W Zielonej Górze znaleziono kotka - jest to bardzo pilna sprawa, bo kotek nie przeżyje Zimy. Sama go nie wezmę bo mam alergię. Kotek miał złamaną łapkę i utyka. Sam sobie nie poradzi. Narazie go dokarmiamy no ale musi mieć dom.
Kotek załatwia się do piasku. Jest bardzo śliczny - biało czarny, ma ok. pół roku. My nazywamy go Gapcio (ze względu na bardzo poczciwą minkę)
dodane:
łapka się już zrosła, kotek chodzi, aczkolwiek bez pomocy nie ma szans
błagam pomóżcie mu!!!
EDIT:
Kotek już znalazł dom, lecz niestety NIKT Z FORUM nawet się nie zainteresował