Ja pożeram
-czasami karme dla psa(ma taki okropny smak taki mdły-ale moja kolezanka wzera ją nałogowo
)
-jak są te wafelki dla gryzoni warzywne-to je sobie chrupie.Raz moja mama spytała sie co ja jjem,a ja na to ze waflki najpierw niewiezyła,ale potem zjadła 2.Jak juz więcej nichciała pokazalam jej opakowanie po ,,smacznych,, wafelkach
-jjem sobie jeszce ściągi(najbardziej lubie te z podkrsleniami moimi ,,zapachowymi-,,smacznymi,,flamastrami)
-jak bylam mała to jeszcze jadłam kartki na wyscigi
-co do tego artykułu tam na pierwszej stronie-to czy ten chłopak jak był w domu niemogł po prostu umyc zebow jak tak sie bał starych????Po co odrazu na ojom jezdzic karetką po zeżarciu mydła i wypiciu płynu do plukania??
Heh u mnie owocowa guma do zucia wystarczy
A tak wogle po paleniu albo po browarze odrazu do domu nigdy niewracam bo po co???I tak siedze w chacie tylko rano i czasem na obiedzie
Widac niejstem taka zdolna bo mydła, roznych płynów, proszku do prania nipróbowałam.