Moj kot, struvitowiec, na karmie leczniczej (s/d), od jakiegos czasu zalatwia sie za kuwete. A dokladniej: troche do kuwety, troche obok.
Do badania zbieram mocz strzykawka z rozlozonej pod kweta folii. Zawsze potem sa bakterie, i nie wiem: czy pochcodza one z moczu czy z podlogi. Co zobic, by mocz nadawal sie do zrobienia posiewu?
Chcce zrobic posiew, bo moze tu jest przyczyna zachowania sie kota.
Dzisiejsze wyniki:
krysztalow: brak
glukoza, bilirubina, ketony - nieobecne
pH 6.5
ciezar wlasciwy: 1025
bialko - nieobecne
urobilinogen: w normie
nablonki plaskie: poj. w.w.p.w.
leukocyty 1-3
bakterie: d. liczne w.p.w.
pasma sluzu: pojedyncze.
Prosze, poradzcie.