Spawdź dobrze (a raczej niech to zrobi weterynarz) stawy biodrowe oraz rzepkę.
Na dysplację stawów bidrowych raczej zapadają duże psy, natomiast w miniaturach często jest wada zwana "wywichnięciem rzepki". Dlatego w weilu krajach rasy karłowate się bada w kierunku tej przypdałości, w Polsce niestety ciągle nie.
Szczególnie cierpią na nia psy za bardzo skarłowaciałe, "chuderlawe" (tzn. wątłej budowy, cienkiej kostki, za małe - tzw. mini yorki, mini pekiny - dlatego m.in. tej niby odmiany się nie dopuszcza do rozrodu w ZK).
Boję się tylko, że na takie badania jest potrzebny odpowiedni sprzęt jakiego brakuje naszym weterynarzom (koszty).