Forum Zwierzaki

Nikt nie był zainteresowany "antymuchowymi" zdolnościami mojego kociczka...cisza...cisza... a ja tu siedzę sama w pracy...to może inaczej was rozruszam....

Mój Azja najbardziej lubi oliwki i brakuły....

Kazik uwielbia groszek z puszki i czasami pojada pietruszkę :)

Najlepszy widok to jak moja kitka ucieka  z torebką delicji przez kuchnie - oczywiście zjada tylko czekoladę i galaretkę- no i oczywiście jak nie zdołam jej w porę zabrać :lol:

Szkaradka uwielbia krem czekoladowy :) Drugim jej przysmakiem jest chleb,suchy,swiezy,z maslem,z serem z czym kolwiek. Zawsze podkrada nam kromki chleba zjada ewentualnie chowa do swojej budki ;)  Najwieksza ma ucieche jak ukardnie zapakowane sniadanie naszykowane do szkoly, wtedy aby dostac sie do kromeczki musi rozwalic woreczek i papier. Nie wiem skad w niej takie chlebowe zamilowanie.

Mikuś: chleb, sałata z klatki królika, ziarno dla chomika i myszek, patyczki do uszu :roll:
Zyziek: jest tak wybredny, że nie zjada niczego dziwnego.. Ewentualnie złotooki ;)

A mój kotek uwielbiał wcinać pokarm dla ryb, zwłaszcza taki w tabletkach i dlatego zawsze musiałam je chować gdzieś szczelnie zapakowane,no i też lubiał orzechy :)

mój kotek lubi tak pocierać noskiem plastikowe torebki i je rozszarpywać, ale ich na szczęście nie je. lubi za to lizaki (kiedyś jej dałam całego mi z patyczka zlizała), czipsy (wyłącznie chetosy- nie wiem jak sie to pisze) serowe oraz sałatę z lodówki koniecznie (musi byc czysta) 8)

Moj jeden kot jadł gumki do ścierania... zjadł kiedys piłęczkę"jeżyka" i musiał trafić pod nóż.

Jeden z naszych kotów uwielbia sałatę. Kiedyś babcia zostawiła otwarte drzywi do piwnicy i odeszła na chwilę. W środku leżała reklamówka pełna sałaty. Kiedy poszła wziąć jej trochę do obiadu okazało się, że do piwnicy wszedł kot i wyżarł całą. :lol:

E......reklamówki pełnej sałaty to z pewnością  kot nie zje...... :roll: Może razem z kotem jakiś królik wszedł do piwnicy  ;)

moj kot generalnie lubi to, co ktos akurat je. czasami tak szybko po to skoczy czy wytraci z reki, ze nie da mu sie zabrac  :)
a czasami wolno sie przymierza... siedzi i patrzy... usiluje lapka dotknac  ;)  trzeba miec refleks ;)

Fasolkę uwielbiają. Z zupy i sałatki.
Poza tym chipsy i słone paluszki.  ;)

Mój Azja też starsznie lubi zapach pokarmu dla rybek, ale tylko granulki dla kirysków- jak nie chciał używać drapaka to mu kiedyś go natarłam tym pokarmem-najpierw wszystko zlizał a potem juz drapał  :lol:

Maly to zjadlby konia z kopytami, on chyba wszystko potrafi wchlonac. To co zjadl w ciagu ostatnich miesiecy (oprocz swojej karmy): oliwki, morele suszone, fusy z kawy, czekolade, fasolke z puszki, ogorek kiszony, pomidory, moje lekarstwa :roll: , gotowane ziemniaki, surowa marchewke, ciasta, budynie, jogurty, serki, serwetki papierowe, suchy chleb, czipsy, gazete telewizyjna, karme dla bojownikow... i pewnie cos jeszcze, czego nie pamietam  :wink:

Moj Belzi ...tzn kotek..uwielbia serek topiony o smkau szynki..:)
albo czekolade...ale z orzechami..no i chipsy..ale tylko paprykowe..ja niewiem czy to można kota takimi rzeczamii karmić..ale on to uwielbiaaa poprstu...jnapisze jak coś..czy on może takie rzeczy jesc?

a więc:
mania-wcina chipsy,żelki, guziki do pościeli :lol:
maciek-guziki do pościeli (jak coś mania zostawi :roll: ), bułkę
frania-patyczki do uszu- jak kot yzalbe :wink: , marchewke
dutuś- ogórki,pomidory,chipsy,długopisy,swój ogonek,albo mani :wink:
karolek-zeszyty
śliczny-zeszyty
kiedyś miałam kota,co nam mydło jadł :lol:

AZJA próbował dziś czereśnie, tylko nie wiem co mu bardziej smakuje, czereśnia, czy...ogonek, ale krzywił się strasznie jak mu sok prysnął do paszczy i potem zaczął czereśnie traktować osobowo  ;) jak przeciwnika - najeżył się i mruczał, trącał łapą  :cosik:

dutek sobie sam bierze czereśnie,ale tylko te z ogonkami.jak już ogonek oddzieli od reszty,to piszczy i idzie po druga :lol: też się dziwi,jak z czereśni wyleci sok,ale wtedy atrakcyjność się zminiejsza i zostawia takie cuś ;)

Moje kitki - oba- lubią wcinać sznurki do worków  na śmieci - i to jest problem. Azja lubi też kwiatki w każdej postaci - najbardziej juki no i wszystkie suszone z wazonów- musiałam zrezygnować z tego typu ozdób w domu.  ;)

moje jeszcze jedzą plastelinkę.dziś właśnie jedna porcja mi się szurneła pod nogami :wink:  ha,a jeszcze się pochwalę,że niedługo idę odebrać fotki moich koteczków.2 klisze :wink: