No i to jest argument za kotem, bo ni etrzeba, a można z nimwychodzić. Poza tym żywy pokarm dla kotow w postaci yorka, jest atrakcyjny, ale jednorazowy i dość drogo wychodzxi karmienie kotów yorkami. Do kumpla ktory ma MCO przyszli znajomi z yorkiem. Pies, hehehe pies siedział cały czas w torebce(sic!) i nosa ni ewychylał, a kot za wszelka cene usilowal wydostać żywą karme z opakowania. Bierz dachówkę ze schroniska:-)