Forum Zwierzaki

Witam! Pewnie temat oleju dla psa był już poruszany na forum, ale ciągle
mam problem z psem. Dawałam Becie olej słonecznikowy, po jakimś roku zaczęła mieć biegunki po nim (jestem pewna, że to przez ten olej). Teraz dawałam jej oliwe z oliwek - biegunka. Rozumiem, że już jej nie dawac obojętnie jakiego oleju? Czy są szanse, że po innym będzie ok? Chciałabym jej dawać olej (głównie na sierść, którą miała b. ładną jak dostawała olej), ale jak podawanie go ma się kończyć biegunką to oczywiście zrezugnuje. A więc czy jest różnica jaki olej, czy po każdym będzie miała biegunki? Z góry dziekuje za odp:) siemie lniane też dostaje, ale chciałam i olej:)

Aga

spróbuj podawać olej z pestek winogron, daje go fretkom, sensacji żołądkowych niema, dałam go mojej psicy i nic jej nie było, ale nie za dużo! w większej ilości każdy olej powoduje biegunke!

Agnes, a ile czego dajesz?

Oleju nie podaje się duzo. Dla średniej wielkosci psa jedna łyżke dziennie wystarczy, albo małą łyżeczke masła. Jeżeli lejesz więcej tego oleju to się nie dziwię, że ma sensacje  ;) Ale jeżeli właśnie tylko tyle to zrób przerwę, nie podawaj wogóle i przeczekaj  ;)

podawałam teraz łyżeczke dziennie. Może to za dużo dla Bety? waży ok 30 kg. Wcześniej jak podawałam jej taki zwykły słonecznikowy to na początku też dawałam łyżeczke, potem dawał jej mój ojciec i dawał niestety więcej. I zaczęły się problemy. Od razu pow, że nie dawać oleju. Teraz po ok 2 miesiącach podałam oliwe z oliwek i po trzech dniach biegunka. Narazie odstawiłam, zobacze czy będzie lepiej. Może to przez mięso, które ostatnio dostaje? Daje jej baranine, wcześniej go nie jadła, ale przez prawie tydzień było ok. Po tyg podawania baraniny dałam olej...

Baranina jest dość tłusta, jeśli dodatkowo podajesz jej olej i do tego jeszcze siemie lniane, to... ja też bym się zesrała :lol:

A tak na poważnie - podaje się albo/albo/albo. Jeśli dajesz baranine, to odstaw olej i siemie. Jeśli dajesz olej, to nie dawaj siemienia i nie przy baraninie.
Siemienia się daje ok. pół łyżeczki dziennie, jeśli mielone to ćwierć łyżeczki.

oooo to nie wiedziałam:) dzieki wielkie - człowiek nabłędach się uczy :oops:  :) dobra już teraz będę uwarzac - jeszcze raz dzieki:)

:wink: Aha - na razie daj sobie spokój z dotłuszczaniem piesa. Niech mu trzustka odpocznie ;)

jasne:) właśnie ugotowałam kurczaka z ryżem bez siemienia i nie będzie póki co dostawac oleju. Poczekam troszke potem dodam siemie :) no i potem dostanie olej (ale nie jak będzie miała siemie) Już będę wiedziała co i jak:)

Jeśli zaczniesz podawać, to na początek co drugi lub trzeci dzień. To Ci pomoże ustalić bezpieczną dawkę.

ok dzieki:) tylko jak ja mam teraz ją namówić do jedzenia suchej?:) dostaje rano troszke (po południu gogotwane, a daje jej troche rano suchego, bo by chodziła i jęczała, ze głodna - i tak ciagle głodna jest:)) czy namoczoną może jeść chętniej? z olejem wcinała:) bez jest gorzej...

hmmmm, ja nigdy nie dawałam Harusowi Oleju a tymbrdziej siemienia, to źle?

Ja daje mniej wiecej lyzke oleju raz na pare dni. Siemienia nie dawala nigdy. Po oleju nigdy nic mu nie bylo, za to ma bardzo ladna siersc ;)
Zwierzomaniaczka: jak ma ladna siersc to widac nic mu nie ubylo, ze nie dostawal oleju ;)