Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: do milosnikow kotkow  (Przeczytany 963 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
do milosnikow kotkow
« : 2005-07-13, 00:33 »
moze ktos chcialby przygarnac kociaczka?

http://www.franolan.one.pl/koci/
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Robal

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #1 : 2005-07-19, 19:34 »
a wsrod tych kotkow jest  samiczka??
Zapisane

Werona

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #2 : 2005-07-19, 20:41 »
Slodkie te kociaczki ale ja mam pieska :( wiec nie moge ich wziac, balabym sie ze sie pogryza (w cudzyslowie) zalmi ich, ale moze znajdzie sie jakis dobry czlowiek i je przygarnie :wink: :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedz #2 : 2005-07-19, 20:41 »

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #3 : 2005-07-19, 21:36 »
Śliczny ten czarno-biały długowłosy  :kocham:

A jaka to róznica czy kotek czy koteczka, i tak trzeba wykastrować żeby bez sensu kociaków nie mnozyć. A usposobienie zależy od charakteru kota a nie od płci.
Zapisane
BC + koci podrostek

Emilka

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #4 : 2005-07-19, 22:52 »
kotka od kocura rozni sie rowniez roznymi przypadlosciami zdrowotnymi,o ile wiem znajomi Robala maja przykre doswiadczenie z chorobami typowo kocurzymi,stad ich wybor.

Ja jestem po brzegi zakocona, na stanie 4 koty i pies :shock:
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #5 : 2005-07-20, 12:20 »
no wąłsnie dlatego pytam czy jest kotka...bo kolezanka kocurka juz niechce..pytalam mame z reszta co by pwoiedziala na 2 kota bo od kiedy siostra sie wyprowadziła nie ma tez psa a moj kotek ciepri z smaotnosci i z tesknoty za napim...ale ona mowi nie.. chyba boi sie ze znowu trzeba bedzie kastrowac i w nocy niebedzie mogla spac jak mlody jest kotek... :(
Zapisane

Emilka

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #6 : 2005-07-20, 15:22 »
Robal to moze przekonalabys mame na starszego spokojnego kota,juz po kastracji?
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #7 : 2005-07-20, 20:25 »
hmm...moze bardziej...ale starsze koty trudno przyzwyczaic do nowego zycia i do drugiego zwierzaka... poza tym moja mama  "napalila' sie na yorka...juz wole pryzgarnac ze schroniska szczerze mowiac...cokowliek ...


Data wysłania: 2005-07-20, 20:25
yorki uwazam za slodkie i fajne ale osobiscie sama niechce meic takiego pieska w domu..kot by mi go zjadl :P hehe zart..ale wole u kogos...
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #8 : 2005-07-20, 21:34 »
Yorki? blee to sie wszystkiego boi i ciągle szczeka, Z hałasujących juz wolę papugę ;)

Weź ze schroniska!
Zapisane
BC + koci podrostek

Forum Zwierzaki

Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedz #8 : 2005-07-20, 21:34 »

Robal

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #9 : 2005-07-21, 10:36 »
No wiecie kazde zwierzatko fajne ale osobiscie niechcialabym miec w domu niektorych :P jedyne co mnie pociesza to to ze mama chce psa..no yorka...a ja ja naciagam ze lepiej wziac ze schroniska bo jest wiecej plusow dla wlasciciela i psa..poza tym w schroniskach jest mase malych i duzych psow mozna cos wybrac dla siebie...jestem dobrej mylsi jesli mama zgodiz sie na spole na psa..bo jelsi mam sama sie nim zajac to niebede mogla znim wyjsc popoludniu bo wracam ok 21-22 :( a jak mama sie zgodiz to wujdzie z nim :)
Zapisane

Rincevind

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #10 : 2005-07-22, 21:22 »
No i to jest argument za kotem, bo ni etrzeba, a można z nimwychodzić. Poza tym żywy pokarm dla kotow w postaci yorka, jest atrakcyjny, ale jednorazowy i dość drogo wychodzxi karmienie kotów yorkami. Do kumpla ktory ma MCO przyszli znajomi z yorkiem. Pies, hehehe pies siedział cały czas w torebce(sic!) i nosa ni ewychylał, a kot za wszelka cene usilowal wydostać żywą karme z opakowania. Bierz dachówkę ze schroniska:-)
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: do milosnikow kotkow
« Odpowiedź #11 : 2005-07-23, 12:34 »
Zobacze.. co sie da przygarnac i nakłonic mame :P nieodpuszcze jej..
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.124 sekund z 25 zapytaniami.