Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Ines]

Dzisiaj w środku miasta znalazłam młodego wróbla. Nie potrafi latać. Wode sam pije, ale jak narazie nic nie je od 1 godz. 30 min.
Próbowałam go karmić mieszanką jajeczną (ugniecione jajko w bułką tartą), ale nie chce, tzn. nie mam jak mu tego włożyć, bo nie chce otworzyć dzioba.
Piszczy.
Mam 3 papugi, jak pokazałam im go, to go obserwują i się dziwią, a on teraz cały czas piszczy jak je widzi i chce iść do nich.
Jak go karmić? Czym? Mieszanką jajeczną?
W pobliżu nie było żadnego trawnika, a niedaleko bardzo ruchliwa ulica i pełno ludzi tam chodziło.
Odpowiedzcie!

Edit: już go nakarmiłam. Jednak je ode mnie z ręki jakoś.

[IBDG]

Ines, jak tam Twój podopieczny?

[Ines]

Wszystko z nim ok.
Już pije sam i je, ale je tylko z ręki i coś tam skubie z pojemnika.
Próby latania coraz bardziej udane

[IBDG]

No to gratulacje! A może by tak pstryknąć ptaszka?

[Fatty]

pstrykać,pstrykać,pstrykać
A czym go teraz karmisz ?

[Ines]

Dostaje rozmoczoną pszenicę i mieszankę jajeczną.
Zdjęcia wkleję wieczorem lub jutro - są już zrobione, ale ostatnio miałam formatowanego kompa i musze wgrać oprogramowanie od kamery, a za chwilkę wychodzę i będę w domu dopiero wieczorem.

[Fatty]

białko w postaci jakiegoś robaczka też jest warto dać... kiedyś była stronka, na temat jak wykarmić porzucone pisklę, miałam w zakładkach, ale gdy kliknęłam okazało się,że strony już nie ma :(wydaje mi się,że było tam coś o surowym mięsie, ale pamięć może zawodzić.

[Ines]

Dzióbek już na wolności!
Wprawdzie przez przypadek, ale jest wśród swoich.
A było tak: Dzisiaj jak jadłam sniadanie mama kazała mi go wziąść ze sobą do kuchni, okno było uchylone no i jak usłyszał wróble to poleciał... Na początku strasznie płakałam, że on może soie nie dac rady itp... Ale uspokoiła mnie mama no i odpowiedzi na jednym papugowym forum.
Ale teraz jestem jakby bardziej wyczulona na ptaki, ich śpiewy itp... Wcześniej tak nie słyszałam wróbli w okolicy albo jaskółek, a teraz jak wyjdę, to wszędzie dostrzegam pełno tych słodkich ptaszków