Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Shadow_evelyn]

Mam problema... poważnego problema i wielki dylemat . No więc tak... Chciałabym zmienić szkołe... Jestem w Liceum profilowanym ale uważam że z taką ilością wiedzy z jaką się tam spotykam nie zdam matury... tzn. tak że np. jest mało godzin języków obcych... facet od matmy tłumaczyć nie potrafii i dlatego jade po dwojach... no i jeszcze niektóre uczennice są tak tolerancyjne ze mi się coś robi, powoli mam tego dosyć (jeszcze troche i je pobije )... wydaje mi sie że jakbym chciała coś zdawać na maturze to wszystko w trybie podstawowym (rozszerzoną mamy matme plus przedmioty zawodowe...).... a język obcy, nawet babka od niemca powiedziała ze z taką iloscią lekcji matury nie zdamy... No i sprawa zmiany szkoły... wszyscy już się tam w klasie znają (ja tylko bym znała gdzieś z trzy dziewczyny), napewno sa o wiele dalej z materiałem niż my... Ja sie jeszcze musze sama powaznie zastanowić... bo szansa na to ze moge się przepisać jest 10 na 100... tzn. nie wiem ile książek bym zmieniała itp. A teraz chce tylko poznać waszą opinie na ten temat... bo spotkałam sie już z krytyką i wprost przeciwnie.... Może ktoś z was był w takiej sytuacji?? Boje się przepisać... ale inaczej...

[vioaoiv]

po pierwsze nie ten dzial.

wydaje mi sie ze nie ma sie co przenosic, bo w innej szkole moga miec to albo przerobione juz, albo jeszcze beda omawiac to co juz mialas, albo bedziesz jechac na samych jedynkach..
moim zdaniem dobrym wyjsciem byloby po prostu wziecie jakichs korepetycji z przedmiotow ktore sa dla Ciebie trudne czy niezrozumiale

[malutka]

VioaoiV nie przedstawiaj tak czarno wizji przeniesienia się. Mój kolega przeniósł się po pierwszym roku w liceum.Trafił (raczej sam wybrał) moją klasę.Z materiałem np.z polskiego był o jedną epokę w tył tak wolno przerabiała jego poprzednia klasa materiał. Z innymi przedmiotami także nie był na bieżąco.Nauczyciele dali mu określony czas na nadrobienie materialu i zaliczenie go. Udało mu się i teraz chodzi ze mną do klasy i nia ma żadnych problemów.
Shadow to dopiero początek nauki,więc wydaje mi się,że braki nie powinny być duże (to dopiero 2 miesiące).Najlepiej zrób sobie liste za i przeciw i wtedy zdecyduj.A to naprawde ważna decyzją.A z nową klasą zapoznasz się szybko

[Agakonik]

A jak wybieralas szkołe to nie wiedzialas jaki poziom ona przedstawia? Bo o ile dobrze zrozumiałam to poziom szkoły Cię zawiodł. Mysle,ze jezeli chciałabys sie przeniesc to musisz liczyc sie z tym,ze możesz byc do tyłu z materiałem,ale tak wlasciwie to nie jest aż taki dużo problem, a jezeli sobie postanowisz,ze nadrobisz wszystko to napewno dasz radę. A z drugiej strony mozesz zostac w tej szkole i jezeli zalezy Ci na językach to mozesz chodzic na kursy/ korepetycje (jezeli masz takie mozliwosci). Ale wybór i tak nalezy do Ciebie

[kareena]

Jeśli ci szkola nie odpowiada (sadze ze i nauczyciele i klasa) to chyba warto sie przenieść..  nowi nauczyciele powinni dac ci czas na dostosowanie. tyle ze jesli sie pomylisz z wyborem to nie bedzie juz raczej mozliwosci powrotu. o ile pamietam to Gerda tez zmieniala klase - i wydaje mi sie ze jest zadowolona

[magia]

nam tez caly czas mowili ze nie zdamy matury bo sie nie uczymy. ja poszlam na korepetycje i zdalam nature super. tak czy inaczej do matury bedziesz musiala sie przygotowywac sama bo nie starczy ci to co robi sie w szkole na lekcjach. w nowej klasie napewno znajda sie osoby ktore nie przypadna ci do gustu i na odwrot. w sumie niewiem w ktorej jestes klasie. na czym w ogole polega liceum profilowane??

[Arwen]

Sądzę, ze warto próbować. Jeśli jest szansa przeniesienia się do innej szkoły, skorzystaj z niej. Moze tam więcej uczą i lepiej przygotują cię do matury.
Ludzi z klasy poznasz, wszystko jeszcze moze się ułożyć.
Lepiej przenieść się i mieć większą wiedzę niż potem nie zdac matury.

Powodzenia!

[absencja]

ja przeniosłam się po dwóch tygodniach i nie żałuję:)
jesteś w pierwszej klasie, moim zdaniem warto. Jasne, że mturę można zdać ucząc się samemu i nawet nie chodząc do żadnej szkoły, ale po co sobie zycie utrudniać...na początku pewnie będzie trudniej, będziesz musiała coś nadrobić, trafisz do nowej klasy, ale przeciez sobie poradzisz ta klasa w końcu też ci nie odpowiada, więc gorzej pewnie nie będzie:) a może być naprawdę lepiej. nie wiem, co chcesz robić w przyszłości i nie wiem, do jakiej szkoły chcesz się przenieść, ale jeśli tamta ci nie pasuje, to ja bym ci radziła ją zmnienić....

[Shadow_evelyn]

Heh dziękuje za odpowiedzi... No tak troche pokręciły mi sie działy faktycznie... sorrka...

na czym w ogole polega liceum profilowane??

Ja jestem na profilu socjalnym... to jest tak ze mam oprócz normalnych przedmiotów również przedmioty zawodowe... Cały czas próbuje podjąć te decyzje... rodzice niby pozwalają ale z jednej strony bardzo im się ten pomysł nie podoba... zaś nowe książki (byłam się dziś dowiadywać... no i chyba z dwie książki są takie same ) i to głównie przez to ... a tak to chciałam przenieść się do LO na kierunek--> geografia-technol. informatyczna-matematyka... no i chyba dam za wygraną zwłaszcza po wielkiej awanturze . Z nadrabiamnie chyba nie było byw iększych problemów i wydaje mi się że chyba dałabym rade ale jak widze u wszystkich te niezadowolenie... odradzanie to ręce opadają... I chyba jednak postaram się o te korepetycje przynajmniej z języka... i spełnie swoje inne marzenie... Decyzja o daniu za wygraną nie jest jeszcze ostatecznie przeze mnie podjęta ale moze tak będzie lepiej przynajmniej dla moich rodziców i dla mnie... mam dosyć wysłuchiwania jaka to ja jestem.... echh dziękuje ale za podniesienie na duchu... mam jeszcze czas do jutra....

[agnes211]

mowa była o korkach i innych pierdołach i wogóle czy warto sie przenosic. Więc: ja chodze na korki z angola bo prawda jest taka ze jezyka sie w szkole człowiek raczej nie nauczy, chodze na kółko chemiczne aby zdać mature, czyli poszerzam swoją wiedzę. Mam sie zamiar zapisać na kurs przygotowujący do matury z bioli i chemii bo powtarzanie samemu wcale nie jest proste.

szkoła to nie wsyzstko. Masz podręcnziki, możesz iść sama z materiałem. U mnie nauczyciele służą pomocą i wątpie żeby w innych szkołach było inaczej.

Życze powodzenia w wyborze decyzji

[malutka]

Tylko pod uwagę trzeba wziąść fakt,że kroki kosztują

[Arwen]

Rób to, co uważasz za słuszne. Jeśli lepiej widzisz swoją przyszłość po liceum, to przenieś się...
Co do książek...Może dałoby się sprzedać obecne i kupić od kogoś taniej...? Korki na pewno wyniosą więcej...
Ale cóż...równie dobrze możesz zostać w tej szkole i sama się douczać.

Zdecyduj, co będzie dla Ciebie lepsze...

[absencja]

zrob jak chcesz:) ale ja wiem, że poddawać się nigdy nie opłaca...zastanów się, czy sama chcesz się przenieśc i jeśli chcesz, to moim zdaniem walcz:)

[Shadow_evelyn]

No to tak... zdecydowałam ze zostane... Nie dam sie spłoszyc... a jak co niektóre gwiazdy w naszej klasie znowu zaczną denerwować mi ucho to wydrrapie im oczy ... Postaram się chociaż z języka mieć jakieś korepetycje czy wogóle jakieś dodatkowe lekcje ... iii bede się uczyć tu aa co do przyszłęgo zawodu to cush zawsze jak się nie zda matury to można iść na studium (bo jeden zawód po tym liceum chyba będe mieć...). Odbyłam poważne rozmowy... przeczytałam temat (no i nie ukrywam ze też przez zmiane prawie wszystkich książek...) i chyba stąd ta decyzja... w sumie nie dam sie... Przynajmniej w tej szkole będe mieć myśle więcej wolnego czasu... więc zrobie to z czym barrrdzo długo już zwlekam (jak dobrze pujdzie)...

Tylko pod uwagę trzeba wziąść fakt,że kroki kosztują

Racja ..... hmmm jeszcze coś mam nadzieje pokombinuje..... Iii dziękuje za odpowiedzi oczywiście . Dały do myslenia . No i dołek minął... echh No i jeszcze przydałoby sie zmienić miejsce tego tematu...

[pacuszka7]

no to zmień  

[oolciaa]

no mpim zdaniem tez zmien po co masz sie martwic i nie zdac matury wiadomo ze licza sie z tym dodastkowe koszty ale potem jakie bewdziedsz miala korzysci w przyszloscie z dobzre zdana matura:)