpili mowy ludzkiej słowem pisanym na klawiaturze.
I aby wiecej było na świecie ludzi , którzy potrafią rozmawiać z sąsiadką spotkaną na schodach, potrafią usmiechnąć się do kogoś na ulicy i potrafią pogawędzić w sklepie ze sprzedawcą, zamiast uciekać do wirtualnego świata i chować swe kompleksy i strach przed światem za monitorem i klawiaturą.
I aby spotkać na cmentarzu ciotkę, wójka, i tę ciotkę o której już nie pamietalismy...spytac o zdrowie i powspominac zmarłych w tej chwili skupienia i bliskości rodziny,dla której własnie nie potrafimy znaleźć czasu przez cały rok.