Jestem miłośnikiem drapoli. Na pierwszym miejscu stawiam jastrzębia- piekny ptak,widziałem go kilka razy jak polował na sójki, grzywacze, coś niesamowitego jak potrafi zręcznie prześlizgiwać się pomiędzy gałęziami.
Potem... krogulec, miniaturowa kopia jastrzebia. Zwykle na jesień przylatuje do mnie i "sprząta" podwórko z wróbli.
Błotniaki- widziałem narazie tylko 2 gatunki (łąkowego i stawowego) oprócz tego że maja ładne upierzenie, w ciekawy sposób polują, lataja nisko nad ziemią, skrzydła mają ułożone w kształcie litery "V" i gdy tylko zobacza jakiegos gryzonia itp. robią w powietrzu błyskawiczny zwrot i dopadają ofiarę.