Oj lubią... czasem futro lata, i obawiam się że Oda za mocno gryzuie Olimpa, ale jak widze ze za chwile Olimp sam ją atakuje.. to chyba nie jest tak źle?
Ale przynajmniej nayuczyłam się trzymać pożądek w mieszkaniu (szczerze wam powiem ze kawalerka, a i tak ciężko jest) i nie trzynmam nic na szawkach
tylko za szybą
I w kuchni, na blacie też już nic nie stoi, nawet keczup.. bo stał się przysmakiem moich pupili...
A co do tematu, to po moich mieszankach wszystkich produktów, z wielkiej plamy oleju została troche mniejsza, ale dalej nie chce zejść..