Forum Zwierzaki

od tygodnia mam w domu kota niestety jest to "wcielony djabeł". Po prostu nie wiem co mam już z nim robić jak go karać itp. Biega po całym domu z prędkościom F1. Naszczęście robi do kuwety. Wdrapuje się po spodniach na nogi a co naj gorsze GRYZIE  ;( ale ja go tak koffffam. NIe wiem co mam zrobić pomóżcie mi i odpowiedzcie na wszystkie moje pytania......... jak dobrze wychować kota

jeśli to mały kot , to po prostu bawi sie , przez gryzienie, skakanie,bieganie itp  :roll: :P

Po prostu nie wiem co mam już z nim robić jak go karać

kota nie można karać, on cię nie zrozumie i nic to nie da

Ja także od tygodnia mam kota w domu. Też się wdrapuje po spodniach, jak siedzę bo ona chce na kolankach pani się przespać  :chytry:

Ja ją karam, rzadko bo rzadko no ale czasem trzeba.....jej kara to chwycenie za skórę na karku, wszystko, może tak spróbuj (ale nie ściskaj po prostu chwyć i przenieś kota, nie wiem czy to dobra metoda ale u mnie działa, kot już nie męczy mi chomika :P)

To że gryzie... normalka, ale też gdy sięz nią bawię staram się karać ją tym że puknę w podłogę jak mnie ugryzie. Ona odrazu wie że źle zrobiła i już chwyta mnie łapkami itp. ale nie ugryzie i nie podrapie

Musisz znaleźć własną metodę wychowawczą, ja znalazłam taką... :)

A co do biegania po domu, niech biega wyszaleje się a potem spokój i cisza :P
Moja kotka też lubi biegać, jak błyskawica..... ale tylko jak się z nią bawię, łazi po domu spokojnie jak dama.

Ale przez to że tak szybko biega nazywa się Ferrari. :D :wink:

Estel.... jak kotka karam, ale delikatnie, ona wie o co chodzi i przestaje..... gdybym tego nie robiła nie miałabym chomika :roll: :)
albo kotka by już nie żyła bo gryzła kable :roll:

jej kara to chwycenie za skórę na karku,

w ten sposób matka przenosi młode, dorosłego kota sie już tak nie bierze

No tak takk też na początku tak myślałam (i wiem że to prawda co napisałaś) ale na Ferrari działa jak kara i już kabli nie gryzie :) (aż dziwne)

w ten sposób matka przenosi młode, dorosłego kota sie już tak nie bierze

nie do konca - atawizm zawsze pozostaje - takim chwytem sklania sie kota do tego by na chwile znieruchomial - i dziala to na zznaczna wiekszosc. poza tym - podniesienie za skore na karku jest jednym z bezpieczniejszych dla kota (i czlowieka) chwytow - w ten sposob np. podnosi sie koty ze zlamanym kregoslupem

Z moim kotem jest prawie tak samo. Ale uwierz mi. To jeszcze kocię. Małe kotki mają w sobie tyle energii. Pozwól mu trochę poszaleć :P

czyli uważacie że z biegiem czasu mu przejdzie ...... (Mam nadzieję). A no i jeszcze jedno czy to normalne że dużo jada. A co robić kiedy wezmę go na ręce i on odrazu miałczy

A co robić kiedy wezmę go na ręce i on odrazu miałczy

Nie bierz go na ręce, tylko w przypadkach kiedy trzeba. Ferrari też nie lubi brania w łapy i staram się to ograniczać. Jak nie może na mnie wskoczyć to ją wtedy podsadzam :)

A no i jeszcze jedno czy to normalne że dużo jada

No on rośnie powinien dużo jesć, ale bez przesady ( zresztą Iras ci odpowie :P)

jak na razie - moze jesc duzo, pozniej (jak skonczy jakies pol roku - rok) trzeba zarcie ograniczyc bo bedziesz miec tucznika a nie kota. Dodatkowo - kot byl szczepiony i odrobaczany? Jesli nie - to na dzin dobry powinno sie to zrobic.

Iras co ile kota dorosłego trzeba odrobaczać, mi wet powiedział ze jak łowny to co trzy miesiące , i był tak odrobaczany, a teraz nie minęły 2 miesiące a on robaki ma , czy to może być dlatego ze ostatnio zaczął myszy zjadać?

raczej na pewno dlatego - wiecej - zwykly pratle, vethmith itp. do odrobaczania nie wystarcza - przede wszystkim gryzonie sa nosicielami tasiemca - i jest niemalze gwarancja z twoj kot tez juz tasiemca ma.

a co z tym tasiemcem się robi?

odrbacza sie kota :P tyle, ze czyms wiecej niz zwyklym srodkiem (np. panacur, albo fenbendazol)

ja nei wiem jak się środek nazywał, taka pasta która kotu bardzo smakowała. ostatnio upolował mysz więc wiem że je je, niekiedy. zapytam się weta