Witam wszystkich
Mam ostanio calkiem glosny klopocik z moim syjamskim kocurkiem,
moze ktos przezyl cos podobnego, czekam na rade
otoz w nocy moj kocurek zaczyna donosnie naprawde bardzo glosnio dokazywac i tak trwa to z przerwami do rana poki nie wstane. Na obecnym etapie nic nie pomaga ani krzyki ani grozby nawet preparat od lekarza wyciszajacy hormony. Nie wiem czy nie bedzie konieczna kastracja, ale szkoda mi go okaleczac. POMOZCIE
Edyta