Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Czanga]

wczoraj pisalam o swojej dwumiesiecznej kotec....wieczorem zanjomi ( sami maja 3 koty ) wiec chyba fachowcy okreslili,ze to kocur....i tak porady tyczace sterylizacji....pewnie teraz kastracja??? a moze to jednak kotka...ja nie rozrozniam......

[Myszka.xww]

Nikeoniecznie fachowcy Dopytaj jeszcze weta. Kastracja kocurka w wieku ok 7-8 miesięcy. Zanim zacznie znaczyć, a już zaczyna podśmierdywać. Wet tylko musi ocenić, czy nabiał już dojrzał

[Yzalbe]

Ja też jestem "fachowcem" -jeszcze nigdy sie nie pomyliłam. Do czasu aż chciałam określić płeć tygodniowego malucha... No i z chłopca wyszła dziewczynka  Na szczęście nie mówiłam tego z całym przekonaniem

[Maxim]

Dla całkowitej pewności napewno najlepiej zapytać weta. Natomiast podręczniki podają, że koteczkę można poznać po niewielkiej odległości pomiędzy otworami ( odbytowym i płciowym oczywiście  :? ) Natomiast u kocurka odległość ta jest znaczna.

[Yzalbe]

A u kocórków można się dopatrzeć ciemnego wzgÓrka pomiędzy.. Przy czarnym kocie to mnie zmyliło

[vioaoiv]

Ja też jestem "fachowcem" -jeszcze nigdy sie nie pomyliłam. Do czasu aż chciałam określić płeć tygodniowego malucha... No i z chłopca wyszła dziewczynka  Na szczęście nie mówiłam tego z całym przekonaniem

hih
a ja sie jeszcze NIGDY nie pomylilam co do kocich plci moze (na pewno) to zabrzmi glupio, ale 1dniowym kociakom "orzeklam" plec, i sie ze tak powiem sprawdzilo:)

[Czanga]

mam nadzieje ze weterynarz u ktorego dzisiaj z Kitka ??? bylam jest rzeczywiscie fachowcem  i  otoz jest to kocur.......i mowil o odleglosciach tak jak tutaj Maxim..usilowal mi je nawet pokazac te odleglosci wiec mam kota,o imieniu kitka  a niech tam.....zacil kastracje  w wieku 7 najpozniej 8 miesiecy...co wy na to  fachowcy???

[Yzalbe]

Buehehehe.. Moim zdaniem prawidłowo  Mikuś miał 8 miesięcy jak mu powycinałam "to i owo" czyli wtedy, kiedy jeszcze nie pryskał, ale już zaczynał śmierdzieć (tzn. w kuwecie śmierdziało ).

[Maxim]

Mój Max kiedy do nas trafił miał około 1,5 miesiąca i miał już dobrze widoczne i okazałe "pomponiki" Więc zdiagnozowaną płeć wet. tylko potwierdził. Natomiast kastracja odbyła się w wieku 6 miesięcy jeszcze przed rozpoczęciem oprysku  

[Czanga]

a co powiecie na pomysl wyprowadzanie kota do ogordu na sznurku?? tak zaproponowal mi rowniez wet...coby sie kociak powoli oswajaj....mnie sie podoba zwlaszca ze sznurek moze byc bardzo dlugi i bedzie mial poczucie swobody....robil z Was tak ktos??

[Yzalbe]

NA SZNURKU??!! Czy on oszalał?? Jak już, yo na szelkach?? Ten wet mi się nie podoba... :?

[Maxim]

Może jednak wetowi chodziło o szelki i smycz........ :?

[Czanga]

oczywiscie ze o szelki i smycz...to ja napisalam skrotem..... przepraszam...ale mimo wszystko...niech  powiedzcie czy to ma sens...

[Myszka.xww]

Owszem, ma - po wszystkich szczepianiach i odrobaczeniu

[ananas]

a ile razy suię mówi że ktoś ciągnął psa na sznurku ???    a swoją drogą to ja jak byłam mała to tak Arnolda prowadzałam
------
a tak nawiasem to ile kosztuje sterylka i kastracja kota ?? a może lepies zastosować samookaleczenie ??  

[Myszka.xww]

Kastracja kocurka to ok 40 -70 pln, w zalezności od zastosowanych środków znieczulających, weta, miejscowości i w jakim stanie kota dostaniesz. Kastracja kotki (nazywana równiez sterylizacją) to koszt 120 - 200 pln. Z tych samych co powyżej względów.


Kastracja - usunięcie narządów rozrodczych - kotki - macicy wraz z jajnikami, kocurki - jąder.
Sterylizacja - ubezpłodnienie poprzez: kotki - podwizanie/przecięcie jajowodów, kocurki - podwiązanie/ przecięcie nasieniowodów.

[Faza]

A ja mam i kota Iwanka i kotkę Abrę, oba to koty rosyjskie niebieskie

[Achaja]

zapytaj weta ale sprawdź bo mężczyzna ma ... a kobieta ma zwykłom i tak samo u kotów i kotek...

[ananas]

dzięki myszka ! no patrz.. a ja myślałąm że to wszystko się przez podwiązywanie dzieje i że kotka to sterylka a kotek kastracja... no patrz  

[iwa]

a ja mam 3 małe kocurki. wczoraj jeden poszedł do nowego domu. pani sama sobie oglądała i stwierdziła,że jeden z nich to koteczka. ach jaka w niebo wzięta,ze ma koteczkę no to się zdziwi. ja jej mówiłam,że to kot,a ona że z mordki to koteczka spoko!

[Maxim]

No to będzie miała jajko a raczej jajka   niespodziankę  

[iwa]

ale reklamacji nie ma

[Myszka.xww]

dzięki myszka ! no patrz.. a ja myślałąm że to wszystko się przez podwiązywanie dzieje i że kotka to sterylka a kotek kastracja... no patrz  

Bezpieczniej kotkę również wykastrować - 100% pewności, że nie będzie miała ropomacicza ani raka macicy

[iwa]

no i pani się kapnęła,że ma kocurka ale kotek zostaje.chce wziąć drugiego,żeby ślicznemu było raźniej może ona myśli,że karolek to karolcia

[Maxim]

No to dobrze, że pani nie chciała zwrócić kota kiedy zorientowała się, że dostała nie to czego się spodziewała   Co by tylko kastracji dopilnowała, czy pani w temacie uświadomiona

[iwa]

uświadomiona jak nie chciała wierzyć na słowo,tylko się na mordkę patrzyła,a mordak ładna,a nie koteczkowa