hehe..
mozę sie natchni na raże, ale za kubiakiem nie przepadam... heh
sama nie wie czemu..
ja mam ful zdjec, jak znajde baterie do aparatu to werzuce na komputer i powklejam do galeri.. o ile potrafie..
wogloe kocham moj apart..
zawsze jak go biore na zawody to juz ni9e ma bateri..
teraz to samo a zrobil ze 30 zdjęć..
ciekawe czy coś na nich widać
:P:P
ja z zawodow zapamietałam kolesia, ktory jeździł w konkursie młodych koni, na siedmiolatku.. a zapamietalam bo mial fajne imie- Mściwój...
to tyle..
ułani byli świetni, ale to juz mopwiłam...
aa
i barszcz zakupił ogłowie bo długim namyśle...