Nistety dziś rano Pysia odeszła odemnie nazawsze. Nigdy nie zapomnie jak mi chodziła po reknach, jaka była radosna gdy ją wyjmowałam
:beksa:
:beksa:
:beksa: :beksa:
CCzemu ona odeszła? czemu właśnie ona? Jeszcze wczoraj biegała sobie po moich rękach. Wyleciała wieczorem do żarcia jak jej wsypałam
Boże czemu? Czemu ona? NIch ona wróci!
Pysiu kochana!!!!! Jak ja Cię kocham! Czemu odeszłaś? No czemu? :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: