Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Kocia Tragedia  (Przeczytany 5232 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« : 2002-11-18, 17:23 »
Wczoraj stała sie tragedia. Szłam sobie jak zwykle w niedziele do babci...zaraz niedaleko jej domu na drodze lezał kot, duży, czarny. bez wladnie ciagnal tylne lapy za soba...usilujac sie poruszac.....a z  uszu lala mu sie krew  byl caly potluczony i poraniony. Ludzie pszechodzili kolo niego i patrzyli z obrzydzeniem. Natychmiastdo niego wyrwalam, rodzice krzyczeli do mnie zebym go zostawila, bo on juz nie zyje! Gowno prawdA! PRZEPRASZAM ZA WYRAZENIE..ALE..BYLAM BARDZO ZDENERWOWANA.na początku sama sie brzydzilam, naprawde! nie wiem czego ale bardzo sie tego wstudze :( w koncu przelamalam strach i delikatnie podnioslam kocisko..byl bardzo ciezki....natychmiast wladowalam sie do auta i kazalam zawiesc do lecznicy, serce tak mi walilo ze balam sie ze zaraz mi wysiadzie ;) W lecznicy okazalo sie ze kotek ma pogruchotane tylne lapki i podejzewana jest jakas wada mozgu  :shock:  Kotek mosial zostac na obserwacji, i dzis stwierdzono ze z mozgiem jest  :wink:  ok. natomiast jedna lapke udalo sie poskladac  drugiej zas nie dalo sie uratowac, kociamber nie umie jeszcze samodzielnie jesc i poruszac sie, jest za slaby. na szczescie akurat w lecznicy byla znajoma mojej babci ze swoimi kotami na szczepieniach, zaoferowala swoja pomoc i postanowila zaopiekowac sie kociakiem. Kot narazie jest w lecznicy na obserwacji nie wiem kiedy wyjdzie, ale bede dzwonic jeszcze jutro do tej pani! 3mam kciuki za kociaka  :) bedzie dobrze.... :wink:
Zapisane

myszka

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #1 : 2002-11-18, 17:28 »
Pokłony i hołd! Zachowałaś się SUPER!!!! Gratulacje dla Ciebie i kotka - szczęściarza  :D
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #2 : 2002-11-18, 17:36 »
:oops:  :oops:  :oops:  dzieki! nic takiego..poprostu uprzejmy gest ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kocia Tragedia
« Odpowiedz #2 : 2002-11-18, 17:36 »

Abakus

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #3 : 2002-11-18, 17:51 »
Bardzo milo sie czyta wlasnie takie wypowiedzi. Emilka i sama powiedz czy po czyms takim czlowiek nie czuje sie owiele lepiej. Przeciez moglabys zostawic go i by biedak tak wgetowal, lecz Ty pomoglas mu i odemnie wielki :cmok:  . Mysle ze ten kot bedzie Ci wdzieczny bo mu pomoglas!!!!, a moglas zostawic lecz nie Ty -brawo
Zapisane

miauu

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #4 : 2002-11-18, 18:58 »
:D jestes aniolem!!!!!!!!!!!!!!!!!
jestes wielka!!!!!!!!!
podziwiam cie baaardzo i mam nadzieje ze inni z tego forum postapiliby tak samo dzielnie jak TY :D  :D
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #5 : 2002-11-18, 19:11 »
nie zawstydzajcie mnie... :oops:  dziekuje.... :D
Zapisane

madziasz

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #6 : 2002-11-18, 19:17 »
jesteś  :D  aż się poryczałam :oops:
Zapisane

Keti

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #7 : 2002-11-19, 10:52 »
Oby jak najwiecej takich ludzi ! Brawo!
Zapisane

Aisa

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #8 : 2002-11-19, 11:56 »
"Co uczyniliście każdemu z braci moich najmniejszych i mnie uczyniliście"
Jestes wspaniała  :D
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kocia Tragedia
« Odpowiedz #8 : 2002-11-19, 11:56 »

Julia Snake

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #9 : 2002-11-19, 18:19 »
OCH,EMILKA brak mi słów z podziwu!

BRAWWWOWOWOWOWO
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #10 : 2002-11-19, 20:33 »
Kinia nie powtarzaj sie...i  jeszcze raz dziekuje za uznanie.. :)  
Dzwoniłam do tej pani od kotka i powiedziała że już sam robi pierwsze kroczki..tzn. ma na tyle sily zeby sie  czolgac sie..i sam juz je. jedna lapke ma w gipsie a druga swiezo po amputacji ;( no ale coz...wazne ze...po jutrze bedzie mogl juz odpoczywac w domu, tam czeka na niego cieply kartonik i miska kitekata :)  :wink:  :)
Zapisane

LimLim

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #11 : 2002-11-20, 18:33 »
Dobrze Emilko, że to na Twojej drodze los postawił tego biedaka. Osobiście wierzę, że czasem nad fotrzakami czuwają ich aniołowie stróże.

Emilko, chylę głowę.
Zapisane

Visenna

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #12 : 2002-11-20, 18:39 »
Nie ma co jesteś aniołem  :D  :D  :D  gdyby wszyscy tacy byli!!! BRAWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWOOOOOOOOOOO    :ok:   :ok: :ok:
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #13 : 2002-11-30, 12:11 »
Kotek jest już od 10 dni u pani Teresy ( ta od kotkow) Gips ma juz zciągniety , lapka jest jeszcze oslabiona la ejakos sobie radzi..juz nawet wdrapal sie na kanape, na razie i tak duzo nie chodzi..mosi nabrac sil w lapce..zeby utrzymac ciezar ciala...przeciez jedna stracil :(  Był już nawet wczoraj pierwszy raz od wypadku na dworze...Kiedy pszyszlam do pani Teresy..otworzyła  mi fordke a kociak siedzial jej na ramieniu :)
Na razie jest jeszcze izolowany od reszty kotow ale jak nabieze sil to zobaczymy co z tego wyjdzie. ma sie wiec  wspaniale i ma nawet juz imie ;)
Bobiś....tak Magdaland Bobiś...;)  Twój Bobiś ;))) Spodobało mi się to imię wiec zaproponowalam pani Teresce rowniez sie spodobalo. Jestem dumna z kociaka ze wyszedl z tego wszystkiego pomyslnie...
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #14 : 2002-11-30, 12:20 »
lups..cosik sie zepiolo..;) i prosze moderatora zeby ten nizej pos wywalil..dozie...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kocia Tragedia
« Odpowiedz #14 : 2002-11-30, 12:20 »

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #15 : 2002-12-20, 00:36 »
Nikt tu dawno nie zagladal chyba zesta juz zapomnieli o Bobisiu.. ;)
Bo nikt sie nawet nie ucieszyl ze Bobiś jest zdrowy.. :(
No ale to nic..mam nadzieje ze w glebi serca zesta sie cieszyli ;)  ale nie chcieliscie poprostu nabijac postof :lol:  :lol:  
No ale do rzeczy..
Bobis juz nie mieszka u pani Teresy oddala go pod opieke swojej siostrzenicy ( 15 lat) mieszka kilka blokow ode mnie...mam z nia dosyc dobry kontakt.. :wink:
Bobis jest juz zdrowym normalnie funkconujacym kociakiem..Pelnym wigoru i checi do zabaw...nawet juz na spacery na smyczy wychodzi..bardzo lubi śnieg...ale tylko prze krotka chwile..po 10 minutach marzna mu lapki :) mialam okazje uczestniczyc w jednym takim spacerku :D
Pozdro od Bobisia!!
Zapisane

myszka

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #16 : 2002-12-20, 00:59 »
To super, że z kotuchem OK  :wink: Głaski dla Bobisia  :D
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #17 : 2002-12-20, 01:19 »
No wreszcie ktoś się kociakiem zainteresowal.. :lol:
Zapisane

miauu

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #18 : 2002-12-20, 08:22 »
:D bardzo soe cieesze ze kotek ma nowa wlascicielke, ze chodzi juz samodzielnie i ze nie bedzie musial wiecej cierpiec :D poooozdrowienia, i podrap kociaka ode mnie jak znowu go bedziesz widziec.paaaaaaaaaaaaaa
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #19 : 2002-12-20, 08:38 »
Emilko, wszyscy interesujemy się kotkiem. I cieszymy bardzo, że dochodzi do siebie. Nie każdy nieszczęśliwy kotuch ma szczęście spotkać na swojej drodze własną Emilkę. Tylko czasem z tej radości nie bardzo wiadomo co napisać.
Ale bardzo będę się cieszyć z każdej Twojej relacji na temat Bobisia. Pisz o nim - jak mu się powozi, co już osiągnął, i jak się "dogaduje" z nową właścicielką  :idea:  :D
Nie zrażaj się brakiem odpowiedzi, bo czasem z radości "brak słów"  ;)
Powodzenia dla Bobisia  :wink:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #20 : 2002-12-20, 15:30 »
Dziekuje  ;)  :D  8)
Bede pisać o Bobisiu....idem go odwiedzic w nowym roku..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kocia Tragedia
« Odpowiedz #20 : 2002-12-20, 15:30 »

zuza

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #21 : 2002-12-21, 16:48 »
Bardzo piekna historia i z dobrym koncem :-) ktory jest wlasciwie tak naprawde poczatkiem nowej ;-)
Brawo dla Was wszystkich :-)

Bobis bedzie wychodzil tylko na smyczce? Bo wiesz... jest generalnie niezbyt bezpiecznie dla kotow...
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #22 : 2002-12-21, 17:04 »
Tak, kotek bedzie wychodzil tylko na smyczy..
Zapisane

Terzia

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #23 : 2003-01-01, 11:37 »
@ Emilka

Kot mial szczescie.... nawet bedac kotem trzeba miec szczescie.. ach, bedac kimkolwiek - trzeba miec szczescie! Jak sie Bobis czuje? ma juz kontakt z innymi kotami?

Napisz!
Zapisane

emilka_old

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #24 : 2003-01-03, 17:14 »
Bobis mieszka sam..tzn. jest jednym zwierzakiem w swoim mieszkaniu..jest calkowice rozpieszczany... 8)
(przeciez o to mi chodzilo ;) )
Zapisane

Agatka **

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #25 : 2003-01-03, 20:07 »
to fajnie  :wink:  :wink:  :wink:  :wink:  :wink:
Zapisane

Roxx

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #26 : 2003-01-03, 21:17 »
Gratulacje !
Zapisane

Terzia

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #27 : 2003-01-03, 22:49 »
:D
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kocia Tragedia
« Odpowiedz #27 : 2003-01-03, 22:49 »

Terzia

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #28 : 2003-01-03, 22:51 »
Super - Bobis zaczal nowe, spokojne kocie zycie. Mozna sie tylko cieszyc!
Zapisane

devilbiss

  • Gość
Kocia Tragedia
« Odpowiedź #29 : 2003-01-18, 03:08 »
Czyli kolejny happy end.

I ja się dołączam do wyrazów uznania dla Emilki i oczywiscie pozdrowionek dla kociaka.
 :D
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.072 sekund z 28 zapytaniami.