Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu

Autor Wątek: Karanie kota - temat tabu ;)  (Przeczytany 68374 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mama Mariana

  • Gość
Odp: Karanie kota - temat tabu ;)
« Odpowiedź #120 : 2007-10-31, 11:10 »
Właśnie. mam problem . mój Marian to znajda ( mam go od tygodnia), i jak zauważyłam, już trochę z "manierami". nie wiem więc jak z nim postępować. czy dawać klapsy czy tylko upominać. właściwie nie rozrabia za bardzo (tylko jak nie ma nikogo w domu) ale jest jedna sprawa, która mnie denerwuje, a mianowicie jego agresja. właściwie to nie wiem czy to jego "instynkt łowcy" się odzywa i "poluje " na rękę która go głaszcze czy po prosty wkurza się że go ktoś dotyka. nie chcę żeby tak się zachowywał , bo boję się że czasem "chapnie" któreś z moich dzieci.nie jest to może takie straszne, bo nie gryzie tak mocno , jedynie złapie zebami, ale jest to nieprzyjemne. A kiedy próbuję mu powiedzieć ze "nie wolno" to skubany "odpyskowuje" , czyli wydaje groźne dźwięki.Chcę żeby mój Marianek był łagodnym kotkiem, i żeby dawał się czasem popieścić ( a nie tylko nocą hehe, kiedy pakuje się do łóżka i mruczy prosto w ucho)
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Karanie kota - temat tabu ;)
« Odpowiedź #121 : 2007-10-31, 12:53 »
"mamo! tequila znowu na mnie poluje!!"
to stały okrzyk u nas w domu :)

a kot poluje na moją córkę bo wie że na mnie nie może. a gabryśka się kota boi to kot uważa że może na nią polować... zatem kot poluje a gabryska sie boi i koło zamknięte.

z kotem ważne jest to, by kot wiedział kto rządzi. jeśli sie kota przestraszysz to oddajesz mu władzę. zatem trzeba sie kotu postawić i mieć świadomość że co jakiś czas kot będzie chciał zdobyć władzę, zatem będzie atakował... ot kocia natura.

z drugiej strony jeśli hierarchia jest jasno określona to nie powinno być kłopotu z opanowaniem kota :) zatem to co się teraz dzieje to nic innego jak próba zdominowania was, czyli ustalanie hierarchii właśnie :)

co do karania: głośne klaśnięcie, prychnięcie czy głośne stanowcze nie! najczęściej zdają egzamin i kot sie uczy. w skrajnych sytuacjach spryskiwacz do roślin bywa przydatny ;)

co do przytulania: jak uszanujesz koci temperament to większe szanse na chwile czułości niż gdy będziesz kota przymuszać. no chyba że robisz za samice alfa w tym stadzie ;)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Karanie kota - temat tabu ;)
« Odpowiedź #122 : 2007-10-31, 13:42 »
Wiem co znaczą kocie ataki :P

u mnie na początku gdy przygarnęliśmy Mysze ciągle było słychać teksty jak u pao :P Nie raz kończyło sie na sznytach w łydce  :roll: Ale zdominowałam paskude i teraz tylko jeśli ma dobry humor (czyt. głupawke) zaczepia mnie łapkami leżąc gdzieś wyżej bo w domu to ja jestem 'ta od zabawy'. Szkoda tylko, że moja kota nie potrafi sie bawić i zawsze kończy sie na nowych zadrapaniach  :roll:

Co do 'karania' kota. U mnie skutkuje głośne syknięcie, klaśnięcie w ręce. Na bardziej upierdliwe koty klapnięcie szarą gazetą (kot ledwo poczuje a gazeta mocno szeleści)
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Forum Zwierzaki

Odp: Karanie kota - temat tabu ;)
« Odpowiedz #122 : 2007-10-31, 13:42 »

magda280293

  • Gość
Odp: Karanie kota - temat tabu ;)
« Odpowiedź #123 : 2007-12-18, 17:37 »
moja koteczka również rzuca się na nasze nogi i ręce i nie ma sposobu by ją tego oduczyć . Pomóżcie!
Zapisane

marciszaa

  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Karanie kota - temat tabu ;)
« Odpowiedź #124 : 2009-02-24, 19:52 »
w ramach kary Tequila nie wchodzi do pokoju... ale to tylko wtedy, gdy solidnie przesadzi... jako mała kotkę przystosowałam ją do harmonijnego życia z dwunogami więc raczej nie mam problemów z kicią :)

Post Merge: 2009-02-24, 20:07
Ja nie cierpie karcić kotów a wy  :(  ostatnio mój tata wystawił go na mróz czy to było potrzebne? :|
Zapisane

Alice1901

  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Karanie kota - temat tabu ;)
« Odpowiedź #125 : 2009-08-19, 20:42 »
Ja mam 3 koty. 2 kotki i kocura. Kocur broi i wystarczy podnieść głos i powiedzieć "Baryła! A ty draniu!" Doskonale to rozumie. 1 kotka jest grzeczna i nic nie broi. Druga czasem zaczepi pazurem lub ugryzie, gdy się ją głaszcze lub wycina kłaczek, ponieważ to pers. Wtedy lekko pacam ją po ogonie i mówię "Kinia! Nie wolno.".
Zapisane

Roni.

  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Karanie kota - temat tabu ;)
« Odpowiedź #126 : 2010-09-18, 20:01 »
 :D Witaj . Twój kiciuś pewnie od małego tak ?
 Możesz karać , ale w tym przypadku z nogą radzę
odpychania ją ręką od twojej nogi.
Oczywiscie mozesz za skore na karku podnosic
,bo tak sie robi , ale
jesli miauczy to ja boli. Wiec lepiej ja tylko odpychaj
Pozdrowienia.  :wink:
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.056 sekund z 25 zapytaniami.