Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[golden]

Moim zdaniem trawa powinna byc legalna...

zakazany owoc najbardziej kusi - jak juz mowiono. Wg mnie narkotyki powinny byc w czesci (np. marihuana) zalegalizowane. Nie kusiloby to tak bardzo mlodziezy, ktora koniecznie chce sprobowac tego, co jest najbardziej zakazane

[Tiggy]

Skarb- o pole chodzilo
Podobne informacje jak w tym artykule byly na Polsacie kiedys

[cut]

do poczytania przed snem...  
http://www.mediweb.pl/abuse/vad02.php

[dziul]

Nie.. i mam nadzieje ze nigdy Nie FOREVER

[aga...]

...TAK.

[Raven]

Jak zobaczyłam tytuł, to myślałam, że będzie coś typu "Jakie narkotyki lubisz najbardziej?" - amfa, maryśka...itd.   Ale jednak nie.

Nigdy nie sięgnęłam i nie mam zamiaru. Po tym co czytałam w najróżniejszych książkach, jak niszczy się ciało i stosunki z bliskimi osobami, przekonałam sie co się dzieje naprawdę... To nie dla mnie...

[AgaŚ]

Tyle ze czysta marihuana (bez zadnych ,,dodatkow" )

Szkoda tylko, ze taka ciezko trafic... (nieznane zrodla)

Zawsze mozna zasadzic ,,wlasna" roslinke... bezpieczniejsze i 100 razy zdrowsze a efekt prawie ten sam

[Dalmafreciak]

No to chwytać łopatki w łapki i do roboty Posadźmy sobie roślinki.

[dracULA]

ta, tylko jak niby zasadzich maryśke, skoro nawet listka nie masz? ( zasadzimy ziarno... )

a tak poza tym to może załużmy naszą wspulną działkę zwierzakową na której będziemy jarać!

[Kamaq]

nic nie mówię, u nas w gazecie nawet pisali, że przy torach rośnie    

[Jaśka]

Nie nigdy nie probowałam, ale mam zamiar zapalic zioło i to juz niedługo(tak z ciekawości)

[Liwcia]

nic nie mówię, u nas w gazecie nawet pisali, że przy torach rośnie    

u nas w skzole kiedys rosla      

[golden]

nic nie mówię, u nas w gazecie nawet pisali, że przy torach rośnie    

u nas w skzole kiedys rosla      

no dokładnie... i to w doniczce obok sekretariatu i gabinetu dyrektorskiego... (pod latarnia najciemniej? )

[Tiggy]

Ale rosla pewnie samosieja
Hehe, a zeby wyhodowac trzeba miec gdzie   W domu?     taaaa juz widze mine mamy
(ale jakby ktos chcial ziarenka to do mnie, amm sporo )

[Agatra]

A mnie wcale trawka nie odrzuca...jakoś bardziej odpychające jest dawanie sobie w żyłe...paliłam, pije, to pewnie i kiedyś spróbuje i narkotykow...

[Wiedźma]

Hehe, a zeby wyhodowac trzeba miec gdzie  W domu?   taaaa juz widze mine mamy  

Pewien znajomy kiedys hodowal w domu i nieswiadoma babcia bardzo troskliwie dbala o roslinki  

[Liwcia]

hehe... nom moj znajomy na balkonei mial mala hodowle :]

[vioaoiv]

Nigdy nie probowalam i nie zamierzam.

flashq ..? kiedy? jak? gdzie? nie rob tego wiecej bo

[Galago De Codi]

Nigdy tego w życiu nie zrobię, ponieważ jestem pod wpływem dużo silniejszego, pozytywnego "narkotyku". Jest nim moja pasja życiowa-biologia.

Takie uzaleznienie jest jeszcze gorsze niz narkotyki - tak trzymaj.. stocz sie nasamo dno Doktoratu z Biologii Zostan Mikrobilogicznym degenratem..  

Ja mam to samo + informatyka... zła mieszanka.. bardzo wybuchowa

[lawenda]

hmmm ja spróbowałam dwa razy albo trzy razy maryche i nie wiem ale mnie jakos nie bierze a wogóle rętwe to jest..../chcialam tylko spróbowac ale juz nie mam zamiaru tego robic;/

[zakla]

nie i nigdy nie sprobuje...

[k_lap]

Nie i nigdy nie sprobuje. Po pierwsze... nie chce i nigdy mnie do tego nawet nie ciagnelo. Po drugie... za duzo widzialam jak moj przyjaciel sie meczyl rzucajac to swinstwo. WIEC NIE, NIE, NIE i jeszcze raz NIE !!!

[pao]

za bardzo cenię życie by je marnować z byle powodu. mając jasność umysłu można się dużo lepiej bawić i dużo więcej widzieć. nie interesuje mnie pozorny świat który kradnie życie. widzę jak zmienia się energia osób pod wpływem i nie chcę mieć nic wspólnego z tą brudną i smolistą mazią.
ja jestem wolna  i tę wolność bardzo cenię a wszelkie używki i nałogi tę wolność ograniczają

[cut]

Pao!  

[Rachela]

a co powiecie na ludzi którzy biorą żeby szybciej się uczyć?
Hm, nigdy nie brałam, ale tak sobie myśle, że przed jakimś ważnym egzaminem...- to czemu nie... od paru razy się nie uzależnia.
No i tak ogólnie, narkotyki to temat tak dokładnie omawiany przez media, lekarzy i różne organizacje więc już chyba nie szokuje i nie dziwi.

[k_lap]

Rachela... slowami "od paru razy sie nie uzaleznia" wprowadzasz siebie w ogromny blad. Moj przyjaciel (aktualnie wyszedl z tego dzieki Monarowi) powiedzial, ze 80% zniszczonych cpunow mowilo na poczatku "od kilku razy sie nie uzaleznia", a jednak... uzaleznilo sie... Skonczyli tragicznie, wiec jesli nigdy nie probowalas, nie probuj...
Ja wiele w zyciu osiagnelam, prawie zawsze na dobrych stopniach, ale nigdy nic "wpsomagajacego" nie bralam. Wiedz, ze w danym momencie to Cie wspomaga, ale Twoj organizm placi ogromna cene za to. Jesli ktos nie jest na tyle zdolny i nie wyrabia sie z nauka to powinien sobie troche odpuscic, uczyc sie slabiej, ale z glowa. TAKIE JEST MOJE ZDANIE

[Rachela]

Ok, wiem że tak mówią tyle że większość z narkomanów zaczęło brać żeby sprawić sobie przyjemność/zaszpanować przed paczką/zrobić komuś na złość(rodzicom np.)
Ale wiesz, kiedyś byłam zdolniacha jak się patrzy (ekhem, nie chwaląc się) szybko się uczyłam i nie miałam z nauką problemów. A teraz? Nie mogę się skupić, nic mi nie wchodzi do głowy i ogólnie jest do kitu. A jeśli będę sobie odpuszczała, to nie zdam matury/nie dostane sie na studia i co, będę szczęśliwą sprzedawczynią w sklepie mięsnym. ? A i to w najlepszym przypadku. Albo - bede na utrzymaniu rodziców/męża, jakoś też mnie to nie kusi.
Nie mówie że kiedyś wezme na pewno, nie mówie że nigdy nie wezme ale nie mam nic przeciwko tym którzy ,,uczą się" w ten sposób.

[Wiedźma]

od paru razy się nie uzależnia

Niestety, tak jak napisala k_lap - takie gadanie to najprostsza droga do wpadniecia w lapy nalogu  
Poza tym, z tego, co sie orientuje, narkotyk nie pozwoli Ci sie szybciej uczyc, a jedynie dluzej siedziec nad ksiazka, zarywac noce, nie klasc sie spac...

Jesli nie mozesz sie skoncentrowac na nauce, to sprobuj cos z tym zrobic, ale nie lapiac za narkotyki. Przed nauka idz na spacer, zeby dotlenic mozg, przewietrz pokoj, w ktorym bedziesz sie uczyc, zjedz cos, zeby potem glod Cie nie odrywal od ksiazki, zapewnij sobie cisze, utrzymuj porzadek wokol miejsca nauki itd itp. Wysypiaj sie i zdrowo odzywiaj. Szczegolna uwage zwroc na produkty, ktore zawieraja skladniki usprawniajace prace ukladu nerwowego.

[k_lap]

Poza tym, z tego, co sie orientuje, narkotyk nie pozwoli Ci sie szybciej uczyc, a jedynie dluzej siedziec nad ksiazka, zarywac noce, nie klasc sie spac...

Wlasnie, popieram zdecydowanie Wiedzme.
A napisalas tez:

będę szczęśliwą sprzedawczynią w sklepie mięsnym. ?

Wiesz... wolalabym byc "szczesliwa" sprzedawczynia w sklepie miesnym niz zniszczyc swoje zycie poprzez cpanie. Mozna sie tu rozwodzic, ze nie kazdy sie uzaleznia po kilku tabletkach amfy czy innego g****, ale od tego najczesciej sie zaczyna... a konczy tragicznie... uwierz mi. Mialam przez dlugi czas przed oczami obraz mojego przyjaciela. Uratowaly go w pewnym sensie konie. Dzieki Monarowi dostal prace w pewnym osrodku zajmujacym sie m.in. jazda westernowa i calkowicie go to wciagnelo, dzieki temu zapominal o glodzie i udalo mu sie... nie kazdy ma tyle szczescia

[cholka]

a co powiecie na ludzi którzy biorą żeby szybciej się uczyć?

Wiesz, gdyby narkotyki faktycznie pomagały w nauce to w każdym szkolnym sklepiku jako dodatek do śniadania dodawano by uczniom amfe albo jakiś inny syf.