Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: TŻ i kot ;)  (Przeczytany 814 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Tika

  • Gość
TŻ i kot ;)
« : 2004-09-24, 10:48 »
Zakładam nowy temat, bo chciałabym się dowiedzieć jaki Wasi TŻ- ci :lol:
mają stosunek do kotów.

Mój TŻ nie miał wcześniej kota i wręcz się kociów bał :shock: , ogólnie podchodził nieufnie i bez większego zainteresowania. On wcześniej miał tylko psy biedak :( .  Moje uwagi na temat zakocenia puszczał mimo uszu, a ja tylko czekałam na właściwy moment :)  i tak pojawił się w naszym mieszkanku Demonek.
Oczywiście na początku były teksty; "To jest TWÓJ kot, ja się nim zajmować nie będę, bo się na kotach nie znam" :?  i tego rodzaju, ale po pewnym czas SMS-y z pracy: "Jedź do domu szybciutko, bo biedny Demonek straaaaasznie tęskni i daj mi znać co u niego"  :) .
No a kiedy Demon odszedł za tęczowy most........razem  nie mogliśmy się z tym pogodzić. Potem były teksty typu - "Tylko tego kota kochałem inne sa mi obojętne", ale jak tylko jakiegoś kotka widział, to zaraz mi o tym opowiadał  ;) .
A ja cierpliwie czekałam..... No i pewnego dnia pokłóciliśmy się straszliwie, byłam wściekła na niego na maxa, a on chciał wszystko załagodzić i wtedy powiedziałam - dobrze, ale ja chcę kota. TŻ, żeby mnie udobruchać zgodził się i a ja od razu rozpoczęłam akcję i tak pojawiła się u nas Soya 8) .
Teraz opiekujemy się nią RAZEM - wet, jedzonko, smarowania itp. I widzę jak jego nastawienie do kotuchów się zmienia, jak przeżywa, że Soya przez te smarowania ucieka przed nim :( . Widzę jak się o nią troszczy.
A w przyszłym roku będziemy mieć DRUGIEGO kocia i już się przed tym nie wzbrania :D.
Ale to już inna histora...............................
Zapisane

myszka

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #1 : 2004-09-24, 14:25 »
Mój TŻ kocha koty :) Jego mama ma 4 :) TŻ łazi za moją Pysią (kiedy jesteśmy u mojej mamy) i namawia ją na przyjaźń, niestety ona jako indywidualistka przez większość czasu go ignoruje :lol: A on - załamka :lol: Myślimy już o sprowadzeniu kota na własne mieszkanie, ale póki co trochę mało kaski :( Zresztą, mama nie chce oddać Pysiaka, chociaż to moja kota  :grr:
Zapisane

Yzalbe

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #2 : 2004-09-24, 15:21 »
Mój TŻ uwielbia koty, a to uwielbienie jest odwzajemnione. Nie wiem co on w sobie ma, ale koty poprostu przyciąga (czyżbym miała coś z kota?? :lol: ). Broni je jak coś zbroją (przed symbolicznym klapsem lub podniesionym głosem), bawi się z nimi... Inne rzeczy sa na mojej głowie :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

TŻ i kot ;)
« Odpowiedz #2 : 2004-09-24, 15:21 »

mała

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #3 : 2004-09-24, 22:10 »
Mój TŻ sam namówił mnie na kota , znaleźliśmy 3 lata temu naszą kicię , nie chciałam jej bo ona jest czarna a ja miałam już upatrzonego rudaska. No ale namówił mnie  :)
Kiedy w tym roku w kwietniu urodziła młode mieliśmy w planie je oddać. Ale niestety nikt nie chciał i tylko jednego udało się oddać. Kiedy ostatnio powiedziałam do niego (chciałam go tylko sprawdzić) że trzeba coś z tymi kotami zrobić , to ten odpowiedział że chyba zwariowałam myśląc ,że on mi pozwoli koty oddać.  :D  Oczywiście ja się bardzo cieszę.  :wink:
Zapisane

Maxim

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #4 : 2004-09-26, 12:48 »
Ja mam to szczęście ,że pod tym względem dobraliśmty sie z moim TZ jak w przysłowiowym korcu maku. Oboje uwielbiamy zwierzęta i nie miałam problemu kiedy trzeba było podjąć decyzję w sprawie adopcji naszego obecnego kociastego  :wink:
Zapisane

Sal

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #5 : 2004-09-27, 14:16 »
O moim mężu i jego podejściu do kotów już wam nieraz pisałam.
W skrócie pisząc: kocham go też za to, ze kocha koty!  :wink: (choć zawsze twierdził, że nie lubi kotów i woli psy  :P ).
Zapisane

Eli

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #6 : 2004-09-27, 17:43 »
Uf, długo mnie nie było :]
staram sie nadrobić zaległości :]

jeśli chodzi o mojego TŻ to on nieznosi kotów ale Olusia zawsze ma na kolankach, całuje, przytula i mówi ''moje maleństwo kochane''  :lol:
Zapisane

Tika

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #7 : 2004-09-28, 08:12 »
No właśnie Salamandro:
Cytuj

(choć zawsze twierdził, że nie lubi kotów i woli psy  ).

I na zewnątrz jeszcze czasem udaje twardziela, ale widać, że jego stosunek do kociaków się zmienia z jakiegoś niezbyt wielkiego zainteresowania na coraz większe uczucie i to mnie strasznie cieszy 8) .
Mam nadzieję, że kiedyś będzie z niego prawdziwy kociarz :petting:  i będzie miał fioła na punkcie kotów tak jak ja!
No ale on dopiero od 0,5 roku obcuje z kotami - wcześniej zawsze psy, więc trochę czasu musi minąć, żeby poznał te zwierzaki, zrozumiał i na maxa pokochał!
Zapisane

Sal

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #8 : 2004-09-28, 09:08 »
U nas nie musiało minąc aż 0,5 roku. O wiele szybciej się to stało. Jakos tak po dwóch miesiącach, gdy już były w nas dwa pierwsze koty.  ;)
Po przybyciu każdego kolejnego miłość pana do niego wybuchała już dużo szybciej.  :P
Rekord padł w przypadku Ptysia: po paru godzinach pobytu kota u nas w domu pan oszalał na jego punkcie.  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

TŻ i kot ;)
« Odpowiedz #8 : 2004-09-28, 09:08 »

Tika

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #9 : 2004-09-28, 10:06 »
No, myślę, że też by tak u nas było, gdyby Demonek nie umarł
na ^$#%$# panleukopenię :cry: , bo miłość kwitła.
Po tej tragedii było i nadal zresztą jest nam strasznie ciężko.
No a teraz mamy dorosłą kotę, która przez te wszyskie zabiegi przy niej nie jest na razie zbyt przyjacielsko do niego nastawiona, więc i trudniejsze ma TŻ warunki do "aklimatyzacji" ;) .
Zapisane

atusia

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #10 : 2004-09-28, 13:13 »
U mnie było wręcz odwrotnie ;) Mój mąż od zawsze miał w domu kociaki... i teraz też mamy, ale razem i na swoim:)
Kiedyś miałam wpajane przez moich rodziców, że koty są fałszywe  :roll: nigdy w życiu nie pozwolili mi przyprowadzić kotka:(
Razem z mężem uwielbiamy kociaki, choć to ja w większości im sprzątam, karmię, czeszę.....są przekochane :) Kotka perska ma już 7latek, a kocurek syjamski( przybłęda) ma 3lata.
Zapisane

Maxim

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #11 : 2004-09-28, 21:52 »
Wydaje mi sie ,że generalnie większośc ludzi woli psy i te przeważają jako zwierzęta typowo domowe. Jednakże wiele osób " przekonuje" się do kotów po zawarciu z nimi blizszej znajomości  :)  a potem to już rzeczywiście można tylko oszaleć na ich punkcie  :lol:
Zapisane

Tika

  • Gość
TŻ i kot ;)
« Odpowiedź #12 : 2004-10-02, 14:05 »
No właśnie!
Tyle jest niesprawiedliwych i głupich przesądów związanych z kotami :?
Wielu ludzi, którzy kotów zupełnie nie znają jest do nich z góry nastawionych anty :( .
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.062 sekund z 22 zapytaniami.