Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Ekoteczka w 2005-06-07, 19:39



Tytuł: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-06-07, 19:39
Macie jakieś swoje sposoby? I nie chodzi mi o karanie bo na to jest podobny temat, ale bardziej o wypowiedzi osób mających starsze koty z pewnymi sukcesami wychowawczymi.
Z postów ostatnio pojawiających się na naszym kocim forum wnioskuję że sporo osób ma problemy z kotami niewłasciwie wychowanymi. Nie chodzi mi tu o zwykłą psotliwość naszych pupilków, ale o rzeczy które naprawdę bardzo przeszkadzają np. budzenie w ciągy nocy lub wczesnym rankiem bo kot akurat ma ochote na zabawę o 5 rano.
Myślę że takie zachowania wynikają z niekonsekwencji w wychowaniu. Jakby właściciel nie zwracał uwagi na kota zachęcającego do zabawy wczesnym rankiem to kot napewno się nauczy że wtedy nici z zabawy. Tez przeszłam okres kiedy Kocia stała nade mna w nocy i miałczała bo chciała być pogłaskana, albo tak sobie sie na mnie gapiła. Ale poniewaz nie reagowałam to przestała i teraz grzecznie w nocy sobie śpi.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-18, 07:11
z tym sobie teraz grzecznie spi to nie do konca sie zgodze (chodzi o moja kicie), ale totalnie ignoruje jej zachety do zabawy w godzinach sennych, choc nauczylem sie odrozniac darcie pyszczka o 5 rano, tego zabawowego i pusta miska. Staram sie nie dopuszczac do ostatniej sytuacji ale czaasem kicie dopada szal jedzenia i micha pustoszeje w nocy:-) Lekka perswazja sugeruje kotu, ze nie wszystkie dzialania sa wskazane. Doskonale wie, co jej wolno w mojej obecnosci. Czasem oczywiscie sie wyzłośliwia, albo z nudów coś przeskrobie , ale tak to nie mam podstaw do marudzenia. Co prawda nie oduczylem jej zjadania kwiatkow i wlazenia na firanki, ale problem rozwiazalem likwidujac kwiatki i firanki:-)


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-06-18, 11:21


Myślę że takie zachowania wynikają z niekonsekwencji w wychowaniu.

o rany, nigdy bym na to nie wpadla :lol:
nigdy nawet nie przyszlo mi na mysl zeby wychowywac swoje koty, kot to kot,nie zmieni sie jego natury,tresowac mozna psa ale nie kota. Wedlug mnie koty to zwierzeta,ktore tak czy siak beda robic to co im sie podoba no chyba ze zostana zastraszone a watpie zeby bylo to humanitarne rozwiazanie. Biorac pod opieke kota nalezy miec swiadomosc ze kociak moze wisiec na firankach lub krasc jedzenie z lodowki. Owszem,nie mowie z enie mozna rozwiazywac tego typu problemow ale napewno sie poprzez wychowanie kota...tylko dostosowanie swojego zachowania i wyposazenia wnetrza do potrzeb czworonoga :lol: Np. to ze kot przeszkadza nam w nocy wynika poprostu z jego natury,nocnego trypu zycia sa na to sposoby- kolega do nocnych igraszek lub zatyczki do uszu plus barykada na drzwi z pokoju :wink:

To moje zdanie na temat kociego wychowania.

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-18, 18:12
nie ujmuje nic kociej naturze i prawu do jej okazywania, ale kto dla kogo? W ten sposob brniemy w slepa uliczke , bo elementem wychowania jest kuweta, jedzenie z miseczki itd. Nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc. Wydaje mi sie ze Ekoteczce chodzilo o pozbywanie sie dosc uciazliwych nawykow u zwierzakow, bo to glownie dzieki nim ludzie pozbywaja sie ich na ulice,a nie zeby sposcic lomot zwierzakowi i kazac mu siedziec na miejscu. a zwierzak nic nie straci ze swojego wdzieku i charakteru jak postaramy sie oduczyc go paru uciazliwych nawykow.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-06-18, 19:55
Rincewind dokładnie tak, poza tym chciałam zwrócić uwagę kociarzy że zawsze to koty dla nas a nie my dla kotów, ponieważ uważam że niektórzy ludzie przesadzają z pozwalaniem kotom na wchodzenie sobie na głowę. Chciałam też żeby był temat do poczytania, a nie tematy w stylu narzekania: "mój kot nie daje mi spać, ale jakos przetrwam".

...kot to kot,nie zmieni sie jego natury,tresowac mozna psa ale nie kota ...

Nie mówie o tresowaniu bo to oznacza że uczymy kota czegoś co nie lezy w jego naturze.
Natomiast nauka czystości, albo niechodzenia (mimo wszystko) po firankach to tez wychowanie. Jeżeli mamy mieć w domu zwierzaka, to my musimy mu stworzyć pewne warunki, ale i on musi sie nauczyć pewnych praw tej rodziny, czyli np. korzystania z kuwety. To tez wychowanie.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-06-18, 20:28
mimo wszystko nadal trzymam sie swojego zdania.
A korzystanie z kuwety moim zdaniem rowniez jest cecha u kotow naturalna,zwierzeta te instynktownie zalatwiaja sie do piasku czy zwiru.

pozdrawiam i zycze owocnej dyskusji na temat "wychowywania kotow"


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-18, 20:40
Emilka odrobine powagi!!! Jak kota nie nauczysz to bezie załatwiac się w miejscu najbardziej mu pasujacym. Zgoda może to być doniczka z kwiatkami gdzie bedzie zastępstwo piasku , ale nie koniecznie chcemy zeby bylo to to miejsce. Kuwety jako takie w przyrodzie nie występują. Odruch wspinania i skakania jest fajny i potzrebny do przezycia w naturze ale niekoniecznie wskazane jest żeby kicia skakała na ludzi, a przynajmniej nie na wszystkich. tego mozna nauczyc kota i niekoniecznie jak wspominałem lejąc go. Naturalne odruchy u zwierzątek jak i u ludzi występuja, ale to właśnie wychowanie okresla jak i co mozemy robic. Nie na wszystko zgadzamy się w zachowaniu ludzi taki i zwierzatka można poddac pewnej formiewychowania. Oczywiscie jak najbardziej masz prawo pozostawac przy swoim zdaniu. tego nikt nie moze Ci zabronic.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-06-18, 20:46
Echhh widocznie nie trafiłam z tym tematem, ale intencje były dobre :)


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: o_ewcia w 2005-06-18, 21:55
 :help:nie wiem czy akurat w temacie wychowania kota powinnam ujmować mój problem, ale może ktoś z Was pomoże mi zwalczyć nawyk drapania tapety przez moją skądinąd cudowna kotkę?Jedną tapetę już zdrapała, ale teraz położyłam nową i bardzo chciałabym żeby trochę "powisiała" w całości. czy praparaty "odstraszające" są skuteczne?


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: saremco w 2005-06-19, 08:35
No to muszę Cie zmartwić - będzie drapać dalej............ :( :( :(


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-06-19, 10:20
preparaty sa skuteczne ale tylko wtedy kiedy kot ma w domu miejsce specjalnie przystosowane do drapania. Radze wiec zainwestowac w specjalny drapak,ktory mozna dostac w sklepie zoo lub samemu zrobic np. deske obijajac wykladzina, dla zachety mozna te miejsce wysmarowac kocia mietka i innymi przyciagajacymi kota specjalalami.
Mimo wszystko nie ma gwarancji ze kot zechce drapac nowy drapak ale warto sprobowac :wink:


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-19, 16:53
i tu Cię mam Emilko!!!! To właśnie jest element wychowania!hihihi


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2005-06-19, 17:02
hmm ja bym to nazwala (tak jak wczesniej) przystosowaniem pomieszczenia specjalnie dla kota :wink:

Owszem,nie mowie z enie mozna rozwiazywac tego typu problemow ale napewno sie poprzez wychowanie kota...tylko dostosowanie swojego zachowania i wyposazenia wnetrza do potrzeb czworonoga :lol:


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-19, 17:15
doceniam obronę własnych poglądów


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2005-06-19, 23:09
Tia, problem w tym że chociaż kot ma drapak to i tak woli wyzywac sie na dywanach i meblach - wtedy trzeba sie wziąść za wychowanie. Moja jest pędzona (bo czasami nas sprawdza) od wszystkich mebli poza jednym pufem przeznaczonym na stracenie. Drapak wisi nieruszony i jest obiektem kultu kota ;) tzn sie o niego obciera.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Evvvela w 2005-06-19, 23:21
A ja wam powiem, że nie ma sposobu na wychowanie kota.... owszem może trochę jak sikanie do kuwety, reagowanie na kicikici i takie... ale kot w większości robi co chce i na nic tu nasze nakazy, ja mówię z dświadczenia, bo mój kot mnie w ogole nie słucha i chociaż np nauczyłam go, żeby sikał w kuwetę to wie, że tak należy robić, ale np jak ma niewymienioną to sika gdzie indziej.... i mimo, że mu nie pozwalamy to on i tak na swoje.... koty zawsze postawią na swoim i są panami własnego losu, robią to co im się podoba i nie lubią być do niczego zmuszane... to jest moje zdanie ;)


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: o_ewcia w 2005-06-20, 22:12
dzięki serdeczne za różne rady. Rzeczywiście kociaki nawet jak mają specjalne drapanka to wolą inne. Mój ma narożnik ściany, którą ukochał już wcześniej, wyłożony deskami, owiązanymi sznurkiem-dobrym do drapania, ale oczywiście najczęściej łapka mu się omsknie "obok". Mebli drewnianychi i tapicerek na szczęście raczej nie rusza, ale ta oskubana do gołej ściany tapeta wygląda koszmarnie. W zasadzie wie, że jej nie wolno drapać ściany, ale jak nikt nie widzi.....


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: kociara w 2005-06-21, 15:04
Ja zgadzam się z Evvvelą. Kota nie nauczysz co ma robić. Załatwianie się w kuwecie to jedna z niewielu rzeczy, a właściwie prawie jedyna.  W drapaki nie opłaca się zabardzo inwestować,a zwłaszcza jak się nie am dużo kasy, bo się zawiedziecie. Moja kotka bawiłas się drapakiem jak była mała. Teraz nawet by go łapką nie dotknęłą, bo woli robić co innego. Natomiast dobrym rozwiązaniem na drapanie mebli jest wypuszczanie kota na podwórko. Wtedy ściera sobie pazurki np. o drzewo.
No ewentualnie można iść do weta , żeby obciął troszkę kotku pazurki, ale sama nie wiem czy to dużo da. Pewnie jakby się często obcinało to by coś dało.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: nannn w 2005-06-21, 16:01
Ja powiem tak: moj Luneczek jest dla mnie wszystkim, bardzo choruje i jest baaaardzo biedny, zatem jest tez rozpieszczany, baaaardzo kochany i traktowany z nalezyta czcia ;) i szacunkiem.
  Nie wyobrazam sobie jednak zeby Kotus mial nam wchodzic na glowe. On jest moim syneczkiem, braciszkiem, najlepszym przyjacielem- ale to ja jestem mamusia i w najwazniejszych sprawach to moj glos jest decydujacy ;)

Ja zatem decyduje co jemy, gdzie siusiamy, gdzie wolno wchodzic a gdzie nie, kiedy absolutnie musimy znalezc sie w transporterze....Bez autorytetu dla mojego Lunka i jego przekoanania, ze "jak mama sie uprze to nie ma bata" nie wyobrazam sobie leczenie go, wizyt u wetow, podawania lekow i zastrzykow codziennie...

Uwazam ze staranne i stanowcze, ale przepelnione miloscia (madra) wychowanie kota jest naszyb obowiazkiem i czyms, co robimy wlasnie dla naszych przyjaciol mniejszych.

Nieznajomosc granic, w ktorych mozna sie poruszac, poczucie, ze sie rzadzi samemu, ze nikt sie nie odwazy zmieniac nawyki- moim zdaniem powoduje brak poczucia bezpieczenstwa.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-21, 19:20
odrobinę naciągan ateoria z tym poczuciem bezpieczeństwa:-) bo bardziej pasowaloby mi ze wzrasta poczucie bezkarnosci i mozliwosc na realizacje coraz "śmielszych" planów, ale z reszta zgadzam się . Zwierzątko może być rozpieszczane do i poza granice przyzwoitości, ale jakiś autorytet musi mieć. Moja kicia tylko mnie pozwala zrobic ze sobą wszystko. Obcinanie pazurków stalo się teraz jedną z jej ulubionych czynnosci. Nie usiłowalem jej niczym przekupić tylko tak miało być i już. Dwa razy usiłowała protestować, a później sie poddała, a teraz mruczy i sama wyciąga pazurki. Zabawnie ot wygląda.Poprzednią właścicielkę kot uroczo olewał, niby reagował na polecenia i zakazy by po 5 sekundach wracac do zjadania ukochanych kwiatków. Myślę ze najlepszym wyjściemjest zdrowy rozsądek i zdobywanie wiedzy o naturze naszych milusińskich, a nie będzie zbyt dużo konfliktów. Chyba że kicia będzie robiłą niespodziewany desant na omc teściową;-) ale to inna bajka


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: nannn w 2005-06-21, 19:36
Nie uwazam aby byla to jakas naciagana teoria, mam bardzo chorego kota i sadze ze m.in na tym polega jego poczucie bezpieczenstwa i zaufania mimo wszystkich bolesnych i niekontrolowalnych zabiegow jakim jest poddawany.
Troche jak z dziecmi... :;p:


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-21, 19:54
niby można brak autorytetu podciągnąć do przyczyn braku poczucia bezpieczeństwa, ale wydaje mi się ze działa tu bardziej system nagrody i pozytywnego uczucia okazywanego zwierzakowi, ktory dostrzega roznice miedzy karaniem a czesto bolesnym ale dzialaniem na jedgo dobro.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: kociara w 2005-06-21, 21:41
zgadzam się z Rincevid
Dodam jeszcze to co było powiedziane. Kot potrzebuję autorytetu, ale ja nie robię nic na siłę, jeśli nie jest konieczne. Nie zrobiłam tego specjalnie, ale Psotka reaguję i przychodzi jeśli się ją woła. Ale nie wychowywałam ją do tego , a raczej nie tresowałam. 


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-22, 14:33
przed marco miałam dwa inne kotki ktore ze wzgledu na swoj temperament niemoglam tryzmac w bloku..wolałam oddac je mojej cioci ktora mieskza na wsi i ma mase wolnego miejsca (i tam tez dozyly sedziwego wieku doczekaly sie mlodych itd) szczerze przyznam ze w wiekszosci chodiz tez o temperament zeiwrzaka..niektore da sie "wychowac" inne sie "buntuja" i mimo wszystko robia co chca..i do nich raczej zaliczaja sie koty..na szczescie moj kotek jest tak leniwy badz tak zajety zabawa z psem ze tlyko je badz spi wiec nic niepsuje :P (pomijajac okres jak byl przed kastracja tez :P) ale zgadzam sie ze niewolno pozwolic wejsc na glowe zwierzakowi bo wiez ktora lacyz wlascicieli z pupilami moze zamienic sie w mordege O_o podobnie jest z dziecmi tymi rozwydrzonymi koszmar..


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-22, 19:11
słynne wychowanie bezstresowe, które teraz powoduje gigantyczny stres u rodziców i rządzących bo nikt nie jest w stanie zapanować nad tą hordą która zaczyna zalewać skandynawie i niemcy


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-22, 20:30
Ahh..kiedys przyjechała moja ciotka ze szwecji..tam dzieci maja wiecje praw niz rodizce!! wlasciwie jak dziekco cos chce to to ma lub zaskarzy roizcow!! O_o.. dzieciaki sa strasznie aroganckie, rozpieszczone..yhh zero szacunku.. czego ja osobiscie niepotrafie tolerowac ... dzieci wchodza im na glowe O_o


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Rincevind w 2005-06-23, 06:52
swoją droga jak mam wychowywać zwierza, który poluje na odkurzacz i jak wycinalem fragmenty ogrodzenia szlifierką to koniecznie chcial to zlapać. Normalny zwierz przy takim hałasie wieje, a ten potffór biegnie zaraz zaciekwaiony z miną na pyszczku "co się dzieje, mi też pokażcie!!!"


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-23, 10:39
hehe mam podobnie...owszem boi sie gdy nagle najezdzam blisko obok niego odkurzaczem ale z drugiej strony to bardziej go kusi i skacze jak glupi :P


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: joanka w 2005-06-27, 22:34
Z wychowywaniem mojego kota jest tak: on jest podatny na zakazy, ale już na nakazy nie. O wiele łatwiej mi jest go czegoś oduczyć niż nauczyć, on chyba nie lubi nowości w swoim życiu :).

To też zależy od charakteru kota i jego rasy, czy da się go czegoś nauczyć czy nie. Tak jak u ludzi, koty rodzą się z pewnym temperamentem i bardzo trudno jest zmienić zachowania i przyzwyczajenia kota, dlatego zbytnio nie należy się trudzić, żeby kociaka czegoś nauczyć, bo nic z tego może nie wyjść.

Mój kot też ma taki nawyk drapania wszystkiego co popadnie - począwszy ode mnie samej (najczęściej jego ofiarą padają moje uda i brzuch, kiedy siedzi mi na kolanach... ), a skończywszy na meblach, tapetach i dywanach. Najbardziej zdewastowane są fotele, ale ostatnio mój kiciuś zaczyna się odzwyczajać od drapania foteli. Tylko nie wiem, czy dlatego, że ja zawsze go od nich odciągam, czy dlatego, że już są tak zniszczone... :)


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-28, 08:51
Tu pochwale mojego leniuszka bo pieska owszem zaczepia (kazdego z reszta) do zabawy tracajac lapa i raz jak podeszlam byl tak zajety ze myslal ze ejstem psem i tracil mnie lapa ale potem mial dizwna minke jak odkryl ze ja to nie pies..moj kotek wie ze niemozna drapac ludzi i skakac po nich no chyba ze ktos jest juz zbyt natarczywy i miauczneie niempomaga...z kolei znajoma ma kota ktory uwielbia wbijac pazury w ludzkie ngi i rece..maly dzikus :P


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: o_ewcia w 2005-06-28, 15:54
Moja kicia uwielbia podgryzać wszystkich, po prostu łapie zębami (jest chyba trochę spsiała). W ogóle nie mogę jej oduczyć tego. Teraz obserwuję moją tapetę po remoncie. Narazie dała jej spokój. W miejscach najbardziej przez nią ulubionych powiesiliśmy jej drapaczki. Raczej ich nie używa, ale jak narazie nie drapie też obok, jak robiła wcześniej. Zobaczymy!


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-28, 16:15
Licze na to że już drapać niebędzie tapet :)


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Aszka w 2005-06-29, 12:53
Moja kicia uwielbia podgryzaæ wszystkich, po prostu ³apie zêbami (jest chyba trochê spsia³a). W ogóle nie mogê jej oduczyæ tego. Teraz obserwujê moj± tapetê po remoncie. Narazie da³a jej spokój. W miejscach najbardziej przez ni± ulubionych powiesili¶my jej drapaczki. Raczej ich nie u¿ywa, ale jak narazie nie drapie te¿ obok, jak robi³a wcze¶niej. Zobaczymy!
Twoja kicia to wiedzma pierwszej wody :lol: , ugryzla mnie kiedys w tylek, na szczescie przez koldre ;) , zlosliwa bestia :P i to tylko dlatego, ze nie mialam sily dluzej lezec na brzuchu :lol: . Schowala mi tez okulary miedzy materace i malo co sie o meble nie zabilam poszukujac ich :lol: i za co? za to, ze nie pozwolilam jej rzuc moich wlosow :P :lol:


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: o_ewcia w 2005-06-29, 21:52
Twoja kicia to wiedzma pierwszej wody :lol: , ugryzla mnie kiedys w tylek, na szczescie przez koldre ;) , zlosliwa bestia :P i to tylko dlatego, ze nie mialam sily dluzej lezec na brzuchu :lol: . Schowala mi tez okulary miedzy materace i malo co sie o meble nie zabilam poszukujac ich :lol: i za co? za to, ze nie pozwolilam jej rzuc moich wlosow :P :lol:
Pewnie, pewnie, jeszcze CI wymordowała połowę rodziny i uwiodła męża, nie?!!!Moja kicia nie jest wiedźmą, jest tylko trochę nerwowa.......jak ja


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Robal w 2005-06-30, 10:54
hehe podobno zwierzeta upodobniaja sie do wlascicieli.. :P  to chyba znaczy ze jestem zarłokiem, spaslakiem i pieszczochem hehe a przyokazji lubie zadzic innymi? moj kot jest lagodny ale jak coch chce to zaczepia czlowieka i zyc mu niedaje :P


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Panterka w 2005-07-01, 13:23
Napewno się upodabniają. Mój kot jak spał na kanapie przy moim tacie, to zawsze w tej samej pozycji. Jak mojemu tacie zwisała ręka, to kotu łapa.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: martag w 2006-08-22, 09:06
Moi drodzy czytam wasze opinie na temat kotow ich wychowaniu.Mam wielki problem moj kot rowniez mnei budzi,drapie tapczany i krzeselka pomimo drapaka ale to jest nic..moj kot jest zlosliwy i sika np na dywan lub wycieraczke przed wyjsciem do domu,boi sie wyjsc na dwor wiec nei rozumeim o co mu chodzi co mam zrobic by tego wiecej nie robil.Mam juz tego dosc wiem ze siela nic nie zdzialam,co mam zrobic?Prosze pomozcie bo czeka go smierc jesli jeszcze raz to zrobi:(


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2006-08-22, 19:11
...sika np na dywan lub wycieraczke...co mam zrobic by tego wiecej nie robil.

A pomyślałeś o zakupieniu kuwety?


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: kate8828 w 2006-08-22, 19:14
A ja chciałam sie pochwalic że Majeczka morda moja nauczyła się wreszcie po roku czasu moich starań ( kupione 2 drapaki i kocimietka)
drapać w drapak.................


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: martag w 2006-08-23, 09:12
Mmoj kotek ma kuwete i dosc fajny (niesmierdzacy )zwirek.wie ze ma sikac tam,chyba sie nei wczytalas w moje slowa Ekoteczko.Poza tym wiesz takie zarty sa nie na miejscu bo na seriopotrzebuje pomocy.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: kareena w 2006-08-23, 13:07
Nie napisalas o kuwecie wiec naturalne ze Ekoteczka chciala sie upewnic o tym podstawowym fakcie ;)

Sprawdzilas czy kotu nic nie dolega? moze warto wybrac sie do weterynarza.

no i niezbyt rozumiem tego zdania (cytuję):

 "..sika np na dywan lub wycieraczke przed wyjsciem do domu,boi sie wyjsc na dwor.. "

kot wychodzi do domu czy ty wychodzisz? jak to jest? :)


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: martag w 2006-08-23, 14:52
Ok moze zamieszalam troche ale pisalam to rano i bylam wsciekla na mojego Edka,zaczne od poczatku.w mieszkaniu moich rodzicow jest wycieraczka przy drzwiach wyjsciowych na ktorej rodzice stawiaja buty,moj kotek sobie upodobal ta wlasnie wycieraczke.Jak robił to w mieszkaniu ktore wynajmowalam to zgadlam ze moze chodzi o to ze chce wyjsc z domu i probuje mi o tym powiedziec sikajac na chodniczek(wycieraczke).TEreaz jednak nie chodzi o to bo kot moj sie boi wyjsc,zrobil rowneiz siku w na dywan w pokoju w ktorym najczesciej spi.Edek  jest wykastrowany i nei znaczy raczej terenow,choc to moze jest wlasnie to?Nie sadze zeby mu cos bylo zachowuje sie normalnie biega bawi sie i umie sie zalatwiac w kuwete,sadze ze albo chce mi cos powiedziec,albo robi tro zlosliwie(stawiam raczej na to drugie).Poza tym sadze ze on wie ze zezlosci mnie lub moja mame jak nasika gdzies,wie ze zbroil.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: martag w 2006-08-23, 14:54
zle


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: kareena w 2006-08-27, 17:48
Jesli sie boi wyjsc na dwór to rozumiem, ze go nie zmuszasz do tego :) Moze żwirek w kuwecie nie zawsze jest czysty? A może po prostu nie odpowiada mu miejsce gdzie stoi kuweta? Nie mam pojęcia o co może chodzic..


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2006-08-30, 20:17
Kot mojego znajomego weta zawsze jak sie obrazi na kogoś to sika mu do butów i nic i nikt nie jest w stanie tego zmienic od kilku lat, więc myslę że w takim razie najlepiej poprostu chowac buty.
Spróbuj kota przyłapać na uczynku i skarcić, miejsce gdzie nasikał popsikać jakimś olejkiem zapachowym żeby kot nie czuł swojego zapachu.
Jeżeli chodzi o kuwetę to nie zawsze ludzie i koty maja takie samo zdanie o miejscu w jakim stoi i żwirku jaki jest w środku. Pomyśl o tym może cos kotu nieodpowiada.


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: izyda w 2006-12-19, 12:15
pomocy!! mój kot mnie gryzie........ nic nie pomaga. HELP....


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: izyda w 2006-12-19, 13:18
ok, już znalazłam:)


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Pańcia Loli w 2007-05-31, 14:58
Łojojoj...ja naszczęście moja Lolka nie drapnie nikogo za żadne skarby, no chyba że ktoś barrdzo się o to prosi to zbije go łapką i można powiedzieć że dosyć mocno ale bez pazurów.
Jak można oduczyć kota drapania po rękach?moim sposobem było pokazanie na spokojnie kotu że człowiek ma delikatne dłonie a kotek ma delikatne poduszeczki w łapkach i poprostu miziałam ją delikatnie i wtedy pazurki są rozluźnione w łapkach...druga metoda to była taka jeżeli Lolka w amoku chciała drapnąć to lekko uciskałam ją w łapę i już było po sprawie...
Co do drapania mebli i tapet to na szczęście tego nie robiła...bo od małego miała drabinki, paliki...myszki sznurki ale najbardziej uwielbiała- zresztą do tej pory podkradać i kulać ziemniaki...cebulę...obgryzać seler...szczypior....zabierać śmieci i ponosić je sobie w mordzie...kraść długopisy jeżeli ktoś coś pisze...na firanki się troszkę rzucała ale poprostu podnosiłam głos i mówiłam  LOLKA-NIE WOLNO!!!! LUB SSSSIIIII jak do małego dziecka to dzialało a jak nie to poprostu dostawała tzw. placka na tyłek czyli lekkie dotknięcie ręką tyłka Ale Lolka raczej reaguje na ton głosu i slucha się.
Uważam że kota można wychować naprawdę jak psa...Lolka np chodzi przy nodze...jak woła się ją to przyłazi...aportuje- jak chce się pobawić to przynosi swoje zabawki,jak się rzuci myszkę czy inną zabawkę to ją przyniesie i poda...
Koty potrafią współpracować w zamian za naszą miłość...
no i czasami Lolka przynosi mi myszkę żywą albo...jaszczurkę i niedaj bóg ptaszki...największą jej zdobyczą był dudek-oczywiście został uratowany
na 2 miejscu jest mały bażant- uratowany
3 miejsce to szpak-sama zrezygnowała bo strasznie wrzeszczał i był nie fajny
niestety jaskółki wróbelki i sikorka poległy w paszczy niedobrochy....
ostatnio wyjęłam jej ptaszka z gęby...i powiedziałam że nie wolno pani przynosić takich prezentów bo się pogniewamy..no i jak narazie ptaszków nie łapie
oby tak dalej....


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: Thorgall w 2007-09-19, 11:11
Każdy zwierzak ma swój charakter! Ja trafiłem na kota o charakterze umiarkowanym! Córce podgryza pięty, ale tylko jej lubi zwalać naczynia, najlepiej jak są szklane, do mnie przychodzi miziać się, reaguje na swoje imię i wie kiedy i za co może być skarcony, jeśli jest głodny to wie jak to okazać aby człowiek zrozumiał. do kuwety załatwia się od pierwszego dnia kiedy pojawił się w naszym domu! Proces wychowania mojego kota jest długotrwały ze względu na brak czasu, może i też chęci z mojej strony, ale wiem na pewno, że siła perswazji względem kota musi być, czasem klapnąć trzeba aby kot wiedział kto tak naprawdę w tym domu rządzi inaczej to on nami rządzić będzie! Nie bójmy się używać głosu podwyższonego jak kot nabroi (oczywiście złapany na gorącym uczynku) i trzeba wiedzieć też kiedy się kochamy, a kiedy "przykręcić śrubkę" aby później nie było niepotrzebnych zmartwień!
   Powyższe uwagi są zebrane w ciągu całego pobytu kota w naszej rodzinie, na samym początku też nie miałem pojęcia zwłaszcza o kotach, a nie należę do ludzi uległych i myślę, że mój kot o tym wie! A Wasze!?


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: merezka w 2007-10-18, 21:25
Witam:)
Ja od 4 dni mam w domu kotkę, piękna, 2 miesieczna trikolorke. Jakoś upodobałam sobie te kociaki, pomimo tego ze mówi sie, ze są wyjątkowo trudne, a raz nawet słyszałam ze wredne:) No i początki miałyśmy trudne faktycznie, gdyż syczała na mnie, nie pozwalała sie do siebie zbliżyć, nie mówiąc już o pogłaskaniu.

Dzis przybiega jak słyszy mój głos, podkłada głowę pod moja rękę a nawet czasem przysypia na moim brzuchu :) A i drapaczek już nawet raz sama odwiedziła:) No wiec na razie mam sukcesy, jak chodzi o oswajanie, bo kuweta nie jest żadnym problemem, drapanie raczej tez nie.

No wlasnie... tylko może ktoś mi poradzi, bo zależałoby mi bardzo, aby dala sie nosić na rekach i była taka rasowa przylepa. Teraz jest kochana, mozna ja głaskać, ale ma tyle energii, ze sama nie wie co chce bardziej, być głaskana czy sie bawić, a jak juz glaskana, to nie wie gdzie lepiej, po glowce, pod brodka a moze po karku ??:) Noszenie natomiast nie jest jej za bardzo w smak. Zanim przyszla do mnie, byla ze swoja mama i rodzenstwem u pewnej staruszki, ktora raczej ich nie rozpieszczala. No i pytanie, czy mam ja nosić pomimo małego sprzeciwu, czy po prostu zaprzestać i czekać?? Moze ma ktos jakies doswiadczenia z kotami, ktore staly sie pieszczochami, lub po prostu z trikolorami, bo jestem bardzo ciekawa ile prawdy w tej opiniii( to jest moja druga trikolorka, pierwsza byla w 100 % zaprzeczeniem wyzej podanej teorii)
Pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Skuteczne wychowanie kota
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-10-18, 23:11
Cytuj
aby dala sie nosić na rekach i była taka rasowa przylepa.
kot też ma swój charakter. jeśli przytulactwo jej nie leży to nie wychowasz na przylepę i tyle :) uszanuj koci charakter i indywidualność a najwięcej zyskasz w tej przyjaźni.