Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!  (Przeczytany 1110 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

EwkaKonik

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 212
Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« : 2006-02-28, 18:40 »
Mam( a raczej mialam) slicznego kocurka niestety niewykastrowanego. Zdarzaly mu sie czasem dwu, trzydniowe wypady z domku. Ale teraz nie ma go juz 9 dni!!! Rozklejalam ogloszenia, kicialam, szukalam. Nic. Dzisiaj moj brat pytal sasiadow, czy nie widzieli takiego kotka. I wiecie co mu jeden sasiad powiedzial???!!! Ze ostatnio wyrzucil do kubla podobnego kota!!!! Jak mozna wyrzucic do kubla kota??!! A poza tym czy nie mogl pofatygowac sie i zapytac, czy to nie nasz kot, bo doskonale wiedzial, ze mamy takiego kota!!! Nie rozumiem takiego zachowania!!!
A jesli to nie byl on (oby!!!) to jest jeszcze szansa ze wroci??? ;(
Zapisane
The happiest people seem to be those who have no particular reason for being happy except that they are so.

ESIO

  • Gość
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #1 : 2006-02-28, 19:51 »
Pełno debilizmu na tym świecie!!!
Mam nadzieje, że kot wróci!
Zapisane

mafinia

  • Gość
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #2 : 2006-02-28, 20:07 »
zawsze jest szansa na powrot. mojej ciotki kot wrocil po pol roku, nie dawajac przedtem zadnych oznak zycia.. poprostu pewnego dnia  kot zostal znaleziony w miejscu, gdzie mozna bylo go najczesciej zobaczyc-  parapet od okna kuchennego :P stwierdzono jedno- musial byc trzymany w domu, bowiem byl czysty i zadbany.

co do sasiada. czy wrzucil  zywego kota? jezeli wiedzial, ze macie zwierze w domu, to raczej nie dopuscil sie do takiego czynu...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedz #2 : 2006-02-28, 20:07 »

Naomi151

  • Gość
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #3 : 2006-03-01, 22:03 »
Nie no dlaczego niektórzy ludzie to tacy kretyni, jak można kota wyrzucić do kubła???
No a niesety ludzie są do tego zdolni, mam nadzieję, że twój kiciuś wróci. Mój kot jak narazie najdłużej zniknął na 24 godziny, a atk to wychodzi na pare godzin i wraca, czasem zdarzy mu się wyjść wieczorem i wrócić rano. Ale boje się o niego jak tak wychodzi, bo wiadomo czego się spodziewać po durnych dzieciakach którym się nudzi....
Nie trać nadzieii, kot zawsze wraca do domu, jeśli tylko da radę.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #4 : 2006-03-01, 22:37 »
widocznie można wyrzucić.. i można zrobić dużo różnych o wiele gorszych rzeczy...
dlaczego jest niewykastrowany? a jeśli jego ew. kastracja nie od Ciebie zależy.. to dlaczego go wypuszczałaś..? no ale to i tak nic nie zmieni...
człowiek się uczy na własnych błędach, szkoda, że zwierzaki przez to cierpią..
jeśli kocurek wróci.. to żeby sytuacja się nie powtórzyła - wykastruj go i nie wypuszczaj samopas, tym bardziej, jeśli już wiesz, że masz TAKICH sąsiadów
Zapisane

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #5 : 2006-03-02, 13:24 »
Olc!a jak kot chce to wyjdzie. Moja kicia uciekała z domu jak tylko uchyliło się drzwi aby wejść/wyjść z domu i zawsze wracała. Piwniczna znajda :) Ale jak ją znaleźliśmy to była już w ciąży :/
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

olc!a

  • Gość
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #6 : 2006-03-02, 14:11 »
Mój czasem bardzo chce, a jeszcze nigdy mu się to nie udało... Po prostu za każdym razem kiedy otwieram (lub ktoś z rodziny) drzwi, uważam na to, gdzie jest kot... kiedy drzwi trzeba otworzyć na dłużej z jakiegoś tam powodu - kota zamyka się w którymś pokoju. To nie takie trudne.
Zapisane

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #7 : 2006-03-02, 14:22 »
kiedyś próbowaliśmy. I właśnie tak robiliśmy. Ale przez to, że była to znajdka i najprawdopodobniej od zawsze chodziła gdzie chciała to robiła wszystko aby wyjść. SIedziałą pod drzwiami cały dzień a w nocy w nie drapała. Balkon musiałbyć zamknięty, bo ułożenie balkonów w moim bloku jest na zasadzie schodków:
-
 -
-
 -
Po których można bardzo łatwo zejść (jeśli jest sie kotem).
W końcu ją wypuszczaliśmy bo jej miałki i lamenty stały się nie do wytrzymania. Cóż. Efektem było to, że znikneła i nie wróciła
Lepsza chuda wolność niż tłusta niewola. Też bym tak postąpiła. tymbardziej że kiedy jeszcze mieszkałąm w domku jednorodzinnym z ogrodem, koty z osiedla miały u nas "hotel" aby spać w zime i chłodniejsze noce, oraz porodówka :). Takie półdomowe kociaki zawsze miałam.

co do kici..
2 z jej dzieci pojechało do niemiec (do kuzynki. Ogromny dom i jeszcze większy ogród) a 2 są u mnie. Panicznie boją sie wychodzic :)
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

Naomi151

  • Gość
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #8 : 2006-03-02, 18:38 »
Ja to rozumiem, bo sama też wolałabym żeby mój kot siedział cały czas w domu, ale Neko został znaleziony, był bezdomnym kociakiem i wie co to wolność. Nie da się go już od tak zamknąć żeby nie wychodził męczył by się z tym, on musi pobiegać, połazić po drzewach, wygrzewać się w słońcu a zimą szaleć po śniegu. Już parę razy próbowałam go nie wypuszczać ale on nawet załatwiać się w domu nie chce, tylko cały czas miauczał że chce wyjść i nie było chwili spokoju. Naszczęście on nie znika na długo i zawsze przychodzi jak go wołam po imieniu. Planuję go wykastrować, żeby nie rozmnażał się z bezdomnymi kotkami, ale rodzice nie chcą się zgodzić, bo nie chcą go "okaleczać". Do nich nic nie przemówi używałam juz chyba wszystkich możliwych argumentów. Stwierdziłąm że sama uzbieram na kastracje i zrobię to bez ich zgody, oczywiście kot raczej nadal będzie wychodził, bo wątpię żeby kastracja zmieniła jego obyczaje.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedz #8 : 2006-03-02, 18:38 »

bronczyk

  • *
  • Wiadomości: 108
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #9 : 2006-03-02, 20:32 »
Ja też uważam,że koty mogą wychodzić z domu tylko wtedy,gdy mamy swój prywatny ogródek.W mieście jest dla nich zbyt niebezpiecznie.A to samochody,a to tacy sadyści jak wyżej opisany.Pewna pani w myśl zasadu,żeby nie okaleczać pieska nie zdecydowała się na kastrację i psina już nie żyje(rak prostaty)A ona jest szczęśliwa,że jej pupilek został pochowany w całości(z jądrami)i co tu jej powiedzieć?Psina wolałaby pewnie stracić pewne części ciała na rzecz paru lat przebywania na tym świecie.A czy nie lepiej będzie dla biednych bezdomnych kotek jak nie zostaną mamusiami.Jeśli lubisz koty to pomyśl i w ten sposób.
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #10 : 2006-03-03, 15:20 »
heh... u mnie była podobna sytuacja, że matka za nic nie chciala sie zgodzic, zeby suke wysterylizowac, po pierwszej cieczce - glownie dzieki przebiegowi cieczki (praktycznie niezauwazalna, totalnie obojetnosc samcow itp) zdolalam mamusce wcisnac totalny kit  o tym, ze skoro cieczka byla taka, to lada moment suka moze dostac ropomacicza itp i w koncu sie zgodzila... innym razem znajomi zostawili u mnie kotke, bo wyjezdzali - do tej pory nie wiedza, ze zostala "ciachnieta" , dziwia sie tylko, ze od dwoch lat nie zachodzi w ciaze...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

EwkaKonik

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 212
Odp: Jak można wyrzucić kota do kubła???!!!
« Odpowiedź #11 : 2006-03-03, 21:22 »
Ja nie mieszkam w bloku. Mieszkam w domku jednorodzinnym na spokojnym osiedlu. Tym co mieszkaja w blokach moze sie wydawac, ze utrzymanie kota w domu to nic trudnego, ale to jest po prostu niemozliwe!!! Na poczatku mialam w domu kuwete i tez myslalam ze kotek bedzie caly czas w domu, ale juz w 3,4 dniu przekonalam sie ze tak sie nie da.
Kociak dalej nie wrocil... A sasiad do kubla, tak jak pisalam, wrzucil niezywego i doskonale wiedziala ze mam kota o takim umaszczeniu ;(
Zapisane
The happiest people seem to be those who have no particular reason for being happy except that they are so.
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.129 sekund z 25 zapytaniami.