blok komunalny, 1 pietro, dwa pokoje z kuchnia - z ktorych to nieistniejaca juz gmina chce nas wyrzucic. mamy sprawe w sadzie w toku
wczoraj przyszlo awizo - pewnie termin rozprawy... poprzednia przegralismy, teraz sie odwolujemy...
jesli to nie pomoze bedziemy sie odwolywac do Sadu Najwyzszego...
a jak i to nie pomoze to czeka nas przeprowadzka do mniejszego mieszkanka, z przechodnim pokojem, ale za to z balkonem i ogrodkiem - bo to parter.
wole jednak to mieszkanko - mieszkam tu juz poltora roku i sie przyzwyczailam, mam blisko do centrum i dobry dojazd do szkoly, rodzicow i dziadkow... az mi sie zal samej siebie zrobilo buuuuuuuu