bardziej przykre dla kota jest to, ze chce, a nie moze.
bardziej przykre dla kotow, jest ich ciagle rozmnazanie i umieranie w tragicznych warunkach, czesto z glodu, zimna, strachu i w meczarniach.
Kot o swoich jajkach pamieta wtedy, kiedy musi je umyc. Albo kiedy go instynkt pcha do rozmnazania. Wykastrowany jeszcze tego samego dnia nie kojarzy, ze w ogole mial jakies jaja. To samo dotyczy macicy u kotek.
Przykrosc z utraty czegos moze odczuwac ktos, kto sobie z posiadania tego zdawal sprawe.
Niestety, kasracja jest na chwile obecna jedynym, w miare humanitarnym sposobem ograniczania populacji bez krzywdzenia zwierzecia.
Bardzo wazne, zeby pamietaj. Koty to nie ludzie. Ich sposob postrzegania swiata i siebie rozni sie znacznie od ludzkiego. Owszem, odczuwaja smutek, samotnosc, bol, radosc. Ale nie odczuwaja potrzeby posiadania jader bo sobie z ich istnienia sprawy nie zdaja.