Forum Zwierzaki

Hello!

Na jakims forum byl kiedys watek o konskich powiesciach. Zainspirowalo mnie to do napisania tego postu :)

Jakie powiesci o koniach (nie mam tu na mysli poradnikow i innych tego typu ksiazek) przeczytaliscie? O czym one byly i jak Wam sie podobaly?

Największe wrażenie zrobił na mnie "Black Beauty" Anne Sewell, choć to być może raczej opowiadanie.

Nowe końskie powieści:
http://www.hatatitla.biz/n60021

Największe wrażenie zrobił na mnie "Black Beauty" Anne Sewell, choć to być może raczej opowiadanie.

Czytałam, dobra ksiażka  :wink:  Polecam jeszcze "Zaklinacza koni"

Ja też polecam "Zaklinacza koni". To najlepsza "końska" powieść, jaką w życiu czytałam. Opowiada o 13-letniej(bodajże) dziewczynce, która w zimę wybrała się z przyjaciółką(każda na swoim koniu) w teren na pięknym,świeżym śniegu....Dziewczyny mają wypadek. Przyjaciółka dziewczyny i jej koń Guliwer giną a sama bohaterka musi mieć amputowaną nogę...Jej koń, Pielgrzym odnosi też bardzo duże obrażenia. Zmienia się też duzo w nim. Boi się ludzi, nie daje się leczyć...Wszystko wskazuje na to,że dziewczyna już nigdy nie dosiądzie Pielgrzyma. Czy aby na pewno?

Ładnie to napisałaś :) Ksiązka jest naprawdę dobra, ale jak każda ma swoje minusy. Podsumowując jest więcej plusów niż minusów, więc warto ją przeczytać :) :D

tez czytalam "Mój Kary" Anny Sewell, ladne :)

A czytał ktoś z was może ksiażkę pod tytułem "W obecnosci koni?" Piękna powieść, są tam dwa główne wątki
1)miłosć pomiędzy właścicielem koni i trenerką (pomijam ten fakt)
2)miłosć trenerki do konia z poważną wadą nóg. Miała ona takie konie głeboko gdzieś i uważała, że nie warto z nimi pracowac. Jednak Kary (bo tak miał na imię) uczy ja miłości do wcale nie idealnych koni
Powieść jest przepiekna, ale i smutna. Polecam każdemu :)

W wypożyczalniach wideo bywa film "Palomino" na motywach powieści Danielle Steel pod tym samym tytułem. Takie jakieś romasidło.. Konie ładne, ale są lepsze filmy.

koniuka super opisalas zaklinacza :wink: musze sobie koniecznie kupic ta ksiazke :)

na www.forum.konski-targ.pl w jakimś wątku niejaka Met  pisała różne fajne opowiadanka...

Znam met ;) Jest też na forum świata koni :) A na ten link sobie zaraz zerknę :D

też zobaczę :)

no to ja też musze zobaczyc no i zacząć czytać :) tylko kiedy znaleźc na to czas, trzeba będzie chyba z kompa zrezygnować a to trudne :D

trzeba będzie chyba z kompa zrezygnować a to trudne

Też mam ten problem :) Pół dnia conajmniej przy kompie siedzę :D

no ja ostatnio też ale pocieszam się że tylko jak pada bo wtedy jestem pół dnia na stajni a nie cały dzień :D

Ale jakbym miała do wybory koń albo komputer to wyrałabym konia :D

Ja teraz jak nie siedze na kompie to jestem w stajni ;)

Skad ja to znam :?:

hmm z końskich czytałam " czarnego Księcia" jakoś nigdy zakliinacz mnie nie wciąga i kończę po 20 stronach :P i cos jeszcze czytałam o koni ale juz nie pamiętam. teraz mam do przeczytania " Księżyc myśliwego" ale podobno konie są tylko w tle a akcja jest inna :)

To przeczytaj i powiedz o czym jest i czy fajne :)

Pożyczyłam od koleżank a ona mówi, że fajna :)

A książkę "Florencja córka Diabła" Joanny Chmielewskiej ktoś czytał? Zaśmiewałam się przy niej do łez, choć raczej nie jest dla osób które nie mają bladego pojęcia o wyścigach konnych... Polecam również "Czarnego księcia"(znanego także pod tytułem "Mój Kary"), "Zaklinacza koni", "Dziewczynę i Carino (choć może trochę mniej), oraz "W obecności koni".

"W obecności koni" jest świetne :) Polecam :)

ja właśnie zaczełam czytac Montego :) narazie mnie tak wciągneło że nie chce mi się przy koniach robić, ale jak mus to mus :D

A ja Montego jeszcze nie czytałam  :cry:

Czytałam dwa razy, świetne!!!

a ja czytałam wszystkie 3 -pierwsza fajna, druga super trzecia dla mnie beznadzieja a co do książek to Czarnego Księcia znam na pamieć, Zaklinacz koni b. fajny a jeszcze podobało mi się Dziewczyna i Carino

A książkę "Florencja córka Diabła" Joanny Chmielewskiej ktoś czytał? Zaśmiewałam się przy niej do łez, choć raczej nie jest dla osób które nie mają bladego pojęcia o wyścigach konnych...

Florencja jest porywająca. Jest też wcześniejsza fajna powieść Wyścigi o podobnym temacie.

Również czytałam, choć "Florencja" bardziej mi się podobała.

DO WSZYSTKICH KONIARZY!!!
lub po porstu wielbicieli Zaklinacza :lol:
Doszły mnie słcuhy,że Zaklinacz pokażą na TVP 1 w jesieni albo wrzesniu, juz nie pamietam. Teraz czatuje przed każdym nowytm programem telewizyjnym :)

prawde mówiąc "Zaklinacz koni" niezbyt mi się podobał... tam jest więcej o romansie matki dziewczynki niż o samym Pielgrzymie i dziewczynce... ale szczególnie polecam Wam "Przygodę z końmi" Grażyny Lisickiej

Zaklinacz już kiedyś był, może w grudniu. Oglądałam.

a to ja miałma napisac po przeczytaniu tej książki " księżyc myśliwego"
no więc konie tam są tylko w tle moze z 3 sceny z konmi a reszta to romans i kryminał  :wink:  ale polecam tą skiążkę bo bardzo wciąga tylko mzoe nie dla młodszych dziewcząt( uwielbiam to słowow :P) bo tam są eee TE sceny dokładnie opisane i mogłoby to zgorszyc :P

no wiesz... Ty taka starsza to jeszcze nie jesteś :P

Bez obrazy, ale mnie film "Zaklinacz koni" baaardzo rozczarował, wręcz przysypiałam pod koniec...
Miałam też okazję czytać "Żywot ułańskiego konia" Jerzego Targowickiego i aż dziw bierze że to się działo naprawdę...

do myszy : też bardziej podobała mi sie florencja
co do montyego, to czytam własnie człowieka który słucha koni..
ostatnio na wakacjach wpadła mi w rece ksiażka "koń zwany cieniem"- niezła ale taka która sie czyta raz i zostawia...
przeczytałam w trzy godzinki leżac na hamaku..
idealna do tego
mało myśląca z a to przyejmna...

tez czyta;lam Końzwany cieniem ;) i tez tak twierdze

niezła ale taka która sie czyta raz i zostawia...

;) po za tym troche za krotka :P
zaklinacz koni tez jest świetny :D
w najblizszym czasie mam wlasnie zamiar sobie montyego kupic ;)

no wiesz... Ty taka starsza to jeszcze nie jesteś

 wiem :wink: pisząc to to wiedziałam ze tez za mądra nie jestem :P ale gdybym wiedziała wczesniej ze tam są tak dokładnie opisane sceny to bym tego nie przeczytała :P ogolnie jest fajny wątek romansu więc jak tkos lubi romansidła to jak najbardziej :wink:

jak ktos lubi romansidła polecam harlequiny :)

heh no wlasnie :D ale ten romansik był z kryminałem zarazem  :lol:

mnie się kon zwany cieniem bardzo podobał :)

ja nie mowie że mi sie nie podobał, tylko poprostu to jest książka na raz, na letnie popołudnie na hamaku!

ja montego przeczytalam w dwa dni i polowe dnia spedzilam w stajni czyli tylko do poludnia mialam czas :D tak mnie wciagnelo ze zaraz poem przeczytalam "shy boy" :)

ja właśnie jestem w trakcie "człowiek który słucha koni" a konkretnie na 180 stronie... bardzo fajny

ja mam monietgo ale nmnie kompletnie nie wciąga. jestem jzu cos ok 100 strony ale czytam bo... musze :P moze mi nie pasuje język w jakim nie to pisanie :? no nie wiem (

A ja nie posiadam jego ksiażki, ale planuję kupić :D

Przeczytałam Shy Boya w ciągu kilkugodzinnych korepetycji, których byłam biernym obserwatorem i nie miałam co robić.
Zostawiłam sobie jednego Harlequina z bardzo ekscytującymi przygodami jeździeckimi. Główna bohaterka jest zawodniczką w skokach przez przeszkody. Jej ulubieńcem jest wielki kary ogier, na którego zgubę jej facet ma zakusy, bo koń może okazać się dla niej niebezpieczny...

W obecności koni"
"Czarny diament" (Czanry Książe)
"Koń zwany cieniem"(moja ulubiona)
,Opowiada o 13-latce ktora jeździła na Niskich Łąkach w stadninie gdzie były najlepsze konie i miały wszystkiego pod dostatkiem.Mieszkała z dziadkiem w przyczepie,jej dziadek pomagał przy koniach.Lecz pewnego dnia Ukochana klacz Jas ,Wichura umiera z powodu zatrucia cisem...Jas atakuje właściciela całej stadniny kopystką przez co zostanje podana do sadu,na nieszczęście jej dziadek cięzko choruje i zostaje umieszczony w specjalnym szpitalu.na czas rozprawy Jas trafia na farmę gdzie są zwierzeta odebrane z rzeźni...Tam dopiero dochodzi do niej kilka spaw nad ktorymi się nie zastanawiała.Tam poznaje swoją miłość,zmienia isę jej charakter...oraz dowiaduje ise wielu niezwykłych rzeczy...JA CHCE RUGĄ CZĘŚĆ TYCH PRZYGÓD PLEASEEEE NIECH KTOS NAPSIZE DO AUTORKI TEJ KSIAZKI!
"Zaklinacz koni"
I też była książka o koniu takim westernowym..moja qumpela przeczytala te wszystkie:)A ja tylko dwie peirwsze ale jak skoncze tego Romea i Julie(lektora szkolna:P) to sie biore za pozostale:)(końskie ksiazki)

ja tak bardzo chciałabym przeczytaćź to co teraz ruska opisała, ale sobie postanowiałm że muzsę jak najszybcij montego skończyć i wziąść się za ... 2 tomy krzyżaków.. boże ja umre !!

miałam krzyzaków w poprzedniej klasie.. grrr.. przeczytałam tylko I tom :P. Potem opracowania :P. Teraz mam Quo Vadis. Jestem na 20 stronie i mam zaliczone 3 streszczenia :P

nie wiem czy została wymieniona ale czytałam skiążke "uzdrawiacz koni" trzy, czy cztery części!! polecam bardzo ciekawa i przyjemna książka!! :wink:

Tez to czytałam :) Fajna ksiażka :) Ritka nie narzekaj przed toba jeszcze "potop" "Lalka" "Wesele" i wiele innych lektur ciężkich do strawienia :P

W "Chłopach" jest trochę o koniach.

taa krzyzacy :roll: przeczytałam chyba z 10 stron, więcej nie byłam w stanie :wink:
hmm w jakiej lekturze jest cos o konoiach.... o w "folwarku zwierzęcm"  jest postac koni :P

Lektury z motywem koni:
Chłopi,
Łysek z pokładu Idy,
Winnetou (uzupełniająca),
Potop.

Kto zna inne?

quo vadis bo jeżdża rydwanami
i jeszcze idliada i odyseja

no i jeszcze "folwark zwierzecy" co juz bylo wspomniane :)

zauwazyliscie ze ostatnio temat schodzi na szkole? raz o sciaganiu a teraz o lekturach :D no to kto co teraz czyta? ja wlasnie koncze w szkole przerabianie Wesela a sama czytam Chlopow

Witaj w klubie :) taż kończę Wesele, tylko, ze teraz czytam ludzi bezdomnych, a dopiero potem Chłopów  :wink:

Oficjalnie w LO miałam przeczytać pierwsze 2 tomy Chłopów, ale ani obejrzałam się jak skończyłam wszystko.
W Folwarku zwierzęcym postać konia jest chyba najsympatyczniejsza.

A w nowym Liceum w podstawie programowej jest tylko 1 tom Chłopów :D

ludzi bezdomnych juz czytalam i nawet wlasnie pisze wypracowanie na ich temat :D
mi sie Folwark zwierzecy film bardzo podobal i to on mnie sklonil do wczesniejszego przeczytania ksiazki niz jak lektura szkolna :D

a ja mam przeczytać Quo Vadis do końca września nei wiem jak to zrobie skoro nie zaczęłam i nie mam zamiaru :P

Kamelia, ja mam przeczytać Wuo Vadis do 18 września :P

my juz 3 rok próbujemy to przerobić i za każdym razem koleś podaje termin i kolejny i kolejny aż się rok szkolny kończy i nikt oczywiście sobie tego nie traktuje poważnie a jak zaczniemy przerabiać to od czego jest net i streszczenia :P
aha Myshaa powodzenia w czytaniu :)

heh.. dzieki :p Tobie też!

ale i tak nie przeczytam :D

ja też nie ma siły :)

Cieniasy :lol: Ta ksiażka sie później rozkręca :D

boze kto wie czy w KRZYZAKACH jest cus o konikach oprócz tego ze czasami na nich jezdza??
 :roll: chciałabym miec lektury o tematyce konnej!!! ale polonista nas dobija KRZYZAKAMI!! :roll:  :grr:  :grr:  :grr:

przeczytalam z 5 stron Krzyżaków ale potem sie skapnelam że to nie od tej lektóry mam zaczynać rok szkolny,aktualnie jestem na 35 stronie "Romeo i Julia" HELP ME
P.S Quo Vadis chetnie bym przeczytala :P
P.S.2 Ja tam najbardiziej lubie Zemste..;)

Ruska tez jestes w pierwszej gim??ja mam druga romeo i Julia, a pierwsza to ci przekleci krzyzacy!! ja bym tam wolała zaklinacza koni!!

JA TEŻ! jA TEŻ MAM DRUGĄ "Krzeżakow" potem mam "Opowieść wigilijną" ,"Zemste" i "Hobbit czyli tam i spowrotem" kulce no.."Opwieść.." juz przerabialam (ale mamy podobno fiml obejrzeć w ogole od wszystkcih lekor bedziemy podobno filmy ogladać) Ale ja tam nie zabardzo lubie takie fantasty książki("Władca...","Hobbit..") tylko prosze na mnie nie nalatywać:P

Hobbita też nie mogłam strawić, ale strasznie fajna jest Zemsta i Świętoszek :P Można sie pośmiac. A od Krzyżaków gorszy jest potop  :wink: Więc głowa do góry. jeszcze nie jest tak źle :P

yhy moze przezyje

Na pewno. Pot5op sie fajnie czyta, ponieważ jaest akcja, a potem jakieś pięć stron opisów, wiec te stronki sie opuszcza i i tak wiesz dokładnie co sie dzieje :) Ale jakos nie mogłam tego przeczytać. No cóż od czego są opracowana  :D

o ty mi nie gadaj o Potopie :D po co Sienkiewicza tak dokladnie opisywal kazda wojne? ja sie ciesze ze jest takie cos jak streszczenie choc przyznam sie ze przeczytalam kazda lekture (nie zawsze w terminie) bo czytac lubie ale z przymusu nie znosze ;/

No co?? Nie lubisz Sienkiewicz?? Przecież ona takie fajne długie opisy dawał i do trego takie przeogromnie rozbudowane zdania na kilka linijek :D A tak na poważnie uwielbiam je=go jedna ksiażke - "W pustyni i w puszczy" :P zwłaszcza tą część w puszczy :P

nie, lubie bardzo Sienkiewicza i jego styl pisania ale jednak przy opisach tych wojen mozna usnac :) a usnelam ostatnio przy "Weselu" dokladniej przy scenie pierwszej aktu drugiego no coz jak bohaterka poszla spac to ja tez :D

ruska mozemy się zmienić ja przeczytam za ciebie romea i julię - uwielbiam to a ty za mnie krzyżaków :P

Wesele to wogóle dziwna ksiażka. W niej jest prawie pół histori Polski :P A nudna jak flaki z olejem :P Ale Wernyhora miał ładnego konia :D

Eh...Ja też mam krzyżaków :( na początek października mam z pamietnika jakiego.ś tam nauczyciela a na poczatek listopada CAŁYCH krzyzaków...Potem jeszcze zemste... :grr:
 
Moja siostra zaczęła rok temu Winnetou i jeszcze nie skończyła :P

ja nawet nie chce myslec co mam jeszcze do przeczytania bo nie dosc ze lektury w szkole (srednio jedna na 1,5 tygodnia) to jeszcze mam dodatkowe lektury na mature :/ ale dobrze ze chociaz chce i lubie czytac

My "Krzyżaków" przerabialiśmy na podstawie filmu ale raczej czysto teoretycznie...Nikt nic nie wie :P A nie mogłam się zebrać do przeczytania...
"Zemsta" jest akurat fajna, a "Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela" to krótka nowela ;)

Też mam dodatkowe lektury podyktowne  :cry:  matura niestety :cry: zaczynam sie z tym nie wyrabiać  :cry:

ja ma teraz buszujacego w zbożu... bedzie dobrze..
damy rade!!!

a ja sie wyrabiam? w zyciu... pogodzin nauke z konmi jest trudno ale z koni nie zrezygnuje juz predzej z nauki  :lol:

Jakbym miała taki wybór to też wybrala bym konia :D

No ja tez rodziców oszukuje i lece do koni :) Np. mówie,że ide do koleżanki... :P Ale najbardziej boję się zimy- wtedy będę u koni raz, góra 2,3 razy u koni w tygodniu :( Na pare godzinek tylko bu :( A dzisiaj nie żałuję,ze psozłam :) jechałam sie na oklep na Birce z taka dziewczynką zaawansowaną :) Musieliśmy przejechać kawałek kłusme(bo jechaliśmy z padoku do stajni jakieś 10 minut) żeby konie rozruszać bo sie leniły a ona się drzeć zaczeła :) Ale taki przyjemny,wolniutki kłusik :)

taa koniuka to tragedia ze będziesz u koni tak rzadko :roll:
ja mam teraz " pamiętniki Adama i Ewy" a potem "Przedwiośnie" :cry:  i w ogóle literaturę wojenną mamy w tym roku. zamiast isc od początku  to my od końca :grr:

koniuka 2-3 razu w tygodniu? gdybym ja tyle mogla to bym skakala ze szczescia! jak jestem raz w tygodniu to jest dobrze  :roll:

a ja jak jest szkoła to conajmniej 4 a w wakacje to codziennie :)

Kamelia, Ty to co innego bo masz własnego konia :)

No właśnie Kamelia Ty się nie liczysz :lol:

Nie no sorry dziewczynki ale ja jestem hm...to nie jest zdrowe w moim przypadku :lol: Bo ja jestem jakaś psyhiczna,uzależniona od koni :roll:

Już ywpożyczyłam "Z pamietnika poznańskiego nauczyciela" :lol:  O My God :P Chciałam sobie dzisija lecieć zaraz po lekcjach do koni ale ostatnie mieliśmy 2 wf-y,byłam zmęczona  apoza tym zaczęło lać :roll:

Ale zjadłam budyń i juz nie jestem smutna :P

koniuka jak rozpaczasz że bedziesz 2-3 razy rto co ja mam powiedzieć jak nie by lam od lipca??

ja to jestem prawie codziennie a jak nie zeby jezdzic czy cos robic to chociaz sie z konmi przywitac :D i jak wracam z autobusu to je widze na padoku

tylko pozazdroscic <wink: ja niby tez mam konie blisko siebie ale będę do nich chodzic jak nie będę mieć dostępu do innych :D tzn w zimie itp :D

tata ostatnio też rozdysponowywał mi fundusze i staneło na ty że dalej nie mam kieszonkowego, i 50zł mies. na konie :P a jazda kosztuje 20 więc albo bęę chodzić 2x mies i reszta dla mnie albo co drugi miesiąc 3x. w sumie bardzo mi to pasuje na razie... a jak będę mieć konika to będzie loozik bo mnie kasa nie będzie trzymała  :wink:

wtedy będzie cię trzymała kas za co innego

ale będę mogła jeździc częściej  :P  i będę się miala do kogo poprzytulać  :D

mozesz poprzytulać się do pluszowego misia :P

ja codziennie chodze do koni (w niedziele i świeta również :D ) i jestem okropnie szczęsliwa ze mam taką mozliwość :wink: to już kompletne uzaleznienie bo tak się do tego przyzwyczaiłam ze jak jeden dzień nie pójde to ejstem przybita wiem że to głupie bo wiele osób nie ma mozliwosci odwiedzać koni przez tygodnie a nawet miesiace  :roll: kompletnie mi odbija, na lekcjach nie moge wysiedzieć bo juz mysle że za zaraz rusze do koniolców :roll:  :D

na polskim zwłaszcza się zastanawiam po co ja mam się tego tak dokładnie uczyć, skoro do koniom i psiakom nie sprawia różnicy czymówię poprawną polszczyzną czy po chińsku  :wink:

może już powtórzę temat jaki był keidyś... czy ktoś z was ma takie karty o koniach? mozna je zamówic za 7 zł itp. jesli ktos ma to czy fajne są itp itd?

chodzi Ci o DeAgostini Atlas tak?ja to mam,jeden niecały segregator.najpierw dają ci za 6.90 30 kart,segregator,plakat;a później lipa bo nie dość że następne kosztują 14 to jest tam tylko 10 kart i na tym koniec.i tak co miesiąc Ci przysyłają a ty musiasz płacić.
a w samych kartach...hmm..przyjemna oprawa graficzna,ale jak dla mnie są tam rzeczy zbyt oczywiste,takie masło maślane moim zdaniem.nie wiem może dla jakichś początkujących będą dobre ale nie dla mnie.w sumie to co rozmieszczają(chodzi mi konkretne wiadomości)na 4 stronach karty,zmieściłoby się na niecałej jednej.no nie wiem,takie jest moje zdanie.bo ja to wymagająca jestem.może Tobie będzie się bardziej podobać...

aj dziewczyny nie macie na co kasy wydawać...chwyciłybyście coś porządnego do czytania, paalmana, fillisa, mickunasa, knopfharta....cokolwiek, nawet muselera choć dość trudny

no wlasnie lepiej wydac kase na konie niz na jakies karty :)

hmm tak się tylko spytałam :) ale jesli co miesiąc przysyłają  i trzeba płaic  m jak przyślą następne to ja tak nie chce ;)
a co do tych skiążek wymienionych autorów to znajdę je w empiku?

niesądzę, predzej w jeździeckich i to też pewnie nie wszystkie..ale jak się ma znajomości... ;)

no właśnie :? nigdy w księgarniach nie widziałam tyc książek a jeździeckie w poznnaiu są marniutkie :? jedynie jest jeden dobry co juz kfiatek zna :)
a przez net mozna gdzies zamówic?

można tyle że paalman kosztuje 230zł, ja najtaniej spotkałam się w naszym białostockim jeździeckim za 210...a może 190 kosztował?nie pamiętam - w każdym razie drogo

oł maj gasz :shock:  nieźle biorą

na zawodach dzisiaj na stoisku mieli kasetę MOntego "Follow Up".  życzyli sobie za nią 230 zł :? był też Shy Boy ale nawet nie patrzyłam po ile ...

Ja z końskich ksiżek przeczytałam:
"Zaklinacz koni"
"Dżokej Gerlinda" - super książka opowiada o dziewczynie, która pomaga w dużej stadninie koni wyścigowych i ze swoim ukachanym źrebakiem po odchowaniu trafia na tor wyścigowy"
"Ostatnia przeszkoda"
"Dzieci, konie, wilkołaki" - uśmiała się do łeż:)
"Hartland - po burzy"
"Hartland - powroty"

W "Wiedźminie" jest troche o koniach

Połowy tych twoich książek to ja nawet nie znam  :wink:

Hm ,a czytał może ktoś, lub słyszał o książce " Kraina Kuhailana" ?

ja tesh o polowie tych ksiazek nie slyszalam

koń zwany cieniem jest super i uzdrawiacz koni też

Ja czytałam:
"Zaklinacza koni"
"Rącze konie"
"Kon zwany cieniem"
"Heartland po burzy"
"Chłopak z sąsiedztwa" - to takie troche o koniach, ale nie w całości poświęcone tak samo "Dwie dziewczyny i chłopak" tam kon też pojawia sie dosyc często
ja czyatłam "Dziewczyna i Carino" polecam! :wink:
"Sonate jednorożców" "Ostatni jednorożec" to o jednorożcach a i jeszcze "Mój kary" :roll:  ;) A i jeszcze jedna ta najlepsiejsza :P  moja ukochana wparawdzei jest to ksiażka o życiu i różnych życiowych problemów ale konie odgrywaja w niej dużą role, niezwykle dowcipna, usmiałam się do łez, przeczytałam ja 3 razy a jest to: "W poszukiwaniu zapachu snów" trafiłam an nią całkiem przypadkeim u nas w ksiegarni stała na półce i urzekła mnie jej okładka taka podkowa na której siedzi motyl tak więc zaraz potem była moja :D  :wink:

a jescze co do lekcji; ostatnio zauważyłam, że na mamtie całkiem bezwiednie zaczęłam tkać  :roll:  zboczenie zawodowe !?

Jak sie pytałam w bibliotece o "Koń zwany cieniem" i jeszcze inne 2 książki o których mówili.smy w tym topicu to 2 nie było(bo nowe) a jedna dla dorosłych :lol:
A ja jestem heppy bo skonczyłam moją pierwsza lekturę która miałą 15 stron "Z pamietnika poznanśkiego nauczyciela" potem czytam coś jeszcze co ma 20 stron apotem dla odmiany CAŁYCH Krzyżaków... :roll:
A teraz sobie czytam Pamietnik Ksieżniczki 5 bo mi koleżanki pozyczyła :lol:

my mamy jeszcze 2 tygodnie na oba tomy krzyżaków, ja na razie przeczytałam tylko pierwszy roździał liczący z 15 stron i i tak nic nie rozumiem ani nie pamiętam  :cry:  to będzie prawdziwa masakra

a ja mam jutro kartkówkę z Quo vadis na którą nic nie umiem :P ttrzymajcie kciuki :)

znam ten bół  :wink:

1. Oglądałam kiedyś zaklinacza koni i nie spodobał mi się- zaczęło się o koniach, a skończyło... na jakimś romansie :confused:

2. Poza tym, czytałam kiedyś "Florencja, córka diabła" Joasi Chmielewskiej. Trochę jest tam o mafii rosyjskiej, ale baaaardzo dużo o konikach. :wink:  Naprawdę polecam, bo nie jest ta książka tak znana jak np. zaklinacz koni

Ja czytałam:
"Kon zwany Cieniem"
"Czarny książe"
"Nasza szkapa"
"Aysek z pokladu Idy"
"Dziewczyna i Karino"
serię "uzdrawiacz koni"
"Alcatraz historia pewnego konia"
"W obecnosci koni"
"Zaklinacz koni"
"Wyścigi" (Joanny Chmielewskiej)
"niepokonany Seabiscouit" - bardzo fajne, jak sie czyta, to strasznie trudno uwierzyć, ze sie to wydarzyło na prawdę, polecam wszystkim, moze trocvhe grube (około 400 stron) ale jak człowiek skończuy, do żałuje że tak szybko przeczytał :D
"spisek kucyków" - to juz bardzo dawno, praktycznie nie pamiętam o czym to było :D
 To chyba wszystko, jesl chodzi o książki typowo końskie :D Montego jeszcze nie miałam okazji czytać, ale zbliza sie gwiazdka, wieć mam nadzieję, ze sie to zmieni :D
Poluję ostatnio na ksiązkę "Ankieta ostatniego szwolzera" ale nigdzie nie moge znaleźć.POdobno fajne, a ja nie mam okazji rzeczytać :( jkaby ktos coś wiedział to niech  da znać ;) Pozdrawiam :)

Czytałam:
"Koń zwany cieniem"
"Mój kary"
"Uzdrawiacz koni - Eclipse"
"Uzdrawiacz koni - Puzel" (czy są jeszcze inne części?????)
"Heartland - po burzy"
"Człowiek, który słucha koni"
"Spisek kucyków"
"Nasza szkapa"
"Filip i jego załoga na kółkach"
no i oczywiście wszystkie tomy Jamesa Herriota - zawsze był "koński" wątek  ;)

Ale tak bardzo bym chciała przeczytać "Zaklinacza..." i "Niepokonanego Seabiscouit'a" - czy ktoś może mi powiedzieć, kto go napisał?? Byłabym wdzięczna!   :D

na www.king-horse.pl masz do kupienia sesbiscuita :)

Kitty, s jeszcze dwie: "uzdrawiacz koni - Gwiazda" i "Uzdrawiacz koni - szafir (lub Daiment nie pamietam, ale raczej Szafir)"

Kamelia, niestety nie może mi się wyświetlić... :(  Ale i tak spasiba za cynk  8)

Żołnierka!!!! Naprawdę?? A ja ich jeszcze nie przeczytałam???!!! Trzeba coś z tym zrobić!!!  :)  :)  :)  Spasiba nr 2!!!!

szafir chyba :)

Hehm z racji zbliżajacego sie mikołaja postanowiałam nadrobic zaległosci w literaturze i w sobotę pedze do ksiegarni po 'shy boya" :) Wydatek ten torche nadszarpnie moj budżet, no, ale czeog sie dla koni nie robi :) Jak oglądłam tą ksiazke w księgarni,to kolezanka musiała mnie siłą odciągnąc , bo inaczej sie nie dało :)

no fajnie, ja mam jutro mikolajki klasowe, porposilam o cos z konikami, zobaczymy :P Tez moglabym ksiazke

shy boy jest najlepszy ze wszystkich książek montyego

JA przeczytałam Monty'iego tylko "Czego uczą nas konie" ;) Na mikołajki dostałm pluszowego konika :) Wiedzą co mi kupować :) A na gwiazdkę mam długa listy prezentów :P Z książek chciałabym "Harmonię jeźdźca i konia" i "Akademie jeździecką" czy jakoś tak.. ;) Nieprzytomna juz jestem...wybaczcie.

a my mikołajki mamy w mikołaja :P czyli poniedziałek no ciekawe co dostane... kask na urodzinki :D a ostatnio sie chrzesna pytała co chce na urodziny i jej autorów i tytuł: "ABC jeździectwa" i juz niedługo bede miec, podobno fajna książka i sporo ejst opisana a co najważniejsze jest to opisane zrozumiałym językiem dla takich jak ja :lol:

shy boy jest najlepszy ze wszystkich książek montyego

Zobaczymy, zobaczymy.. ja zadnej jeszcze nie czytałam, wieć nie mogę zparzeczyc ani potwierdzic. Ale zamierzam nadrobić zaległosci :)

Dzisiaj w szkole mieliśmy mikołajki i dostałam "Zaklinacza koni" :)  :)  :)  :)  Oprócz tego słodką ramkę na zdjęcie, czarny lakier do paznokci i pluszowego konika. Strasznie się cieszę :wink:
Muszę jeszcze poprosić Mikołaja o "Shy Boy'a" albo o "Czego uczą nas konie" ;)

ej ja mam sprawe kto czytal wieksosc ksiazek montiego i ma jakies porownanie,ktora najlepsza?(bo chce sobie kupić)
A ja dzisiaj normalnie tez mikolajki  mialam i dostalam normalnie kosmetyki :D i jestem happy pozatme kalendarz z końmi :D (a konkretniej arabkami) i jestem happy:D

Ja dostałam puzzle 1500 elementów z 6 kasztankami. Na pierwszy zut oka super, ale jak to zaczęłam układać to sie załamałam :) 6 identycznych koników puzzle malutie tak, ze nic na nich nie widać a ja siedzę 6 godzin i jak do tej poru ułożyłam ramkę i grzbiet jednego konika :wink: Teraz widzę wszędzie puzzle :lol:

Zorba ja czytałam wszystki po angielsku i uważam że "człowiek który słucha koni " jest the best
a czytaliście seabiscuita?? To jest najfajniejsza książka o koniach jaką znam bo nie pokazuje tylko tego cukierkowego świata ale trochę prawdy tak mi się wydaje o wyścigach konnych

z książek montyego to najlepszy jest shy boy - i jeszcze te fotki :)

a czytaliście seabiscuita?? To jest najfajniejsza książka o koniach jaką znam bo nie pokazuje tylko tego cukierkowego świata ale trochę prawdy tak mi się wydaje o wyścigach konnych

 Ja czytałam seabiscuita. Bardzo fajna, chociaż nie mogłam uwierzyć, że to sie dziło naprawde. Niesamowite jest to, jaką ambicję i talent miał ten koń. Poza tym ksiazka sama w sobie jest super i czyta sie ją od deski do deski. Polecam ja wszystkim. A kto oglądłal film "niepokonany seabiscouit"?

filmu nie oglądałam ale sobie ściągne z neta a książka naprawde super najbardzie mi się podobały te przekręty jakie robił trener z tymi dziennikarzami no nieźle ich obchodził.
A koń naprawde niesamowity..

Ja też nie zdąrzyłam do kina na film. Tak ten treenr był najpepszy :) niezły miałam ubaw jak to czytałam :-) I bardzo podbał mi sie stosunek trenera do samego seabiscouita

podobało mi się to " ...robił więc to co umiał najlepiej, czyli przegrywał " :lol:

ja dzisiaj na wypracowaniu z polskiego z Zemsty napisałam o Heartlandzie :)

Kurcze, w księgarni nie było juz ';shy Boya", niestety :-( Ale kupiłam "czewgo ucza nas konie" i jestem bardzo zadowolona, bardzoi fajna ksiązką, po prostu super. Ale ten Monty to geniealny człwoeik :-) (ale odkrywcze:P)

Ale ten Monty to geniealny człwoeik  (ale odkrywcze:P)

tak tylko ze co chwile sie wychwala:/ Facet raczej nie za skromny jest...
Ja czytam teraz :"Człowiek ktory słucha koni" nie mam narazie czesu tego raz a dobrze przeczytac ale powoli jakos czytam :) B.fajne

człowiek który słucha koni jest nudne jak flaki z olejem (oprócz tego opowiadania o tej dziewczynce co się ukrywała itd.)

tak tylko ze co chwile sie wychwala:/ Facet raczej nie za skromny jest...
Ja czytam teraz :"Człowiek ktory słucha koni" nie mam narazie czesu tego raz a dobrze przeczytac ale powoli jakos czytam :) B.fajne

A nie ma czym? Biorąc pod uwagę to, czego dokonał, chyba mozna mu pozwolić na trochę chwalenia sie :) zreszta on pisze w takiej formie, że zeby ktoś to zrozumiał co on ma  na myśli, to musi sie trohcę pochwalić, bo inaczej nikt nic nie zakapuje.
 A skoro juz jestesmy przy Montym, Nie chce zasmiecac forum towrzac nowy temat, wiec zapytam tutaj: czy dwie osoby moga sie polaczyc z jednym konie? chodzi mi o to czy np. jak diwe osoby stoja w srodku okragelgo wybiegu to mog a sie polaczyc z koniem?Dodam iz pytam z czytsje ciekawosci. niektórym pytanie to moze byc banalnym, ale jak zgelbiam istote polaczenia od niedawna i dlatego osmielam sie zdac to pytanie :-)

ja odświeże troche ten temacik :)

Z ksiązek o koniach, które nie zostały jeszcze wymienione polecam :
- "Rok ognistego węża" - Cyden-Zap Żymbijew / świetna książka :) Opowiada o młodym koniuchu, który podczas pierwszej nocy znalazł "Czarnego Zbiega", konia którego uważano póżniej za świętego. Ale czy ten koń naprawde był świętym ?
-  "Fuks na torze" - Rumer Godden / zaczynam czytać :) i zapowiada się ciekawie.

A co sądzicie o uzdrawiaczu?? Ja teraz poluje na trzecia część "Hertlandu"... :wink:

"Uzdrawiacz..." nawet fajny. O wiele bardziej podobała mi sie pierwsza część niż druga. Wiele miejsca w tej książce zostało poświęcone stosunkowi ludzi do Cyganów, do prześladowań, wrogiego nastawienia.
Myślę, że warto przeczytać  :)
A ja poluję na kolejne części "Uzdrawiacza..." ale jak dotąd nigdzie ich nie znalazłam... :(

no nie ma trzeciej tego Hcośtam :) i uzdrawiacza jest tylko Eclipse a reszta to tak baaaardzo żadko jak sie trafi

Jak nie ma :P Musi byc :P U mnie w książce jest zjęcie okładni własnie trzeciej części... "Własna droga" albo "Własną drogą " :wink:

u mnie też jest zdjęcie ale co z tego jak nigdzie nie można jej kupić :P

aaaaa chyba że tak :P spróbuje zamówić w księgarni ale nie wiem czy sie uda :P

no nie ma trzeciej tego Hcośtam

Jest chyba "Powroty", "Po burzy" i "Własna droga", tak?? :hmmm:

uzdrawiacza jest tylko Eclipse a reszta to tak baaaardzo żadko jak sie trafi

Puzel jest jeszcze często, a na poprzednich stronach Żołnierka pisała jeszcze, że jest Gwiazda i bodajże Szafir... Ale z tymi to się wogóle nie spotkałam...

Ja mam je wszystkie w domku  :wink:

zaklinacz koni podobał mi się , a i również montiego robertsa

Dzisiaj-20.15  TVP 1 "Zaklinacz koni".

Bardzo fajna powieść na sprzedaż:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=49999311

Uzdrawiacz koni jak na razie składa się z 5 części. Można je kupić w Świecie Książki.

Nie wiem, czy ktos z Was czytał może "Czartorię, krainę kuhailana", ale też super książka, czyta sie ją jednym tchem, może przewijają sie tam również inne temaciki, oprócz końskiego, ale ogólnie jest super, więc polecam ją wszystkim :)

Info o "Czantorii": http://www.hatatitla.biz/n60021.html
Czytałaś też drugą powieść?

ja czytalam moj kary w wielu metamorfozach, czytalam "Hertland" obie czesci, czytalam tez kon zwany cieniem ... A i dom koni oczywiscie, lzy niezle lecialy ;)

Amazonka, nie, nie czytałam, nie natrafiłam na nią w sklepie, więc nie miałam okazji kupić, a książek teog rodzaju nie ma w naszej bibliotece :) Ale jak gdzieś trafię, to pewnie kupię, bo bardzo spodobała mi się "Kraina Kuhailana" :)

CZytałam zaklinacz koni, człowiek który słucha koni i heartland

Wreszcie przeczytałam Zaklinacza.. i jestem ogromnie oczarowana :wink: Cudne.. :)

Ja jestem w trakcie czytania Alcatraza ;) Też bardzo fajna książka :)

Mam "krainę kuhailana" jakiegoś Czarnoty chyba Krzysztofa, i czytałam i takie sobie. Wg  mnie zbyt dużo wątków historycznych zaczerpniętych z powieści H.Sienkiewicza.

ja przecyztałam ostatnio "ostatnia przezkode" ale nie pamietam autorki. to jest mlodej dziewczynie ktora startuje w wyscigach, potem przytyła istartowala w biegu orzez plotki. w stajni byl kon ktory tylko pod nia chcial chodzic, luftikus. na jednych zawodach ona straszniebala sie biedz obok innych koni i poganiala luftikusa batem, mocnie, mocnie i mocniej... przy ostatnim plotku sie zatrzymal a ona spadla, zobaczyla  ze luftikus ma zlamana noge i przyszli od razu srocic mu zycie... prawie sie poryczalam jak to czytalam. sorki ze tak chaotycznie. super ksiazka, duzo sie z niej nauczylam, powierdzily sie moje poglady...

Ja mam cała listę. nie wszystkie czytałam, ale więszość tak. Ale chyba wszystkie mogę mniej wiecej polecić a przynajmniej niektóre polecam ja a niektóre moja kumpela. a zresztą co ja będę mówić, tylko dam wa tą listę:
"Kon zwany Cieniem"            
"Czarny książe"
"Dziewczyna i Karino"
seria: "Uzdrawiacz koni"
"Alcatraz historia pewnego konia"
"W obecnosci koni"
"Wyścigi"
"Spisek kucyków"
seria: "Heartland"
"Rok ognistego węża"
"Fuks na torze"
"Dom koni"
"Niosąca radość"
"Czartoria kraina Kuhailana"
"Palomino"
"Florencja córka Diabła"
"Przygoda z końmi"
"Księżyc myśliwego"
"Żywot ułańskiego konia"
"Dżokej Gerlinda"
"Ostatnia przeszkoda"
"Konie, dzieci i wilkołaki"
"Rącze konie"
"Sonate jednorożców"
"Ostatni jednorożec"
"W poszukiwaniu zapachu snów"
"Człowiek który słucha koni"         
"Koń to jest... ktoś.               
" Mój kary"                  
No proszę, dużo tego wyszło!!! ale chyba wszystko co pamiętam. :) :) :)

P.S. Sory za niezreczne pismo ale bylam nieprzytomna jak to pisalam!!!

Czy ktoś już czytał "Między grzywą a ogonem" - autobiografię dżokejki?

Z tego co wiem to jest 5 części Hertlandu. Ja czytałam trzy pierwsze i teraz mam zamiar kupić sobie 4 i 5 czyli "Trudne decyzje" i "Co ma być to będzie"
PS. Można je dostać na merlinie :D
Z innych końskich opowieści  mogę jeszcze polecić "Przyjaciel Marysi" i może to trochę dziecinna książka to naprawdę calkiem fajna ;p
A tak wogóle witam wszystkich na forum, bo jestem tu nowa :wink:

Tu można kupić różne końskie powieści (http://www.hatatitla.biz/shop.php?id=264166)