Tytuł: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: kajtusia w 2012-02-07, 12:36 Objawy: raz wymiotowała w nocy ok 4 - było tam dużo klaczków; jest osłabiona - chociaż już się jej trochę poprawiło, ma dreszcze - trochę się trzęsie, no i co chwilę się wyciąga (możliwe że boli ją brzuch/żołądek?)
Tydzień temu w poniedziałek miała sterylizację. Dostała dwa dni później antybiotyk. Nie wiem co jej jest. Zatruła się czymś czy co? Pije dość dużo wody. No i chwilę temu zjadła 3 kawałeczki karmy z Biedronki - Kitty. A czy możliwe że zatruła się Whiskasem z cielęciną? To ostatnio jadła. Oprócz tego mogła jeszcze zjeść takie kudły ze swetra. Może zatruć się klejem z taśmy klejącej. Tyle co mi przychodzi do głowy. Proszę o jakieś rady. A i jak poznać jakby miała gorączkę? Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-02-07, 14:33 Jest mocno zaklaczona, ma najprawdopodobniej kłąb siersci w żołądku skoro wymiotuje wlosami. Trzeba podac przez kilka dni dosc spore ilosci pasty odklaczającej.
Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: kajtusia w 2012-02-07, 16:01 Ok byłam u weterynarza. Zatrucie jakieś...
Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-02-07, 16:06 żadne zatrucie tylko mocne zakłaczenie, wierz mi , mam z tym czasem do czynienia i porzadne odklaczenie za pomoca sporych ilosci pasty, rozwiazuje sprawę- kicia od razu poczuje ulge , wroci apetyt.
Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: kajtusia w 2012-02-07, 16:33 A to się jeszcze dopytam weterynarza. Póki co jakiś zastrzyk dostała.
Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-02-07, 17:11 Zastrzyk na klaki nie pomoze. Najpierw ją porzadnie odklacz , jesli to nie pomoze to wtedy szukaj innych przyczyn. Duzy problem kupic paste odklaczająca i pomoc kotu ?
Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: kajtusia w 2012-02-07, 17:21 Logiczne że zastrzyk nie pomoże. I logiczne że nie będę podawała pasty na własną rękę kiedy kot dostał jakiś zastrzyk bo mogę mu zaszkodzić a nie pomóc. Nie wiem jaki zastrzyk dostał - wiem tyle że coś na zatrucie pokarmowe, więc nie dam mu teraz pasty żeby miał rewolucję w żołądku (poza tym i tak ma nie jeść do wieczora). W czwartek idę do weterynarza i zapytam co mogę podać itp
A tak wogóle z kotek już lepiej. Jeść mu się chce ale mam go przegłodzić ;p Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-02-07, 20:06 A mowilas wetowi,ze kot zwracal wlosami ? Czy ukrylas ten fakt przed nim bo wet ma byc jasnowidzem ?
W dodatku pasta odkłaczająca nie jest na recepte. Kazdy dbajacy o kota opiekun sam wie kiedy ją trzeba kotu podac. Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: kajtusia w 2012-02-10, 14:24 Mówiłam weterynarzowi. Zejdź diuna na ziemię - tak mówisz jakbyś tylko Ty dbała o zwierzęta i wszystko o nich wiedziała. Wyobraź sobie że większość ludzi dba o swoje zwierzęta.
Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-02-10, 19:04 To po co pytasz na forum skoro wiesz najlepiej ?
Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: kajtusia w 2012-02-15, 23:17 Pytałam zanim poszłam do weterynarza. Teraz w sprawach chorób już bym na forum nie liczyła.
Tytuł: Odp: Chory kotek.... Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-02-16, 16:34 I slusznie. Prponuje zatem nie pytac tylko od razu udac sie do specjalisty.
|