Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima  (Przeczytany 2742 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mali

  • Gość
W poprzednich postach pisałam, że zginął mi kot brytyjski.
Musze koniecznie opowiedzieć co mi się dzis przytrafiło. Około godz. 13.00 zadzwonił do mnie jakis facet i powiedział, że wie gdzie jest Azim. Podał mi numer telefonu i nazwisko swojego brata u którego miał być kot. Zadzwoniłam do tego pana i powiedział mi że jego córka znalazła Azima 30 maja, czyli jeden dzień po zaginięciu, że chciał go zostawić ale okazało sie że jego córka jest uczulona na sierść. Umówiłam się z panem o 15.00 na stacji benzynowej MPT na Ochocie. Nie mogłam doczekać się tej godziny, przyjechałam wcześniej i z niecierpliwoością czekałam. Pan nie przychodził. Około godziny 15.10 zadzwoniłam do tego pana i on powiedział, że boi się oddać kota bo jego brat znalazł kiedyś psa i właściciela podali go na policje że go ukradł. Zaproponowałam żeby go gdzieś zostawił a on zapytał się co z nagrodą i czy 100zł to nie bedzie dla mnie za dużo, powiedziałam że pewnie że nie i wtedy się zaczęło. Za 10 min miał przynieść kota ale tego nie zrobił zadzwoniłam do niego on powiedział że się boi i że wyśle dziecko i że mam kupic karte pop dziecku za te 100 zł i dać mu. Powiedziałam ok. Za kolejne 10 min dziecko nie przyszło, ponownie zadzwoniłam do niego i okazało się że on jednak sie boi i że kota zostawi w określonym miejscu i żebym zadzwoniła za 10 min. (sceny jak z filmu, a ja myslałam że zwarjuje) Zadzwoniłam za 10 min i pan powiedział że miałam byc sama a jestem jeszcze z dwoma osobami i że nie ma o czym mówić ( musiał obserwować stacje z daleka) ale powiedział że jak mu naładujemy kartę do końca za 100 zł to nam go odda i kazał nam jechać na rondo zesłańców syberyjskich i z tamtąd zadzwonić. Pojechaliśmy tam zadzwoniliśmy i pan powiedział że kot znajduje się w klatce od królika w parku koło kontenerów i że widzi go z daleka żeby go ktoś obcy nie zabrał i zapytał sie jakim samochodem jesteśmy. Pojechaliśmy szukać kontenerów ale nie znaleźliśmy ich dzwonilismy do niego ale po kilku wskazówkach albo wyłączył telefon albo mu się rozładował. O godz 17.00 skończyliśmy poszukiwania teraz telefon nie odpowieda, a ja nie wiem co mam robic jestem,w rozpaczy. Nie wiem co on teraz zrobi z Azimem bo wiem że nie może go trzymać w domu. Co mam zrobić, jak znaleźc tego faceta - pomóżcie.
Zapisane

myszka

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #1 : 2003-07-22, 19:38 »
Nie oszczędzałabym gościa. Jak masz jego namiary telefoniczne, może możesz znaleźć też adres i złożyć mu wizytę, najlepiej w asyście policji, pomijając wszystko inne, taki kot to dobro MATERIALNE (w końcu rasowy, a więc drogi zwierzak) i w to należy uderzyć moim zdaniem.  Jest jeszcze ustawa o ochronie zwierząt. Facet zresztą IMHO nienormalny, powinien się chyba leczyć...
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #2 : 2003-07-22, 20:01 »
dałeś ogłoszenie o nagrodzie za zwierzaka, facet nie musiał wcale go mieć a stówka kusi oj kusi, nie bierz go na serio a w najlepszym wypadku zrób tak jak myszka mówi, postaw go przed faktem dokonanym.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedz #2 : 2003-07-22, 20:01 »

Mali

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #3 : 2003-07-22, 20:57 »
mam numer telefonu ale to jest Idea pop, więc nie ma możliwości sprawdzenia.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #4 : 2003-07-25, 18:04 »
Idź na policję! Niech policja do niego zadzwoni albo coś takiego.
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #5 : 2003-07-25, 19:45 »
a odezwał sie od czasu rozmowy?
Zapisane

dominika

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #6 : 2003-08-04, 11:57 »
Ale dziwni są czasem ludzie, szkoda gadać. Mali, uważam że facet nie zasłużył nawet na 1 zł za twojego kotka, bo zachowuje się jak kretyn. Może faktycznie idź na policję...
Zapisane

Acik

  • Gość
ale jaja ;-)
« Odpowiedź #7 : 2003-08-07, 17:21 »
Tzn sorki, że taki uśmieszek, ale pękam z ciekawości - no i jak to się skończyło ??????
Zapisane

Mali

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #8 : 2003-08-18, 00:12 »
W tej chwili wiadomo, że to był oszust. Na psim forum czytałam o babce której zginął pies i tez została naciagnięta tak jak ja. Ta sama technika działania.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedz #8 : 2003-08-18, 00:12 »

Karla

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #9 : 2003-08-18, 11:49 »
hmmm ok, oszust...zdarzaja sie...
a co z kotem...znalazl sie? ile czasu go nie ma?
a moze ja nie na czasie i juz mruczy Ci do uszka w domqu?
Zapisane

Andariel

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #10 : 2003-08-27, 12:46 »
Zapisane

Mali

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #11 : 2003-09-11, 22:22 »
Nie, niestety nie znalazł sie  :( ale jest kolejna nadzieja. Tylko pani która moze mieć mojego Azimka nie chce współpracować. Jak się znajdzie to napewno dam znać. Dziękuje wszystkim za pomoc. :cmok:
Zapisane

Buffy

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #12 : 2003-09-13, 11:27 »
tzn że zawiadomiła cie o tym, że ma kotka, ale tez go oddać nie chce, czy co? Szcerze współczuje tobie i kotkowi... istny chorror..
powodzenia w dalszych poszukiwaniach, pap! <przytul>
Zapisane

Alice_kot

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #13 : 2003-09-13, 19:39 »
Jaki glupi facet!Takich szalencow jest duzo na swiecie wiec miejcie sie na bacznosci!

ps.powodzenia w poszukiwaniach :o
Zapisane

Asia Evenstar

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #14 : 2003-09-13, 19:53 »
nie wiadomo czy on na serio miał Twojego kotka........ale i tak to jakiś wstrętny wyzyskiwacz..... patrząc na date postu troche czasu już minęło, coś się zmieniło od tamtej pory?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedz #14 : 2003-09-13, 19:53 »

Buffy

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #15 : 2003-09-13, 20:04 »
no włąśnie? musisz coś koniecznie napisać! czekamy
Zapisane

Mali

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #16 : 2003-09-14, 10:36 »
Nic się nie zmieniło, Azimka nadal nie ma. Chociaż tak jak pisałam wcześniej jakaś kobieta znalazła podobno kota brytyjskiego po wypadku. Mam do niej kontakt i dzwoniłam ale pani jest bardzo zapracowana i nie ma czasu się ze mna umówić. Muszę się z nią spotkać żeby chociaż zobaczyc czy to mój Azim. W tym tygodniu powinno sie wszystko wyjaśnić. Dam znać jak tylko bedę coś wiedzieć.
Zapisane

Buffy

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #17 : 2003-09-14, 12:36 »
Oby to Azim był u tej pani.. Współczuję ci yego całego zamieszania i zagubienia się kotka... Trzymam kciuki i powodzenia w dalszych poszukiwaniach!
Zapisane

SKR

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #18 : 2003-09-14, 13:57 »
mam nadzieje ze znajdziesz tego koteczka. Biedny bardzo wspolczuje tobie i kociakowi :(
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #19 : 2003-09-15, 21:12 »
Mali, co z Azimem? Naprawdę Ci współczuję, próbuję postawić się na Twoim miejscu.. Tak sobie myślę jak się teraz czujesz.. Pewnie noce nieprzespane, strach...
Życzę Ci żebyś go znalazła, dzwoń, pisz, chodź, szukaj.. Trzymam kciuki!! I chciałabym Ci jakoś pomóc...
Zapisane

Tonks

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #20 : 2003-10-08, 16:57 »
jak mój kot zniknął (a jest rasy maine coon) to wiedziałam gdzie go szukać ponieważ mój sąsiad kiedyś rozmawiał z innym facetem a ja huśtałam się na hamaku i usłyszałam jak mówił ukradne tego kota i sprzedam i będe miał forse. gdy mój kot zniknął to zacziłam się koło płotu i czekałam aż wszyscy wyjdą  na moje szczęście zostawili otwarte okno. niestety mieli psa i to w dodatku dobermana lecz wymyśliłam coś ten doberman jest trochy wychudzony więc przyniosłam mu kiełbasy 1kg rzuciłam i przeszłam przez płot on gdy to zobaczył nic nie zrobił usiadł i się patrzył . więc weszłam przez okno i przeszukałam dom w domu nic nie znalazłam poszłam do garażu przez dom i patrze a tam mój kotek zabrałam go i poszłam  do domu. Nie zobaczyłam tam tylko mo9jego kota ale i mojej sąsiadki i koleżanek koty. Zadzwoniłam po policje i okazało się  że przemycał też zwierzęta węże itp wzieli go do paki na rok po roku wrócił i się przeprowadził do warszawy
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedz #20 : 2003-10-08, 16:57 »

carragan

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #21 : 2003-10-08, 18:51 »
i co z Azimem ??
Zapisane

Lalaith

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #22 : 2003-10-08, 20:18 »
Boże :( Co się z ludzmi dzieje! Jak się poprostu slyszy coś takiego to przechodzą ciarki i wieje grozą..!:( Jeśli naprawdę samej nei uda ci się odzyskać kotka, udaj się na policję!
Zapisane

Tonks

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #23 : 2003-10-13, 23:43 »
To poprostu Hamstwo i nie da się przed nim uchronić. Powinni tych ludzi wziąść do bakutilu ciekawe kto by się śmiał ? oni czy koń lub pies?  Nie moge sobie wyobrazić
Zapisane

myszka

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #24 : 2003-10-14, 09:17 »
Cytat: Interesująca
Powinni tych ludzi wziąść do bakutilu


Dokąd?  :roll:
Zapisane

myszka

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #25 : 2003-10-15, 14:52 »
Skoro pytamy - to nie wiemy. Nie nabijaj sobie w tak bezsensowny sposób postów.
Zapisane

Tonks

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #26 : 2003-10-20, 18:47 »
jak już coś to tam się robi ze zwierząt klej
Zapisane

carragan

  • Gość
Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedź #27 : 2003-10-20, 21:16 »
obawiam sie ze nei rozumiem napisanego powyzej posta..... :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zginął KOT BRYTYJSKI - nie chcą oddać mi Azima
« Odpowiedz #27 : 2003-10-20, 21:16 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.099 sekund z 27 zapytaniami.