Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[nokija]

Mam problem mój kotek zesikał mi się pod łóżko na dykte nie przesiąkło to na dywan ale jest taki smród że po prostu wysiedzieć się nie da. Od razu to wczoraj starłam i  umyłam z woda i Ajaxem i wietrzylam całą noc ale niestety smród dalej jest i nie wiem co zrobić. Może macie jakiś sposób na to, bo ja już nie mogę wytrzymać a łóżka bardzo nie mam jak wynieść . Dodam że kot ma już 9 miesięcy i nigdy mu się nie zdarzyło narobić w domu ostatnio na tej samej wersalce zrobił kupkę tzn na przykryciu ale przeszło to na łóżko ale posprzatałam z tym że niestety zapach trochę ale nie czuć go prawie w ogóle. Pomóżcie proszę

[Kama , kicia]

Ja też mam a raczej prawie miałam kota ale on sikał w wieku od 2 do 4 lat(teraz ma 4 lata )
bo znaczył teren , twój kotek jest jeszcze za młody na znaczenie terenu więc poprostu naucz go korzystać z kuwety. Smrodku raczej się nie pozbędziesz bardziej myjąc ja zalecam poczekać aż wywietrzeje albo się przyzwyczaić    a i jeszcze przoszę niech ktoś wejdzie na ten link http://s8.[...].pl/c.php?uid=76667

   

[nokija]

Mój kotek już przestał sikać do piasku i już nie chce tylko ostatnio coś mu się poprzestawiało chyba w główce, wychodzi sobie zawsze na dwór i tam załatwia swoje potrzeby.

[kate8828]

Samce naturalnie znacza swój teren podsikujac czyli znaczac go w tym wypadku jedyna opcja to kastracja osobnika, a jezeli twój kotek wychodzi na zewnątrz załatwiać swoje potrzeby to juz wszystko gra, do wywabienia zapachu sa specjalne srodki musisz zapytac w sklepie zoologicznym lub w lecznicy o srodek na wywabienie zapachu sików kota...

[olc!a]

Niekoniecznei samce.. wśród kotek też się to zdarza...

[Dory]

w sklepach zoologiczanych sprzedają specjalne, że tak powiem odsmradzacze. Tylko o ile orientujje sie w cenach nie jest to najtańsze.  Aby kotek wiecej tak nie robił (a jeśli raz sie zesikał w jednym miejscu to jest 90% szansy że zrobi to po raz kolejny) można to wymazać sokiem z cytrusów bo koty tego niecierpią ... ale na dłuższą metę to nie działa.

[nokija]

Zakupiłam odsmradzacz nie był znowu taki drogi kosztowal 10,60zł więc stać mnie było ale przeszło po tym jak ręką odjął i już nie śmierdzi i mam święty spokój a kotkowi przeszło i już nie zostawia mi niespodzianek choć po tym wszystkim narobił mi w szafie ale teraz już jest spokój widzocznie miał złe dni albo coś bo strasznie bał się wychodzić na dwór samemu i czasem jeszcze muszę  z nim pobyć troche na dworze żeby wiedział że jestem w pobliżu i nie ma się czego bać. Ale za to wieczorem szaleje że szok marzec się skończył a on dalej

[Myszka.xww]

zamiast odtsraszaczy proponuje badanie moczu - sikanie poza kuweta, z ktorej do tej pory korzystal najczesciej oznacza problemy z ukladem moczowym. I kot moze byc ciezko chory mimo iz wyglada niezle. Jak zaczyna wygladac zle, to zazwyczaj jest juz za pozno na leczenie.

[nokija]

Już jest wszystko w porządku, po prostu miał złe dni, kotek wychodzi już na dwór załatwiać swoje potrzeby i to od dłuższego czasu tylko że nie wiem czy wtedy co mi się zesikał w domu nie spotkało go coś przykrego w nocy, bo strasznie się bał wychodzić i zawsze musiałam z nim wychodzić pobyć troche i mogłam iść do domu a on zostawał sam ale to tylko tak w dzień było bo w nocy było już wszystko w porządku

[Myszka.xww]

A ja bym jednak nalegala na badanie moczu. Nie jestes w stanie ocenic, czy kot poza domem nie ma problemow z sikaniem, czy jego mocz nie jest podbarwiony krwia. Jak juz po kocie bedzie widac, ze cos jest nie tak, to na wszelkie leczenie bedzie za pozno.

[Kira]

kocur  poczekaj i wykastruj aby już odsmradzacz nie by potrzebny albo sie przyzwyczaj ze bedzie jeszcze bardziej śmierdziec jak dojżeje

[sylwik]

Nokija co to byl za odsmradzacz?

[Eli]

Heh moja bratowa miała kotke, która była kompletnie zdrowa, ale za kazdym razem kiedy ktoś zostawiał ubrania poza szafą, to mógł być pewien że będą osikane.
Nie wiadomo dlaczego to robila, ale nauczyła ich porządku..

Mój Oli też sikał na łóżko, ale szybko się tego oduczył.
Oczywiście zdazyło mu się potem zrobić poza kuwete, ale z mojej winy, bo mu nie posprzątalam <wstyd>

[Sara12]

No to prawie tak jak u mnie kot ciągle ubrania obsikuje,i firanki co mam robić??

[pao]

sara, a jest wykastrowany?

[Sara12]

No nie,mam go wykastrować ale nie wiem kiedy

[Iras]

skoro zaczal juz znaczyc to jak najszybciej zanim wejdzie to w nawyk.

[Sara12]

No chyba go wykastruje w Poniedzialek

[aneta1976]

prosze o podanie chocby nazwy tego odsmradzacza bo pytałłam w sklepie ale oni nie bardzo sa poinformowani i nie wiedza

[damiannn2]

a dla mnie te wasze posty to znak ze kot to po prostu nie jest zwierze do trzymania w domu! jego miejsce jest na dachu wiejskiego domku a nie na moim tapczanie. zesrał i zlał mi sie kilka razy na tapczan, nie rajcuje mnie to i coraz bardziej wnerwia i nadwątla moja miłość do kotów. Jeśli ktoś uważa inaczej, ze nie jestem miłośnikiem kotów albo sadystą, chętnie przyjdę się wysrać Ci na łóżko, proszę o kontakt!

[IBDG]

Myślę, że nie jesteś miłośnikiem kotów, nie jesteś też człowiekiem o dobrych manierach (bardzo delikatnie mówiąc). Przyszedłeś tu po to, żeby dać pokaz swego kiepskiego wychowania? Już to zrobiłeś... Nie popisuj się więcej.

[damiannn2]

wyobraź sobie że jestem, tylko chyba troche przesadzacie z tym obchodzeniem się z kotami. to są zwierzęta, a chyba traktujecie je lepiej niż ludzi. Mam znajomych ktorzy zle wychowali swojego psa i gdy przychodzą do nich goście pies wchodzi mordą panią pod sukienki pod stolem i pierdzi. To nie wina psa tylko właściciela ze na zbyt wiele mu pozwalał jak był mały. Kot to zwierzak i trzeba brać na to poprawkę. są kochane, ale trzeba pamiętać o odpowiednim wychowaniu, systemie kar i nagród.

[IBDG]

O odpowiednim wychowaniu zawsze należy pamiętać, zarówno w odniesieniu do zwierząt, jak i ludzi. Dobrze wychowany człowiek nie pojawia się na forum i już w pierwszym poście proponuje sranie na łóżko... Ty byś nie zdzierżył, gdyby Twój kot załatwiał się w domu i pewnie wywaliłbyś go na dwór, ale nie wszyscy muszą reagować tak samo. Pozwól ludziom tak postępować ze zwierzętami, jak im serce dyktuje. Tobie nic do tego, że ktoś ma dla zwierzaka więcej zrozumienia, niż Ty. Masz dobrą radę, to prosimy, za prostackie pouczenia dziękujemy.

[damiannn2]

Ty byś nie zdzierżył, gdyby Twój kot załatwiał się w domu i pewnie wywaliłbyś go na dwór, ale nie wszyscy muszą reagować tak samo.

no więc wyobraź sobie ze własnie mój kot załatwia się w domu:) kurcze ale śmieszni z was ludzie, miłośnicy zwierząt, jesteście tak ślepi że nie widzicie rzeczywistości.

Pozwól ludziom tak postępować ze zwierzętami, jak im serce dyktuje. Tobie nic do tego, że ktoś ma dla zwierzaka więcej zrozumienia, niż Ty. Masz dobrą radę, to prosimy, za prostackie pouczenia dziękujemy.

Proszę bardzo, kultura wymaga trochę zwrotów grzecznościowych. Pouczenia nie są prostackie tylko skrajnie realistyczne i dlatego ironizujesz na mój temat i lekceważysz moją wypowiedź;) Burak.

[IBDG]

a dla mnie te wasze posty to znak ze kot to po prostu nie jest zwierze do trzymania w domu! jego miejsce jest na dachu wiejskiego domku

no więc wyobraź sobie ze własnie mój kot załatwia się w domu:)

Rozumiem, że specjalnie z dachu go ściągasz, żeby załatwił się w domu

Pouczenia nie są prostackie tylko skrajnie realistyczne i dlatego ironizujesz na mój temat i lekceważysz moją wypowiedź;)

Mamy różne pojęcie prostactwa, jak widać. Dla mnie tylko prostak może w pierwszym poście na forum zaproponować komuś nasranie na łóżko. Gdybyś był tu znany, można by od biedy uznać to za żart, ale zaczynać znajomość od takiej gadki... 

Burak.

A ja mam na imię Iwona

[Iras]

no więc wyobraź sobie ze własnie mój kot załatwia się w domu:) kurcze ale śmieszni z was ludzie, miłośnicy zwierząt, jesteście tak ślepi że nie widzicie rzeczywistości.

jakiej rzeczywistosci? Bo u mnie rzeczywistosc jest taka, ze wszystkie trzy moje koty - LACZNIE z 6 tygodniowa znajda zalatwiaja sie do kuwety. kiedys u jednego z nich zdarzylo sie zalatwianie poza kuweta - a byo to dawanie znac, ze cos z nim jest nie tak (ciezka operacja uratowala jej zycie) taka jest rzeczywistosc.... jesli twoj kot zalatwia sie neie tam gdzie trzeba to warto byloby go przebadac....

[damiannn2]

jesli twoj kot zalatwia sie neie tam gdzie trzeba to warto byloby go przebadac....

W poniedziałek jadę z nim do weterynarza i miejmy nadzieję okaże się dlaczego lubi prysnąć mi na poduchę:)
Sztywniaki z was, jakie prostactwo;p?
Iwona? a jak czyścisz po kocie z kuwety to mówisz pewnie że "czyścisz po kocie i likwidujesz przykry zapach", przecież można równie dobrze powiedzieć że czyścimy "******* kocie *****" i wychodzi na to samo i każdy się połapie o co chodzi!
Generalnie ten subject to strasznie śmierdząca sprawa i chyba trudno coś więcej poruszyć już w tej materii.

[IBDG]

W poniedziałek jadę z nim do weterynarza i miejmy nadzieję okaże się dlaczego lubi prysnąć mi na poduchę:)

No to trzymamy kciuki, zeby nic poważnego sie nie okazało

Sztywniaki z was, jakie prostactwo;p?

A takie:

Dobrze wychowany człowiek nie pojawia się na forum i już w pierwszym poście proponuje sranie na łóżko...

A kota nie mam, tylko psa