Mojego psa wet (Hiroaki Kanzawa z Wrocka) tez jest tego zdania, że wieprzowina uczula psa(w tym i mojego, i własnie dzieki temu miewał załzawione oczy). Rozpisał nam dietę, ale jakbym się miała do niej stosować, to bym zbankrutowała po paru miesiącach, a na zakupy po psie menu musiałabym jeździc do Warszawy (grzyby moon, fasola azuki, glony morskie itp. cuda). Owszem, dzięki niemu rozbudowałam jadłospis mojego psa, bez obaw daje mu teraz pieczarki i kapuste kiszona, ziemniaki (kiedys nie wiedziałam, że pies to może jeść ), ale nie zrezygnowałm z wieprzowiny ani z wołowiny na rzecz ryb morskich jak polecał wet . Ryby tez podaje, ale w mniejszych ilościach jak zalecał wet.Pies końcy 4 lata i żyje i ma się bardzo dobrze. A oczy? oczy ropieja sobie nadal od czasu do czasu, zauważyłam, że jak jest silny wiatr i jak jest mocno zaaferowany czymś, byc moze ten typ tak ma, pozatym to molos z obwisłą powieką.