Aniu, napisałaś, że Twój kotek uciekł, zabrzmiało to tak, jakby był trzymany wyłącznie w domu i nieupilnowany. Skoro był wypuszczany, należało się liczyć z tym, że któregoś dnia nie wróci... Masz wybór, albo kot bezpieczny, zawsze pod Twoją opieką, albo nie i wtedy może być różnie...