Alette - myślę że nie potrzebnie zamieściłaś ten temat na łowieckim,szkoda czasu i nerwów
w linku nie ma nic o tym,ze psy zginęły od kuli / najprawdopodobniejsza przyczyna śmierci to eutanazja /,więc nie warto ich drażnić i narażać się na takie odpowiedzi,że nie ma pieniędzy na dzieci a oni marnują kasę na sekcję " zdechłych " psów ...
Lis Zamieściłam ten temat na łowieckim, ponieważ sądziłam że psy zastrzelił jakiś myśliwy, i miałam nadzieję także że ktoś coś wie o sprawie, i napisze, i pomoże znaleźć osobę która psy zabiła. Jak by nie było łowiecki jest czytany przez wiele osób z całej Polski.
Na stronie Ekostraży nie jest napisane, że psy zginęły od kuli. Faktycznie gdyby ktoś je zastrzelił to sekcja wykazałaby to.
Jednak minęło już parę miesięcy a osoba która zabiła zdrowe psy, pozostaje wciąż bezkarna.
Uważasz, że opiekun poddał własne psy eutanazji?
Weź pod uwagę, że to nie były byle kundelki, ale rasowe psy, za które ów właściciel zapłacił kiedyś sporo i przez sześć lat dobrze się nimi opiekował. Więc, jak - odbiło mu nagle i postanowił uśmiercić zdrowe psy? Sekcja wykazała że psy były zdrowe i młode.
Poza tym, czy dobry opiekun, a przez sześć lat właściciel psów, takim był - wyrzuciłby ciała psów, w dwóch różnych miesjcach w lasku we Wrocławiu na widoku?