Jak to jest, że akurat dwie osoby potrafią znaleźć się w tłumie? Skąd wiadomo, że TEN, to TEN? Dlaczego akurat z tą osobą chce się przebywać, rozmawiać z nią, przyjemność sprawia samo patrzenie w jej zdjęcie, dlaczego wydaje się, że emanuje ona innym niż reszta ludzi blaskiem? Czemu akurat te dwie osoby często potrafią coś do siebie nawzajem poczuć? Uczymy kochać się od pierwszego otworzenia oczu po narodzeniu, ale skąd wiadomo, że kochamy prawdziwie, szczerze, i że dana miłość jest największą? Jak znaleźć w życiu sens, swoją własną drogę, swój cel?