Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: dziwne znikanie kotów  (Przeczytany 7589 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #30 : 2007-04-28, 07:51 »
Cytuj
Chciałabyś przesiedzieć całe życie w mieszkaniu?

a czy ty sie boisz jak znajdziesz sie w nieznanym miejscu? Nektore koty nie chca wychodzic - i nie nalezy ich do tego zmuszac. Poza tym jesli mieszka sie w bloku to ryzyko ktore niesie sie z wypuszczeniem kota na dwor jest bardzo duze
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Enola

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #31 : 2007-04-28, 16:23 »
Wypuszczam kota na dwór, bo uważam że nienalezy trzymać zwierzęcia wiecznie w czterech ścianach. Wiem, że istnieje taka możliwość że może mu sie coś stać. I jeżeli rzeczywiście mu sie cos stanie to będę się użalać, że tak się stało, chociaż wiedziałam, że to możliwe. Wg ciebie jeżeli mojemu kotu sie coś stanie to mam wzruszyc ramionami i machnąć na to ręką? :/ oczywiście, że się będę użalać... I co tu ma do rzeczy konsekwencja? To bylby zwykly żal, a nie niekonsekwencja...
Zapisane

Enola

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #32 : 2007-04-28, 16:31 »
a czy ty sie boisz jak znajdziesz sie w nieznanym miejscu? Nektore koty nie chca wychodzic - i nie nalezy ich do tego zmuszac. Poza tym jesli mieszka sie w bloku to ryzyko ktore niesie sie z wypuszczeniem kota na dwor jest bardzo duze

Ależ nikt tu przecież nie mówi o zmuszaniu. Większość kotów jednak chętnie wychodzi na dwór, mój np. jak sie go nie wypusci to miauczy pod drzwiami.

A co do bloków... Ja mówię o sytuacji, w której, tak jak ja mieszka się w domu jednorodzinnym z podwórkiem.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedz #32 : 2007-04-28, 16:31 »

kareena

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #33 : 2007-04-28, 20:22 »
Grzesiek a jak kot nie chce to co, siłą go ma wywalic za drzwi?

Mój rudy o ktorym pisalam mimo ze juz 2 lata ma do dyspozycji wlasne podwórko to by sie zapłakał jakbym go wywalila za drzwi. Wychodzi tylko na wieczór a i tak kreci sie tylko przy domu. Gdy idzie ktoś drogą to zaraz sie boi i chce wracać.

edit
ups nie zauwazylam ze jest kolejna strona tematu ;]
Zapisane

Grzesiek89

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 2178
  • "Dogi to psia arystokracja"
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #34 : 2007-04-29, 00:00 »
Poza tym jesli mieszka sie w bloku to ryzyko ktore niesie sie z wypuszczeniem kota na dwor jest bardzo duze

Dziecka na ulice też nie wypuścisz, bo go mogą zgwałcić, pobić, okraść i narządy pobrać?
Zapisane
Tak bardzo chciałbym, abyśmy zwariowali
Tak bardzo chciałbym, lecz tak nas wychowali


kareena

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #35 : 2007-04-29, 03:24 »
Grzesiek to jestes za wypuszczaniem czy za nie wypuszczaniem kota? Bo raz sie czepiles pao (post o kotku niewypuszczanym) a raz iras (dot. ryzyka wypuszczania)

Iras wspomniala o bloku - kot do bloku moze sam nie wrócic (np moj kolega wypuszcza kota - jak kot spotka kogos pod klatka schodowa kto mu otworzy drzwi to wtedy ma szanse na powrot..) . a jesli mamy dom to kot w razie czego bez problemu wejdzie na nasz teren (gdy ktos bedzie gonil kota to raczej nie wsliznie sie za nim przez dziurę..)
Zapisane

troll

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #36 : 2007-04-29, 12:41 »
posłuchajcie wypuszczanie kota na dwór jest uzależnione od miejsca zamieszkania i warunków jakie kotu możemy stworzyć koty które nigdy nie były na dworze nie tęsknią za wolnością i w zamkniętym pomieszczeniu czują się dobrze ale gdy kot raz wyjdzie na dwór w większej ilości przypadków chce tam wracać to też zależy od kociego charakteru . odwołując się do tematu ponieważ mieszkam na granicy szczecina a niedaleko jest granica sprobowałam właśnie tam nie uwierzycie ale znalazłam tam parę kotów które zaginęły i oddałam właścicielom swojego jeszcze nie znalazłam. Może facet który je porwał próbował pżewieżć je przez granice ale mu się nie udało i je tam wypościł ? szukam dalej z nadzieją w sercu bo jestem coraz bliżej prawdy
Zapisane

Motoduf

  • *
  • Wiadomości: 300
  • Jedzenie jest ludzkie, obżarstwo - Boskie
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #37 : 2007-04-29, 13:16 »
Kurde, przypomniałem sobie, że kiedyś była sprawa, że ludzie przewozili koty (nierasowe) do Niemiec, bo tam można je sprzedać z dość dużym zyskiem. Było o tym nawet w wiadomościach. I wydaje mi sie, że podobnie może być w tym przypadku.
Zapisane
Zjedz bobra, uratuj drzewo!

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #38 : 2007-04-29, 19:09 »
Cytuj
Dziecka na ulice też nie wypuścisz, bo go mogą zgwałcić, pobić, okraść i narządy pobrać?

tyle, ze jesli ktos rozjedzie kota czy w zakatuje na smierc nikogo nie bedzie obchodzilo kto to zrobil - bo t tylko kot. a wlasciciel bedzie czekal z nadzieja ze ten kot wroci. nie porownuj zwierzat do ludzi - bo ludzie w przeciwienstwie do zwierzat maja prawa.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedz #38 : 2007-04-29, 19:09 »

troll

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #39 : 2007-04-29, 21:21 »
no widzisz a ja kiedyś pobiłam takiego gościa za znęcanie się nad kotem i podpalanie mu ogona. trafiłam na policje bo niby to ja byłam winna wybrnęłam z tamtąd dzięki dobrze postawionym właścicielom kota i moi rodzice się nie dowiedzieli. a ja jeszcze dostałam od właścicieli nagrodę a matka tego chłopaka starszego o de mnie zresztą o 3 lata chciała odszkodowania i kuratora dla mnie a ten chłopak miał i tak tylko parę siniaków a kot potem przechodził 4 miesięczną kuracje bo był mocno poturbowany i ciekawa jestem jak miały się te siniaki do cierpień tego kota.
Zapisane

kareena

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #40 : 2007-05-01, 00:17 »
no to gratuluje unikniecia klopotow...

niestety próba pomocy zwierzakom czasem prowadzi do dziwnych rezultatow :/
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #41 : 2007-05-01, 11:05 »
Dziwne zwyczaje, przecież psów nikt mądry nie wypuszcza samopas na ulicę, więc dlaczego miałyby być wypuszczane samopas koty, Kota można nauczyć chodzić na smyczy i jak ktoś uważa że jego zwykle śpiący kot (dorosły śpi 16 godzin na dobę) koniecznie musi się wywietrzyć to niech weźmie kota na smycz i wyjdzie z nim na spacer w jakieś spokojne miejsce gdzie nie biegają psy.

Mojej kotce mimo wielu prób spacerowych wystarcza ciepły fotel i spacery na zabezpieczony balkon gdzie z ciekawością obserwuje jak pod nim biegają psy, a raz nawet złowiła przez siatkę wróbla.
Zapisane
BC + koci podrostek

troll

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #42 : 2007-05-01, 13:22 »
ale nie wszystkim kotom wystarczy smycz i ciepły fotel. to tak jak z ludźmi zależy od wymagań a pyzatym psy tez się spuszcza ze smyczy żeby pobiegały
Zapisane

Kiba

  • *
  • Wiadomości: 2413
  • Mistrz szpadla i kielni :D
    • WWW
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #43 : 2007-05-01, 13:58 »
ale nie wszystkim kotom wystarczy smycz i ciepły fotel. to tak jak z ludźmi zależy od wymagań a pyzatym psy tez się spuszcza ze smyczy żeby pobiegały

Nie znam się na kotach, ale jedno wiem - jeśli nie trzymasz w ręce czegoś dobrego do jedzenia, kot Ci na zawołanie raczej nie przyjdzie. Dwa, spróbuj dogonić uciekającego kota. Powodzenia życzę.
Zapisane
Higaisha no shita wa arimasen.

Nie muszę znać Twojego zdania. Mam swoje.

Motoduf

  • *
  • Wiadomości: 300
  • Jedzenie jest ludzkie, obżarstwo - Boskie
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #44 : 2007-05-01, 15:28 »
jeśli nie trzymasz w ręce czegoś dobrego do jedzenia, kot Ci na zawołanie raczej nie przyjdzie.
Oj to zależy jaki :) Mój przychodzi niemal zawsze :)
A wypuszczanie kotów moim zdaniem ma sens, jeśli się mieszka w domu jednorodzinnym. kot ma wtedy więcej swobody i napewno czuje się szczęśliwszy. Trzeba się jednak pogodzić z tym, że może nie wrócić.
Zapisane
Zjedz bobra, uratuj drzewo!

Forum Zwierzaki

Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedz #44 : 2007-05-01, 15:28 »

Kiba

  • *
  • Wiadomości: 2413
  • Mistrz szpadla i kielni :D
    • WWW
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #45 : 2007-05-01, 15:58 »
Oj to zależy jaki :) Mój przychodzi niemal zawsze :)

Właśnie dlatego powiedziałam "raczej".
Zapisane
Higaisha no shita wa arimasen.

Nie muszę znać Twojego zdania. Mam swoje.

troll

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #46 : 2007-05-02, 12:56 »
moje koty wychowały się z psami i może to dziwne ale ten kot który nie zaginą tak samo jak tamten co zaginął reagowały na komendy jak psy i to dosłownie jak mówiłam do nogi to przybiegał i kot i pies . może to skutki tego że moje koty lubią naśladować moje psy ale nigdy mi się nie zdarzyło żeby mój kot był nie posłuszny i nie wrócił oprócz tego jednego razu kiedy zabrał a raczej porwał mojego kota ten facet przez którego w ogóle założyłam ten wątek.
Zapisane

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #47 : 2007-05-02, 19:59 »
Mój pierwszy kot mieszkał na działce, gdzie mógł wychodzić kiedy tylko chciał. w pobliżu było tylko kilka domów, prawie wcale samochodów, a jednak zginął pod kołami. :(
Dlatego mój drugi kot siedzi w domu. I to nie jest prawda, ze jak kot wychodził to potem mu jest krzywda siedziec w domu. Rudy został znaleziony na ulicy, przygarnięty został do domu, gdzie i tak cały czas spedzał na zewnątrz (do domu wracał tylko spać i jeść). U mnie kot nie ma takiej możliwości, siedzi w domu i nie narzeka. Czasem się zastanawiałam, czy nie tęskni za "wolnością". Teraz często wyjeżdzam na weekend na wieś, zawsze zabieram kota ze sobą. Tam miałby wiele możliwości "ucieczki", zawsze ma otwarte okna. Czasem biorę go na podwórko na smyczy. on troche pochodzi  pozwiedza podwórko, ale zdecydowanie lepiej czuje sie w domu. Na widok obcego człowieka zawsze ucieka do domu. Czasem nie chce mi sie go cały czas trzymac na smyczy, więc go puszczam luzem, ale on sobie siedzi na schodach, wygrzewa sie na słońcu, idzie do stodoły, ale nie ma ochoty na zwiedzanie dalszej okolicy. I ja mu nigdy na to nie pozwolę, bo lepiej teraz pomyslec, niż potem się użalać nad zabitym przez samochód kotem.
Jak kot ma zapewnione "artakcje" w domu to nie ma potrzeby wychodzić na dwór, gdzie czycha na nie tyle niebezpieczeństw.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

troll

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #48 : 2007-05-03, 14:39 »
jak napisałam kiedyś wszystko zależy od charakteru naszego podopiecznego.
 A może zmiana jego zachowania wynika z jakiegoś niemiłego zdarzenia bo jak sama napisałaś twój kot ucieka na widok obcych osób może miał naprawdę jakieś nie miłe zdarzenie przez które wolny czas woli spędzać w domu.
Zapisane

kareena

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #49 : 2007-05-03, 16:02 »
Akurat uciekanie przed obcymi nie musi sie wiązac z traumą ;)
Zapisane

troll

  • Gość
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #50 : 2007-05-03, 19:03 »
wiem ale chodziło mi o chociaż jeden sensowny argument co do takiej zmiany charakteru
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedz #50 : 2007-05-03, 19:03 »

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: dziwne znikanie kotów
« Odpowiedź #51 : 2007-05-03, 20:38 »
Koty a psy to zupełnie inne charaktery i zachowania. Nie można ich porównywać w ten sposób.
Ani psów ani kotów nie powinno sie puszczać bez kontroli. Jak ktos wypuszcza to potem niech nia ma pretensji że mu kot/pies zginął.

A jeżeli chodzi o zagadki to znam pewne nieduże miasteczko gdzie od zawsze nie ma czarnych kotów, kiedyś podobno były ale potem zniknęły. Na serio.

OT: jak widzę ogromnego psa biegnącego ze szczekaniem w moją stronę to zapominam że tak kocham zwierzęta i mam ochotę zamordować i właściciela i psa.
Zapisane
BC + koci podrostek
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.091 sekund z 27 zapytaniami.