Jest to gra na GBA. Bardzo mi się podoba. Aktualnie grałam w Sapphire, ale przerwałam - wolę mieć Groudona z Ruby niż Kyogre z Sapphire, ani Ryuquazy z Emeralda.
Fabuła jest dość prosta. Na początku kazanie. Wybieramy płeć i imię. Pojawiamy się w ciężarówce. wychodzimy, z domu wyjdzie mama. Wchodzimy do domu, a tam Machoke przestawiają meble. Wchodzimy do pokoju powyżej, ustawiamy godzinę na zegarze, do pokoju wchodzi mama. Coś powie i wróci do salonu. Idziemy tam.
W telewizji będzie nasz tata, lider 5 gymu - pracuje 2 miasta od naszego, ale dopiero później z nim walczymy.
Wychodzimy z domu. Idziemy do góry, w trawy. Mały człowiek będzie się patrzeć w górę. Gdy obok przejdziemy, coś do nas powie. Idziemy dalej. Będzie tam Poochyena goniąca prof. Bricha. Podchodzimy do plecaka i wybieramy starter. Walczymy nim z Poochyeną. Najstosowniej atakować Poundem, Tacklem lub Scratchem - zależnie od startera. Prof. Brich po pokonaniu stworka będzie nam wdzięczny i ofiaruje danego Pokemona. Wychodzimy z laboratorium i idziemy w drogę. Resztę załatwiajcie sami ^^