No nie wiem, ja przeczytałam "padlinę"
Składniki:- 1 kg mąki,- 200g smalcu,- 20g drożdży,- 1/2l mleka,- sól. Jak przyrządzić?Niewiem dokładnie jak to robią włosi, potrafiłem przetłumaczyć jedynie składniki na ciasto z jakiejś włoskiej strony... Osbiście najpierw roztapiam smalec i czekam aż lekko ostygnie, w tym czasie w małej ilości mleka rozpuszczam drożdże a następnie mieszam wszystko razem (z pozostałym mlekiem i solą) i długo(!) ugniatam. Po LEKKIM wyrosnięciu albo zamrażam, albo odrazu szykuje w następujący sposób: Najpierw rozwałkowywuje (czy jakoś tak się to pisze ) formując placek wielkości talerza o gruości ok.3,4 mm, połowe smaruje przecierem pomidorowym( choć nie trzeba) i nakładam np. mozarelle, oliwki i jakieś przyprawy (można zapiec COKOLWIEK!) i zkładam na pół aby powstał półksięzyc, którego zapiekam w tosterze (mam taki stary z płaskimi płytami), aż ser się nie rozpuści. Podawać póki ciepłe. Uwagi:Ciasto można zamrozić aby poczekało na lepsze czasy! polecam zrobić z całego kilograma i potrzymac w zamrażalce na niespodziewany przyjazd znajomych . Piadina jest pyszna, tania i do tego w miare syta! Powiedziałbym "Buon appetito" ale powiem Buon Viaggio do sklepu po produkty!
Fajno, zaraz w poniedziałek kogoś zwabię na padlinę A może i jutro, jakby ktoś się nawinął...